Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę

[pomolog]

Kiedy...Sadzonki niektóre osoby mają posadzone już w pierwszych tygodnia października, jeśli usupią kopczyk w tym czasie i przyjdzie deszcz jak to jest przeważnie na jesień to z kopczyka 20cm zostanie wspomnienie. Pozdrawiam.

Wszystko zależy od gleby, naszych chęci i możliwości oraz samego terminu sadzenia. Na początku października to faktycznie za wcześnie - tym bardziej, że zdarza się i ciepła jesień. W tym roku jest raczej odwrotnie - poranki są chłodne - bywają przygruntowe przymrozki. Pamiętajmy jednak, że takie zabezpieczenia mają chronić system korzeniowy przed mrozem, a nie drzewka przed delikatnym przymrozkiem.
Pozdrawiam serdecznie

[Suppa]

Może nie wszystko Jeśli tak by było, czemu nikt nie sprzedaje?

[Kasia1972]

A może już wszystko sprzedane?

[krzysztofkhn]

Witam !

W tych miejscach gdzie zaglądałem, porządnych, dopiero zaczynają sprzedaż.
Na rynkach, giełdach, itd drzewka były od początku września.

[Suppa]

Ee niemożliwe aby wszystko wyprzedali
Rok temu w listopadzie było masę drzewek, pewnie i teraz dopiero się wysypią.
Niedługo i ja wybiorę się do szkółki na zakupy a targowisko będe miał na oku

[pomolog]

Szkółkarze z którymi rozmawiałem są nadal w trakcie kopania i przygotowania materiału.
Pozdrawiam serdecznie

[krzysztofkhn]

Mnie jeden Piotr dwojga nazwisk, szkółkarz, zwyczajnie wyjaśnił.
Za tydzień panie będą drzewka w sprzedaży. Teraz my kopiemy a nie sprzedajemy.

[pomolog]

I Piotr dwojga nazwisk wie co mówi To bardzo konkretny facet. O fachowości już nie wspominając.
Pozdrawiam

[Suppa]

No to już wszystko jasne w tym temacie

[krzysztofkhn]

I Piotr dwojga nazwisk wie co mówi To bardzo konkretny facet. O fachowości już nie wspominając.
Pozdrawiam

W 101 % potwierdzam. Facet konkretny.
Żeby tak jeszcze bliżej Łodzi miał szkółkę.

[scuff]

Mam taką sprawę:

Znajomy już opatulił drzewka, ja stwierdziłem, że to jeszcze trochę za wcześnie, na co on że już jest zimno a poza tym, że to głównie przed zającami.

A pytanko mam takie: kto miał rację?. Ja, że za wcześnie, czy on, że już można. Dodam tylko, że u mnie zające nie atakowały drzewek sadzonych rok temu.

Dzięki z góry i proszę o łaskawość dla nowicjusza

[krzysztofkhn]

Scuff !
Drzewka opatula się po pierwszych mrozach, nie przymrozkach.

[gienia1230]

Scuff, tez w tym roku będę robic ochrone p-ko zajacom i mroznemu wiatrowi, ktory wg mnie jest gorszy od mrozu.
W ub. roku , pierwszy raz od wielu lat odpuscilam sobie no i pozbylam sie 5-cio letniej koksy, zajac dokladnie ja okorowal od ziemi do pierwszych konarow.
Ale ja drzewek nie otulam, lecz robie wiatrochrony. Wbijam 4 prety lub kolki wokol drzewka ( okolo 40 cm od pnia albo wiecej- na ile konarki pozwola) i owijam stara wloknina, przywiazuje do kolkow u gory i u dolu, czasem oplote sznurkiem w polowie wysokosci, by wiatr jej nie wydymal i nie szarpal. Taka oslona dobrze chroni przed mroznym wiatrem i zajacami, ale nie przed sarnami. Sarny zgryzaja galazki, na nich nie mam sposobu, kiedys chlapalam moczem wilka ale szybko toto wietrzeje. Na same zajace wystarczylyby siatki plastykowe.

[Kasia1972]

Gieniu, a skąd Ty miałaś mocz wilka?

[Lex]

Tez się zastanawiałem W końcu Podkarpacie!

Pozdrawiam serdecznie