Wężymord ( skorzonera )

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Ostatnia szanso! Saaga podała przepis /odsyłam do pierwszej strony/. Proponuję zbyt długo nie przechowywać skorzonery bo potem może być problem z obraniem/oskrobaniem.
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Jedliśmy dziś po raz pierwszy i na pewno będziemy uprawiać to warzywo. W tym roku posiałam mało, tylko do spróbowania, ale widzę, że warto mieć więcej, bo skorzonera jest smaczna i niekłopotliwa w uprawie.
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

ciekawe Aniu, bo ja jadłem wczoraj, też pierwszy raz w życiu i mam podobne plany.

warzywo doskonałe, po ugotowaniu miękkie, żadnych włókien, smak bardzo delikatny.

Trochę kłopotliwe w przygotowaniu przez ten kleisty sok, ale da się wytrzymać. Szkoda tylko, że niewielki procent nasion kiełkuje, ale to może tylko ja miałem pecha ze słabą partią nasion.

W każdym razie w przyszłym roku powtarzam uprawę na nieco większą skalę
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Ja byłam zdziwiona, że obieranie jest takie niekłopotliwe ;:108 . Nie wiem dlaczego, ale u mnie soku nie było. Przygotowałam wodę w zlewie, obierałam skórkę obieraczką, najpierw do połowy, potem drugą połowę. Nic mi się nie kleiło, wszystko leciało do wody.
U mnie nie było problemu z kiełkowaniem nasion, jeszcze i tak część wykiełkowanych roślin usuwałam, by nie rosły za gęsto. Czytałam, że nasiona mają krótki termin ważności, mogą być przechowywane tylko rok, w drugim już kiełują słabo. Może to było przyczyną.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Kleistość mleczka można ograniczyć poprzez obieranie w ciepłej wodzie z dodatkiem octu. Ale u mnie w tym roku korzonki "obierały się" bez problemu ( miały mało mleczka). Może więc mleczko to sprawa odmianowa?
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

moja skorzonera miała wyjątkowo dużo tego mleczka. Już po wykopaniu z ziemi na końcówkach drobnych korzonków, które odrastały od korzenia, pojawiły się białe kropelki. Nasiona kupowałem z PNOS Ożarów.

niektóre przepisy zalecają obieranie po ugotowaniu, chyba po to żeby ten mleczny sok nie wypływał.
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Jankiel, u mnie po wykopaniu było tak samo, a przy obieraniu problemu nie było.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Obrazek

W tym roku mam tylko 2 rządki skorzonery ale są już plany na przyszły rok.
aalal29
200p
200p
Posty: 382
Od: 14 paź 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

witam,dość przypadkowo trafiłem na ta stronę,szukałem coś innego a po drodze wstąpiłem tutaj bo w tym roku po raz drugi posadziłem skorzonerę i chciałem się dowiedzieć jak i z czym to się je.Pierwszy raz posadziłem skorzonerę 2 lata temu i to tylko dlatego że dostałem od wujka jedną paczuszkę ,którą przywiózł Niemiec.Posiałem wtedy tą skorzonerę,ale jesienią kiedy ją wykopałem to nie wiedziałem co z nią zrobić i ja po prostu wyrzuciłem a było tego parę kilo.W tym roku mam zamiar jednak ją zjeść,choć nie mam jej dużo bo coś słabo wzeszła,ale na jeden porządny obiad dla 2 osób wystarczy, zastanawiam się tylko jak ja zrobić,ale chyba zdecyduję się na pprzepis kolegi który w pierwszych postach napisał że wystarczy obrać i wrzucić do osolonej i wrzącej wody na 20-30 min i gotowe,jak nie wyjdzie to znów wyrzucę,tylko tym razem gotowaną nie surową.
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

aalal jak mogłeś wyrzucić? :wink:

Ja tu zastanawiam się gdzie można w handlu kupić to warzywo, bo tak mi smakowało moje z działki, że chce więcej, a ty po prostu wyrzuciłeś. Ty profanie :D
aalal29
200p
200p
Posty: 382
Od: 14 paź 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem jankiel,wyrzuciłem bo tego nie znałem, ludzie gorsze rzeczy robią.A co do dostępności skorzonery w sklepach,to faktycznie raczej jest problem,ja się z nią jeszcze w sklepach nie spotkałem
Geo
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 lut 2008, o 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Dorzucę moje 3 grosze w temacie skorzonery.
Moją wysiałam w lipcu ubiegłego roku. Wzeszła po 4 dniach (więc jak widać czas kiełkowania zależy od temperatury gleby). Do zimy niewiele urosła, ale wspaniale przezimowała bez przykrycia.
Obecnie wybija właśnie w pędy kwiatowe, (jak wszystko po zimie) więc zabrałam się za zbiór.
A teraz ;:137 moje przepisy na skorzonerę:
1. z ryżem i pieczarkami.
Obraną skorzonerę w kawałkach ugotować w bulionie 30 min. Obrane pieczarki w kawałkach przesmażyć krótko na maśle. Do pieczarek dodać posiekkany koperek, łyżkę mąki i 100 ml śmietany. Podusić razem przez chwilę. Nałożyć na talerze a w sosie, który powstał z duszenia wykąpać przed podaniem uprzednio ugotowany ryż. No, pycha!
2. Naleśniki ze skorzonerą
Obraną skorzonerę w kawałkach ugotować w bulionie jak zwykle 30 min. Kawałki drobniejsze niż do poprzedniej potrawy. Przygotować beszamel z masła, mąki i bulionu po gotowaniu skorzonery. Do beszamelu wrzucić skorzonerę oraz kawałki ulubionego sera żółtego. Mieszać aż się rozpuści. Usmażyć naleśniki i pozawijać w rulony z tą skorzonerą. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem, polać resztką beszamela, posypać resztką sera i zapiec. Oj, jaka pycha!

Bardzo polecam skorzonerę, zwłaszcza jako warzywo zimowe do zbioru zimą i wczesną wiosną.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Wężymord (skorzonera)

Post »

Obrazek

Koper wyrwany! Czas wzmocnić skorzonerę bo przez to wspólne rośnięcie z koprem nie wygląda najlepiej. Ale do października jeszcze sporo czasu więc powinna dojść do siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”