Nawożenie roślin cebulowych
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Nawożenie roślin cebulowych
Mam pytanie w jaki sposób szanowni forumowicze przygotowują ziemię do sadzenia cebulek kwiatowych: czy najpierw rozsypujecie nawóz na powierzchni gleby i przekopujecie ją, a następnie kopiecie dołki i sadzicie cebulki (wtedy nawóz jest wymieszany z glebą i będzie stopniowo przechodził do głębszych warstw), czy też najpierw kopiecie dołki pod cebule, na dnie dołka rozsypujecie nawóz, mieszacie go z ziemią i na to kładziecie cebulki (nawóz jest wtedy w bezpośrednim sąsiedztwie korzeni cebulek)? Która metoda lepsza?
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Przede wszystkim, cebulki kwiatowe nie lubią zbytniej wilgoci bo łatwo gniją. W związku z tym, jeżeli ziemia jest ciężka, słabo przepuszcza wodę, dobrze jest podsypać w dołek pod cebulki trochę piasku.
Nawozi się trzykrotnie:
1. Wiosną , kiedy roślinka zaczyna wychodzić z ziemi, żeby dać jej "zapasy" do kwitnięcia
2. Zaraz po zakończeniu kwitnienia, bo wtedy cebulka się regeneruje,
3. Pod koniec lata, żeby dać jej siłę na tworzenie nowych korzonków.
Wystarczy poskrobać trochę ziemię w miejscu gdzie zasadzone są cebulki, posypać nawozem , a następnie podlać.
Pozdrawiam i życzę pięknych kwiatków,
Fleur 78
Nawozi się trzykrotnie:
1. Wiosną , kiedy roślinka zaczyna wychodzić z ziemi, żeby dać jej "zapasy" do kwitnięcia
2. Zaraz po zakończeniu kwitnienia, bo wtedy cebulka się regeneruje,
3. Pod koniec lata, żeby dać jej siłę na tworzenie nowych korzonków.
Wystarczy poskrobać trochę ziemię w miejscu gdzie zasadzone są cebulki, posypać nawozem , a następnie podlać.
Pozdrawiam i życzę pięknych kwiatków,
Fleur 78
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Skoro powstał taki temat to opowiem o sposobach, które sam poznałem i mam zamiar wdrążyć w życie lub wdrażam
1) Na początku należy cebulki "wykąpać" w roztworze z 2 łyżek szamponu dla dzieci, 1/4 łyżki herbaty rozpuszczalnej w granulkach i 1 łyżeczki płynu do płukania ust; wszystko rozcięczyć w 8 litrach ciepłej wody - chroni to przed szkodnikami (J. Baker)/ sam do tej pory kąpałem je w roztworze nadmanganianu (VII) potasu
2) Wykopuję dołek i na jego dno wsypuję:
- na samo dno; drobne kamyczki co zapewnia dobry drenaż
- garść kompostu i torfu
- odrobinę soli gorzkiej (jeśli ją mam)
- popiół z drewna (jeśli mam)
3) Przysypuję cebulki warstwą ziemi zmieszaną z igłami i liśćmi drzew liściastych (naturalna materia)
4) Na sam wierzch daję ściółkę z liści i igieł (chronią przed chwastami i utratą wilgoci)
5) Od czasu do czasu podsypuję je nawozem uniwersalnym w granulkach
1) Na początku należy cebulki "wykąpać" w roztworze z 2 łyżek szamponu dla dzieci, 1/4 łyżki herbaty rozpuszczalnej w granulkach i 1 łyżeczki płynu do płukania ust; wszystko rozcięczyć w 8 litrach ciepłej wody - chroni to przed szkodnikami (J. Baker)/ sam do tej pory kąpałem je w roztworze nadmanganianu (VII) potasu
2) Wykopuję dołek i na jego dno wsypuję:
- na samo dno; drobne kamyczki co zapewnia dobry drenaż
- garść kompostu i torfu
- odrobinę soli gorzkiej (jeśli ją mam)
- popiół z drewna (jeśli mam)
3) Przysypuję cebulki warstwą ziemi zmieszaną z igłami i liśćmi drzew liściastych (naturalna materia)
4) Na sam wierzch daję ściółkę z liści i igieł (chronią przed chwastami i utratą wilgoci)
5) Od czasu do czasu podsypuję je nawozem uniwersalnym w granulkach
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Priamie, teoretyczne rozważania i marzenia to dobra rzecz, niestety mijająca się najczęściej z praktyką. Na swoim zdjęciu pokazałeś jak posadziłeś cebulki przybyszowe. Wygrzebałeś byle jaki rowek, nasypałeś weń cebulki przybyszowe bez składu i ładu, zasypałeś ziemią, i tyle. Gdzie te wszystkie ulepszenia, o których piszesz wyżej. Przecież cebulki przybyszowe wymagają większej staranności przy uprawie niż cebule duże.
Zamieszczasz przepis na płukanie cebul przeciw szkodnikom. Szkoda, iż nie podajesz autora tego przepisu. Jest nim Jerry Baker a umieszczony jest w jego książce "Ogród pełen kwiatów". Jest tam dziesiątki innych przepisów, w tym kilka odnoszących się do roślin cebulowych.
Co do sposobu sadzenia zawartego w punkcie drugim, to życzę powodzenia wszystkim, którzy tą metodą zechcą posadzić więcej jak 50 cebul.
Nie zalecałbym również ściółkowania posadzonych cebul liśćmi i igłami. Zdecydowanie lepszy i łatwiejszym sposobem jest przykrycie posadzonych cebul torfem ogrodniczym. Nie ma potrzeby usuwania ściółki na wiosnę lub przy wykopywaniu cebul.
*************************************
A teraz trochę o nawożeniu cebul tulipanów.
1/ Na większych rabatach, gdzie istnieje możliwość przekopania ziemi z obornikiem, tulipany można sadzić dopiero jesienią drugiego roku po oborniku.
2/ Tulipany, ze względu na krótki okres wegetacyjny, wymagają intensywnego nawożenia mineralnego. Większość dawki nawozowej należy zastosować przed sadzeniem cebul. "W Puławach na ciężkiej żyznej madzie Wiślanej stosowana jest dawka przed sadzeniem: 3 kg na ar 40-procentowej soli potasowej i 3 kg na ar 16-procentowego superfosfatu, oraz na wiosnę pogłównie 4 kg na ar saletry wapniowej." (St. Wóycicki. "Uprawa roślin ozdobnych")
3/ Na bardzo słabej glebie w moim ogrodzie stosuję przed sadzeniem około 6 dkg Azofoski na 1 m2. Wiosną, co dwa-trzy tygodnie podlewam nawozem płynnym Florovit. Podczas sadzenia wykonuję sadzarką dołki głębokości 12 cm, na dno każdego dołka wsypuję około 3-4 cm zakupionej ziemi ogrodniczej i w nią wciskam cebulę.
Pozdrawiam wszystkich cebulomaniaków.
Zamieszczasz przepis na płukanie cebul przeciw szkodnikom. Szkoda, iż nie podajesz autora tego przepisu. Jest nim Jerry Baker a umieszczony jest w jego książce "Ogród pełen kwiatów". Jest tam dziesiątki innych przepisów, w tym kilka odnoszących się do roślin cebulowych.
Co do sposobu sadzenia zawartego w punkcie drugim, to życzę powodzenia wszystkim, którzy tą metodą zechcą posadzić więcej jak 50 cebul.
Może podasz z jakiej odmiany drzew liściastych zbierasz te igły?Priam pisze:3) Przysypuję cebulki warstwą ziemi zmieszaną z igłami drzew liściastych (naturalna materia)
Nie zalecałbym również ściółkowania posadzonych cebul liśćmi i igłami. Zdecydowanie lepszy i łatwiejszym sposobem jest przykrycie posadzonych cebul torfem ogrodniczym. Nie ma potrzeby usuwania ściółki na wiosnę lub przy wykopywaniu cebul.
*************************************
A teraz trochę o nawożeniu cebul tulipanów.
1/ Na większych rabatach, gdzie istnieje możliwość przekopania ziemi z obornikiem, tulipany można sadzić dopiero jesienią drugiego roku po oborniku.
2/ Tulipany, ze względu na krótki okres wegetacyjny, wymagają intensywnego nawożenia mineralnego. Większość dawki nawozowej należy zastosować przed sadzeniem cebul. "W Puławach na ciężkiej żyznej madzie Wiślanej stosowana jest dawka przed sadzeniem: 3 kg na ar 40-procentowej soli potasowej i 3 kg na ar 16-procentowego superfosfatu, oraz na wiosnę pogłównie 4 kg na ar saletry wapniowej." (St. Wóycicki. "Uprawa roślin ozdobnych")
3/ Na bardzo słabej glebie w moim ogrodzie stosuję przed sadzeniem około 6 dkg Azofoski na 1 m2. Wiosną, co dwa-trzy tygodnie podlewam nawozem płynnym Florovit. Podczas sadzenia wykonuję sadzarką dołki głębokości 12 cm, na dno każdego dołka wsypuję około 3-4 cm zakupionej ziemi ogrodniczej i w nią wciskam cebulę.
Pozdrawiam wszystkich cebulomaniaków.
Mietek.
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Tulipany nawożę 2 razy (pełne nawozenie NPK - azofoska na powierzchni rabaty) - raz na przełomie listopada/grudnia (nawóz przegrabiony z ziemią) a potem w lutym na śnieg. Jak wykazały badania Z. Pindla tulipany efektywnie wchłaniają substancje mineralne do momentu gdy kiełki osiągną długość 6 cm, potem nawożenie jest w sumie zbędne i nie ma wpływu na jakośc kwiatów.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Być może na jakość kwiatów nie ma wpływu ale ma duży wpływ na wielkość i jakość cebul.xipe pisze:... Jak wykazały badania Z. Pindla tulipany efektywnie wchłaniają substancje mineralne do momentu gdy kiełki osiągną długość 6 cm, potem nawożenie jest w sumie zbędne i nie ma wpływu na jakośc kwiatów.
Mietek.
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Paradoksalnie większy wpływ na jakość cebul ma temperatura podczas spoczynku niż wiosenne nawożenie (badania Gilforda i Reesa nad inicjacją nowych cebul w klonie).
Roślina pobiera i gromadzi substancje mineralne niezbędne do budowy nowych cebul w fazie wzrostu korzeni i pędu jeszcze pod ziemią, im bliżej kwitnienia tym efektywność pobierania składników mineralnych na rzecz budowy cebul jest mniejsza a samo nawożenie wykonane po fazie zielonego pąka może być w tym okresie nawet szkodliwe z uwagi na opóźnienie dojrzewania cebul w klonie, co powoduje wiekszą podatność na choroby grzybowe i fizjologiczne.
Roślina pobiera i gromadzi substancje mineralne niezbędne do budowy nowych cebul w fazie wzrostu korzeni i pędu jeszcze pod ziemią, im bliżej kwitnienia tym efektywność pobierania składników mineralnych na rzecz budowy cebul jest mniejsza a samo nawożenie wykonane po fazie zielonego pąka może być w tym okresie nawet szkodliwe z uwagi na opóźnienie dojrzewania cebul w klonie, co powoduje wiekszą podatność na choroby grzybowe i fizjologiczne.
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Nie używałem jeszcze tych wszystkich form gdyż o części z nich dowiedziałem się po tym jak wsadziłem cebulki przybyszowe. Przyznaję, rowek pod cebulki nie jest imponujący ale zanim go zrobiłem przekopałem tam ziemię, która rok temu zawierała tam obornik. Na wierzch przykryłem je ziemią zmieszaną z małą ilością popiołu drzewnego oraz warstwą liści i igieł (wyżej się pomyliłem i błąd poprawiłem).
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Czy i czym nawozic ziemię przed posadzeniem jesiennych cebul
Czy powinnam jakoś dokarmić ziemię przed posadzeniem jesiennych cebulek kwiatowych? Chciałam posadzić tulipany, szachownice i hiacynty. Ziemia w moim ogródku to piach niestety.
Jeśli nawozić to czym i czy raz wystarczy teraz a potem na wiosnę?
Jeśli nawozić to czym i czy raz wystarczy teraz a potem na wiosnę?
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- Wojtek- LM
- 50p
- Posty: 53
- Od: 30 cze 2010, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czy i czym nawozic ziemię przed posadzeniem jesiennych cebul
Możesz zasilić glebę nawozem wieloskładnikowym,ale niezbyt obficie gdyż zimą roślina nie będzie w stanie pobrać wszystkich składników. Następnie można nawieźć również wiosną,ale jeżeli będziesz dokarmiać inne rośliny rosnące w pobliżu,w zupełonści wystarczy również cebulom.
Pozdrawiam
Wojtek
Pozdrawiam
Wojtek
Pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Czy i czym nawozic ziemię przed posadzeniem jesiennych cebul
Dzięki W takim razie nie będę przesadziać
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago