Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo

[manuel]

Karo, paulownia wyjątkowo łatwo rozmnaża się przez sadzonki korzeniowe. Musiałem wykopać duży dół koło mojej i porozrzucałem ziemię w różnych miejscach ogrodu. W następnym roku małe paulownie wyrastały mi wszędzie, nawet na kupie piachu do murowania.Czasem robię sadzonkę do doniczki i jak zapomnę ją przestawić przez dwa miesiące, to zaraz się wrasta w ziemię:



Jak już wyrwę bestię z ziemi, to na drugi rok zaraz wyrastają mi następne paulownie:



A to paulownia jesienią i zła wiadomość, bardzo słabo zawiązały się pąki kwiatowe na następny rok, czyli z pięknego kwitnienia nici:

[LUKIPELA]

Z drugiej strony, słyszałam, że bonsai można robić w wielu rozmiarach, zależnie od rodzaju rośliny. Przy odpowiednim prowadzeniu, nawet półtorametrowe drzewko może wyglądać jak bonsai.

Dokładnie tak. Trzeba jednak pamiętać że bonsai to roślina + donica. Jeśli będzie rosło w gruncie to już nie będzie bonsai a co najwyżej niwaki. Bonsai ma wyglądać jak drzewo w miniaturze a więc liście powinny być proporcjonalne do drzewka.

[Karo]

LUKIPELA - dziękuję bardzo
Dzięki Tobie wiem że mam - tworzę niwaki.
Z paulowni i z sosny zwyczajnej



Zdecydowanie paulownia nie nadaje się na bonsai,nawet gdyby jako doniczkę zastosować np.wanienkę do kąpieli niemowlęcia.
Jej liście,nieproporcjonalnie wielkie zaburza jego wygląd

[Farel]

MirekL ponawiam pytanie, co jest trudnego w uprawie modrzewia jako bonsai?

[MirekL]

Trudnego to może nie, źle się wyraziłem. Wytrzymały i owszem, wiele zniesie. Tyle że... jak mu sie nie pozwoli swobodnie rosnąc, marnie grubieje. Jak pozwolisz urosnąć górze za bardzo, nie wiadomo co dalej. Pamiętaj, że to rośnie ostro.
Zawsze ten pień jakiś cienki...trzeba cierpliwości i czasu. No ale na tym ta zabawa polega...
Chociaż... widziałem siewki w górach na granicy lasu tak uformowane przez naturę, że klękać i podziwiać. Tyle że korzenie wrośniete w szczeliny skalne- zero szans na pozyskanie.

[LUKIPELA]

Tyle że... jak mu sie nie pozwoli swobodnie rosnąc, marnie grubieje. Jak pozwolisz urosnąć górze za bardzo, nie wiadomo co dalej.

dokładnie tak jak z każdą inną rośliną prowadzoną jako bonsai

[MirekL]

Owszem... ale modrzew ma taką dziwną właściwość. Jeśli obetniemy na gładko pędy boczne będzie się ciągnął do góry, stanie się wiotki. Odcinek pnia bez bocznych pędów nie chce grubieć. Ta roślinka bardzo silną dominację wierzchołkową. Dlatego od małego trzeba umiejetnie ciąć, bo inaczej wyhodujemy kulkę na patyku

[reniazt]

A moja paulowania, choć jeszcze młodziutka - pokazała już pączki kwiatowe - fotka robiona we wrześniu.
Teraz choć liści już nie ma, to pączki pozostały na gałązkach - zimuje w chłodnym pomieszczeniu.




A ja doczekć się nie mogę, kiedy wiosną pokaże swoje kwiatuszki.
Mam nadzieję, że się uda je zobaczyć, że pączki nie opadną.

[pamelka]

Reniu moje paulownie schowane wśród śniegow zimują. Wiosną planuję przyciąć przemarznięte pędy z pewnościa odbiją, czy zakwitną Mam niejakie wątpliwości Trzyam kciuki za Twoje kwiatki

[reniazt]

Joluś właśnie dzisiaj do niej zaglądałam - jak na razie wszystkie pączuszki są na gałazkach.
Może się uda.

Z tym przycinaniem to masz rację - zobacz stronę wcześniej - u Krzysi - KaRo - jak ładnie przycięta.

[bonia244]

posiałam jakiś miesiąc temu (może nie cały miesiąc) nasiona Paulowni i jest kilkanaście siewek ale od tygodnia wcale nie rosną stanęły na etapie pierwszej parze liści i dalej nic się nie dzieje czy coś jest nie tak czy może one tak mają że najpierw stoją w miejscu a potem będzie bum

[stalewiak]

Nie ten czas na SIANIE paulowni .Za mało słonka więc pewnie zdechną .Zasiej czy jak to sie pisze w marcu i bedzie ok

[Giecikowa]

A ja kupiłam sadzonkę Paulowni. Przyszedł taki badylek, przycięty na jakieś 20 cm, pusty w środku. Postawiłam w kotłowni, a teraz widzę, że od ziemi zaczyna coś rosnąć. na razie to dwa listki. Przestraszyłam się, że to za wcześnie i przeniosłam roślinkę do garażu, gdzie jest trochę chłodniej, ale też mało światła. Co mam robić? Ratunku