Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Ja też bardzo proszę o 1 sztukę Gold Milenium.
Czekam na wiadomość i pozdrawiam.
sztuka
Czekam na wiadomość i pozdrawiam.
sztuka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
To nie jest takie proste... są pewne zastrzeżenia i warunki zawarte w umowie licencyjnej. W szczególności związane z ilością wyprodukowanego materiału, którą to należy bezwzględnie ewidencjonować i zgłaszać hodowcy. Nie ma więc możliwości "nadprodukcji", bo ktoś tam jeszcze sobie zażyczył drzewka. To pierwsza sprawa. Sprawa druga - zapewne pan Jan dysponuje określonym areałem... i głównymi odbiorcami materiału są sadownicy, zamawiający drzewka wcześniej (więc szkółkarz wie, ile materiału zostanie odebrane) i do tego w dużych ilościach. Jeżeli jest w stanie zaoferować jakieś drzewka do uprawy amatorskiej - czyni to przez grzeczność... nie ma takiego obowiązku. Powiem więcej - w zasadzie... nie powinien tego robić w ogóle. Ponieważ w ten sposób naraża hodowcę na utratę kontroli nad rozpowszechnianiem odmiany i tym samym na problemy z utrzymaniem ochrony. Tym bardziej, że jest wyłącznym licencjonobiorcą na terenie kraju i do tego bez prawa udzielania sublicencji (więc materiał pochodzi tylko i wyłącznie od niego).rolnikt pisze:...Jeżeli producentowi zależy na monopolizacji rynku, to nie sprzedaje nikomu, jeżeli sprzedaje, dlaczego nie dba o potencjalnych klientów z dala od siedziby firmy?
Rozumiem, że odmiana Wam się podoba, ma wiele zalet - dużo ciekawych informacji można na jej temat przeczytać i to powoduje takie zainteresowanie. Ale jest też druga strona medalu... hodowca, który przez przypadek trafi na taką dyskusję na forum jak powyższa - w końcu powie dość... i sprawdzi dokładnie w jaki sposób odmiana jest rozpowszechniana. Nie znam warunków umowy licencyjnej odmiany 'Gold Millenium' (to sprawa pomiędzy stronami czyli p. Janem a ISK) - ale oby przez te Wasze 20 drzewek nie miał dużych kłopotów...
Pozdrawiam serdecznie
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Nie chciałabym aby przez moją "zachciankę " ktoś miał problemypomolog pisze:. Nie znam warunków umowy licencyjnej odmiany 'Gold Millenium' (to sprawa pomiędzy stronami czyli p. Janem a ISK) - ale oby przez te Wasze 20 drzewek nie miał dużych kłopotów...
Pozdrawiam serdecznie
Ingrid czy jesteś w stanie to sprawdzić ?
Pozdrawiam! Róża
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witam, czy tez mógłbym się podłączyć po 2 sztuki Gold Milenium? Bardzo by mi na tym zależało, ale niestety mam zbyt daleko (jestem z Poznania). Pieniążki mogę wpłacić oczywiście w przedpłacie, jeśli trzeba, Proszę o wiadomość prywatna, jeśli to możliwe
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witaj !
Nie mam drugiego orzech. Mam miejsce na GM.
Może założymy jakieś fajne, tajne stowarzyszenie miłośników GM ?
Czy też mógłbym się podłączyć po 1 sztukę Gold Milenium? Bardzo by mi na tym zależało, ale niestety tez mam zbyt daleko. Pieniążki wpłace oczywiście w przedpłacie.
Proszę o wiadomość prywatna, Jak tajnie, to tajnie !
Nie mam drugiego orzech. Mam miejsce na GM.
Może założymy jakieś fajne, tajne stowarzyszenie miłośników GM ?
Czy też mógłbym się podłączyć po 1 sztukę Gold Milenium? Bardzo by mi na tym zależało, ale niestety tez mam zbyt daleko. Pieniążki wpłace oczywiście w przedpłacie.
Proszę o wiadomość prywatna, Jak tajnie, to tajnie !
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Pozdrawiam! Róża
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witaj Ingrid. Ja też, jeśli mogę proszę Cię o wpisanie na listę osób oczekujących na drzewka Gold Milenium. Interesują mnie 3 szt, zaczynam tworzyć mały sad i ta odmiana mnie bardzo zainteresowała. Pokrywam wszelkie koszty transporu, opakowania oczywiście. Proszę o kontakt :madeks@o2.pl. Pozdrawiam
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Jak widać, sprawa zdaje się nie taka prosta, stąd pozostaje nam czekać na konkretne informacje. Myślę, że powinniśmy poprosić Ingrid o rozeznanie sprawy i poinformowanie zainteresowanych o efektach negocjacji z producentem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Czy są jakieś zastrzeżenia pod kątem rozpowszechniania tej odmiany to wie p.Jan i hodowca... skoro oferuje drzewka również do sprzedaży detalicznej - prawdopodobnie nie ma problemu (być może nie są zawarte w umowie licencyjnej). Wspomniałem jedynie o takiej możliwości. I oczywiście jako potencjalny klient masz prawo zażyczyć sobie towar - tylko odpowiednio wcześnie - tak, żeby został uwzględniony przy produkcji. Może to zdanie nie jest do końca zrozumiałe... drzewka to towar na zamówienie. Załóżmy, że szkółkarz jest w stanie wyprodukować 50 000 drzewek danej odmiany. To liczba ograniczona powierzchnią, możliwościami technicznymi (pracownicy), ilością podkładek - przede wszystkim ilością zrazów i oczek odmiany szlachetnej. I teraz zakładamy, że "rok był łaskawy", nie było większych niespodzianek pogodowych (o co coraz trudniej), po szkółce nie grasowały zające, nie wystąpiły choroby dyskwalifikujące materiał itd. W efekcie zostało zakwalifikowane powiedzmy 40 000 drzewek. W międzyczasie producenci owoców (sadownicy) składają zamówienia. Szkółkarz jest więc mniej więcej zorientowany ile materiału będzie w stanie sprzedać. I tyle będzie mógł zaoferować, "kiedy zadzwoni telefon". Oczywiście zakłada pewną rezerwę (więc z tych przykładowych 40 000 oferuje np. 35 000), bo zawsze zdarzą się przypadki losowe, jakieś uszkodzenia, straty itd. I potem ewentualnie może jeszcze sprzedać pozostałą część. Powiesz - to jaki problem wyprodukować więcej? Nawet jeżeli na to pozwalają warunki o których wspomniałem powyżej - istnieje ryzyko, że... odbiorca się nie znajdzie. I co wtedy? Owszem, można drzewko "poprowadzić" kolejny rok i zaoferować po nieco wyższej cenie w formie "knip-baum". Tylko to kosztuje sporo pracy i dodatkowych kosztów. A pamiętam i okres, kiedy był problem ze sprzedażą i takich drzewek... szkółkarz może ponosić pewne ryzyko - ale gdzieś tam jest jego granica...
Wracając do sprawy, która jak widzę przede wszystkim budzi Twoje rozżalenie, Rolnikt... forma sprzedaży. "Klient klientowi nierówny" - można odnieść takie wrażenie... i owszem, tak jest w rzeczywistości - choć większość szkółkarzy (w tym i p. Jan wnioskując po Waszych wypowiedziach) liczy się także z odbiorcami indywidualnymi, "drobnymi". I tu ode mnie wielkie ukłony w ich stronę. Sam osobiście, odbierając materiał u jednego z największych w kraju szkółkarzy byłem świadkiem takiej to sytuacji... przyjechała pani eleganckim samochodem, poprosiła pracownika (de facto bardzo zajętego ładowaniem drzewek do chłodni) o znalezienie szkółkarza, bo musi z nim porozmawiać. Kiedy właściciel przyszedł, zajęła mu równo 35 minut, kaprysząc i przebierając w materiale - żeby w efekcie kupić... 3 drzewka do przydomowego ogrodu. W tym czasie czekały 3 tiry, które przyjechały po 70 000 zamówionych drzew. Dla tej pani nie liczył się czas ani szkółkarza, ani pracowników, ani panów kierowców... ważne były te 3 drzewka dla niej. A szkółkarz nie powiedział ani słowa - "proszę poczekać chwilę", "przyjechać później" itp. Z uśmiechem na twarzy poświęcił jej tyle czasu, bo dla niego była takim samym klientem jak ten odbiorca 70 000 drzewek. Wielki szacunek. Pamiętajcie moi drodzy, że w tym okresie dla szkółkarza powiedzenie "czas to pieniądz" jest dosłowne. Dlaczego więc szkółkarze nie zajmują się oddzielnie, osobno sprzedażą detaliczną w gospodarstwach? Na to pytanie odpowiedziała Wam już Ingrid:
A sprzedaż wysyłkowa? To dodatkowa trudność - głównie w spedycji. Pakowanie, dodatkowe zabezpieczenie materiału, adresowanie, koszt wysyłki... był czas (kilka lat temu, kiedy to nie było jeszcze takiej konkurencji na rynku kurierskim) kiedy to firmy kurierskie wprost odmawiały transportu drzewek. Bo to towar, który jest po pierwsze niestandardowy z uwagi na wymiary, po drugie musi być dostarczony bardzo szybko... teraz już pod tym względem jest przynajmniej "o niebo lepiej"...
Jakie więc widzę rozwiązania?
1. "Nękanie" sprzedawców detalicznych (punkty sprzedaży materiału szkółkarskiego, sklepy ogrodnicze itp.) i zainteresowanie ich odmianami, które Wam odpowiadają;
2. Zorganizowanie się i zakup większej ilości drzewek (czyli taka rozszerzona wersja pomysłu Ingrid), może przy udziale takiego właśnie forum (coś na zasadzie giełdy, stworzenie zbiorczego zamówienia - pytanie tylko kto to będzie kontrolował i nad tym czuwał);
3. Na przyszłość... po prostu brakuje u nas takiego systemu sprzedaży detalicznej krzewów i drzewek owocowych - profesjonalnej firmy, która by się tym zajmowała od A do Z (czyli od zbierania zamówień, przez złożenie ich u szkółkarzy, następnie promocję odmian do uprawy amatorskiej, po sprzedaż wysyłkową plus internet i aukcje)... czy taka firma miałaby "rację bytu"?
Moim zdaniem tak, ale w oparciu o "mocną" kampanię reklamową, udział medialny (fora tematyczne, pisma specjalistyczne, stowarzyszenia ogrodnicze). Może znajdzie się chętny, który wypełni tą lukę?
Pozdrawiam serdecznie
Wracając do sprawy, która jak widzę przede wszystkim budzi Twoje rozżalenie, Rolnikt... forma sprzedaży. "Klient klientowi nierówny" - można odnieść takie wrażenie... i owszem, tak jest w rzeczywistości - choć większość szkółkarzy (w tym i p. Jan wnioskując po Waszych wypowiedziach) liczy się także z odbiorcami indywidualnymi, "drobnymi". I tu ode mnie wielkie ukłony w ich stronę. Sam osobiście, odbierając materiał u jednego z największych w kraju szkółkarzy byłem świadkiem takiej to sytuacji... przyjechała pani eleganckim samochodem, poprosiła pracownika (de facto bardzo zajętego ładowaniem drzewek do chłodni) o znalezienie szkółkarza, bo musi z nim porozmawiać. Kiedy właściciel przyszedł, zajęła mu równo 35 minut, kaprysząc i przebierając w materiale - żeby w efekcie kupić... 3 drzewka do przydomowego ogrodu. W tym czasie czekały 3 tiry, które przyjechały po 70 000 zamówionych drzew. Dla tej pani nie liczył się czas ani szkółkarza, ani pracowników, ani panów kierowców... ważne były te 3 drzewka dla niej. A szkółkarz nie powiedział ani słowa - "proszę poczekać chwilę", "przyjechać później" itp. Z uśmiechem na twarzy poświęcił jej tyle czasu, bo dla niego była takim samym klientem jak ten odbiorca 70 000 drzewek. Wielki szacunek. Pamiętajcie moi drodzy, że w tym okresie dla szkółkarza powiedzenie "czas to pieniądz" jest dosłowne. Dlaczego więc szkółkarze nie zajmują się oddzielnie, osobno sprzedażą detaliczną w gospodarstwach? Na to pytanie odpowiedziała Wam już Ingrid:
Prowadzenie takiej detalicznej sprzedaży wymaga oddzielnego pomieszczenia, dodatkowego pracownika (a w zasadzie kilku), prowadzenia oddzielnej dokumentacji sprzedaży - a w efekcie uzyskane przychody mogłyby nawet nie pokryć wydatków z tym związanych. Dlatego kilka zaledwie ze znanych mi gospodarstw szkółkarskich posiada takie punkty - w większości taka sprzedaż jest niejako "przy okazji", "na szybko" - tak jak opisany przeze mnie przypadek powyżej.Ingrid pisze:...Nie wymagajmy od ciężko pracujących ludzi , aby dla naszej wygody zajmowali się spedycją roślin - potrzeba by było zatrudnić dodatkowego pracownika i koszt drzewka wzrósł by niebotycznie - a nowa odmiana wcale nie musi zainteresować setek osób...
A sprzedaż wysyłkowa? To dodatkowa trudność - głównie w spedycji. Pakowanie, dodatkowe zabezpieczenie materiału, adresowanie, koszt wysyłki... był czas (kilka lat temu, kiedy to nie było jeszcze takiej konkurencji na rynku kurierskim) kiedy to firmy kurierskie wprost odmawiały transportu drzewek. Bo to towar, który jest po pierwsze niestandardowy z uwagi na wymiary, po drugie musi być dostarczony bardzo szybko... teraz już pod tym względem jest przynajmniej "o niebo lepiej"...
Jakie więc widzę rozwiązania?
1. "Nękanie" sprzedawców detalicznych (punkty sprzedaży materiału szkółkarskiego, sklepy ogrodnicze itp.) i zainteresowanie ich odmianami, które Wam odpowiadają;
2. Zorganizowanie się i zakup większej ilości drzewek (czyli taka rozszerzona wersja pomysłu Ingrid), może przy udziale takiego właśnie forum (coś na zasadzie giełdy, stworzenie zbiorczego zamówienia - pytanie tylko kto to będzie kontrolował i nad tym czuwał);
3. Na przyszłość... po prostu brakuje u nas takiego systemu sprzedaży detalicznej krzewów i drzewek owocowych - profesjonalnej firmy, która by się tym zajmowała od A do Z (czyli od zbierania zamówień, przez złożenie ich u szkółkarzy, następnie promocję odmian do uprawy amatorskiej, po sprzedaż wysyłkową plus internet i aukcje)... czy taka firma miałaby "rację bytu"?
Moim zdaniem tak, ale w oparciu o "mocną" kampanię reklamową, udział medialny (fora tematyczne, pisma specjalistyczne, stowarzyszenia ogrodnicze). Może znajdzie się chętny, który wypełni tą lukę?
Pozdrawiam serdecznie
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Proszę o wyrozumiałość. Mój nick (nie znoszę wymyślania unikalnych nicków) miał oznaczać, że na rolnictwie nie znam się zupełnie, że jako rolnik jestem NIKIM. Nie zauważyłem nawet niestosowności mojego nicka na forum ogrodniczym, a nie rolniczym. Nic to. Jako amator, mam prawo nie znać się zupełnie na szkółkarstwie, licencjonowaniu itp. itd. Jako klient, mam już pewne nawyki, a na dodatek pamiętam czasy, kiedy po gumę Donald szło się do Pewexu, a na półkach i hakach sklepów sprzedających za złotówki był głównie kurz, ocet i herbata popularna. Wypowiadałem się w oparciu o swoje doświadczenia i na bazie dotychczasowej wiedzy z zakresu amatorskiej uprawy ogródka. Radość z zajmowania się roślinami po ciężkim dniu pracy wymagającej skupienia i niszczącej wzrok sprawiła, że zapragnąłem zająć się zapuszczonymi kawałkami gruntu. Dzięki temu forum sporo się dowiedziałem. Proszę się nie dziwić starszemu facetowi, który cieszy się jak dziecko z widocznych efektów swojej pracy w postaci dorodnych gron winogron czy smacznych śliw, wiśni i czereśni, a każda nowa owocująca roślina mobilizuje go do nasadzenia kolejnej i kolejnej. Jeżeli zapragnąłem jakiejś konkretnej odmiany, a ta, z przyczyn dla mnie nie zrozumiałych zdaje się być poza moim zasięgiem, dociekam z jakich powodów - ot taka moja natura, że nie poddaję się zbyt łatwo, ale też nie jestem odporny na argumenty i staram się rozumieć co się do mnie mówi czy pisze. W tej sprawie argumenty są nie do podważenia. Ja dowiedziałem się znowu czegoś nowego i inaczej widzę to, co było dotychczas oczywiste.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Oczywiście, to jest jak najbardziej zrozumiałe I takie dyskusje na forum są chyba najbardziej cenne, bo dają nieco szerszy pogląd na sprawy związane z tematem szkółkarstwa czy sprzedaży materiału. Bardzo dobrze, że poruszyłeś taki temat I mam nadzieję, że nie odbierasz mojej wypowiedzi w w jakiś sposób dyskredytujący - sprzedaż drzewek, zamówienia itd. to jak sam widzisz pewnego rodzaju specyficzna forma handlu. A dociekliwość osób amatorsko zajmujących się uprawą roślin świadczy przede wszystkim o zainteresowaniu i poważnym podchodzeniu do tematu. Dlatego starałem się pewne kwestie wyjaśnić. I może "obronić" nieco szkółkarzy, jako też troszkę specyficzny rodzaj producentów. Mam nadzieję tylko, że nie zostało to niewłaściwie odebrane... jesteś dociekliwy, ja z kolei szczery - może czasem zbyt przesadnie (aż do bólu). Taka moja natura - i może to powodować pewne niezrozumienie moich intencji. Przepraszam
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 6 maja 2009, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Miastko-Pomorze Środkowe
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
dokładnie,Pomologu
sam kupowałem niedawno w szkółce,jechałem ok 250 km,i oni niebardzo mieli jak sie mna zajac,no bo kopią drzewka,tiry stoją,wiec jak sie mają mną zając gdy ja kupie za 200 zl a ktoś za 200 000zł,ale poczekałem,złapałem w wolną chwile pracownika,niegrymasiłem,no bo jaką ziemie Pan ma pytali,itd np jabłonie dali mi na P14,M26 i m7,bo to było akurat pod ręką,przecierz nikt mi niebędzie na pole leciał po coś tam,brałem i w sumie na 5 arów kupiłem 60 drzewek i krzewów, troche dla znajomych-ceny były przystepne-np grusze azjatyckie po 8 zł
pozdro
sam kupowałem niedawno w szkółce,jechałem ok 250 km,i oni niebardzo mieli jak sie mna zajac,no bo kopią drzewka,tiry stoją,wiec jak sie mają mną zając gdy ja kupie za 200 zl a ktoś za 200 000zł,ale poczekałem,złapałem w wolną chwile pracownika,niegrymasiłem,no bo jaką ziemie Pan ma pytali,itd np jabłonie dali mi na P14,M26 i m7,bo to było akurat pod ręką,przecierz nikt mi niebędzie na pole leciał po coś tam,brałem i w sumie na 5 arów kupiłem 60 drzewek i krzewów, troche dla znajomych-ceny były przystepne-np grusze azjatyckie po 8 zł
pozdro
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witaj !
Gdzie Ty to wszystko posadzisz? Na 5 ar, to max 30 - 35 drzewek, a piszesz jeszcze o krzewach .
Pochwal się co kopiłeś .
Gdzie Ty to wszystko posadzisz? Na 5 ar, to max 30 - 35 drzewek, a piszesz jeszcze o krzewach .
Pochwal się co kopiłeś .
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.