Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6499
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu... krzewuszki kupiłam w przewadze ciemnolistne i pstre, a jedyną zieloną kwitnącą na biało ( z kwiatami :) ) posadziłam jako element "wysoki", bo widać, że ma możliwości :wink:
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9423
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluniu ;:167 CUDNIE !!! :wit
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, u Ciebie ciągle piękne jesienne widoki :)
x-d-a
---
Posty: 7090
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Ago, Halinko, ;:196 :wit

Gosiu, i dobrze zrobiłaś, bo krzewuszki o zielonych listkach rosną największe :P

Bożenko, ja dzisiaj wyniosłam ostatnie pelargonie, bo chcę je przechować, a begonie -ciągle kwitną- zostawiłam, bo nie zachwyciły mnie i w przyszłym roku będę chciała kupić nowe bulwy...A przymrozków ciągle nie było :lol:

Krzysiu, tak być może, że zwabia je zapach...

W ogrodzie niewiele się już dzieje; jedyne co się zmienia to barwa i ilość liści na drzewach...No i zimno dosyć dzisiaj...

Obrazek Obrazek

" W żółtych płomieniach liści
brzoza dopala się ślicznie..."
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Achhhh.... piękne te brzozy :)
A ja mam pytanie odnośnie pelargonii. Moje jeszcze ciągle kwitną. Kupowałam sadzonki w tym roku. Czy można je przechować/ przezimować ? Będą kwitły w przyszłym roku? Nie robiłam sadzonek, chodzi mi o te co są w donicach... ;:219
x-d-a
---
Posty: 7090
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Ago, można, oczywiście; postaw je w chłodnym pomieszczeniu, skróć porządnie i podlewaj bardzo umiarkowanie. Wczesna wiosną albo zrób sadzonki, albo przesadź do świeżej ziemi, zacznij podlewać i przenieś do cieplejszego i jaśniejszego pomieszczenia. Powinno być dobrze, chociaż rzadko pelargonie przechowywane przez zime są tak ładne jak w pierwszym roku...
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu jesień też ma swoje uroku ,śliczne zdjęcia .

Genia :wit
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

dala pisze:Ago, można, oczywiście; postaw je w chłodnym pomieszczeniu, skróć porządnie i podlewaj bardzo umiarkowanie. Wczesna wiosną albo zrób sadzonki, albo przesadź do świeżej ziemi, zacznij podlewać i przenieś do cieplejszego i jaśniejszego pomieszczenia. Powinno być dobrze, chociaż rzadko pelargonie przechowywane przez zime są tak ładne jak w pierwszym roku...

... no właśnie... tak się zastanawiam czy przechowywane będą równie ładnie kwitły w przyszłym roku?
Wygląda że nie...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16202
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, a jakie to begonie cię nie zachwyciły? Może mnie by się spodobały? Pisałam ci już kiedyś, że lubię te kwiaty. Pamiętasz? Szczególnie lubię wielkokwiatowe. I poluję na białą.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś, brzoza sama w sobie może spokojnie stanowić całą jesienną dekorację :shock: ;:138 jest wspaniała, szczególnie jak z listowia
wystają uszy sówek ;:138
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a
---
Posty: 7090
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Wiesiu, mimo że brzózka w przedogródku kosztuje mnie mnóstwo pracy - śmieci przez cały sezon- to nigdy, przenigdy nie zrezygnowałabym z niej :!: Jest piękna i taka ...swojska, a u mnie dodatkowoo tak wdzięcznie się pochyla nad bramką wejściową jakby zapraszała serdecznie moich gości :lol: No i stanowi ulubione schronienie dla sówek...

Wandziu, begonie nie zachwyciły mnie w tym roku, bo miały bardzo mało kwiatów. Miałam żółte i czerwone. Jeżeli jesteś zainteresowana bulwami, chętnie Ci prześlę. Białych, niestety, nie mam :(

Ago, z tego co wiem, to lepiej pozyskać nowe egzemplarze z sadzonek, które pobiera się z rodziny matecznej w sierpniu lub wiosną, a następnie ukorzenia. "Stara" pelargonia w następnym roku nie kwitnie juz tak obficie. Takie są moje doświadczenia, ale może ktoś ma inne?

Geniu, ;:196

Dzisiaj dość niechętnie - było zimno, jednak wyszłam na godzinke do ogrodu. Pozbierałam, jak codzień, opadłe jabłka, wycięłam suche badylki nawłoci i pożółkłe liście liliowców na jednej z rabat i ...uciekłam do ciepłego domku.
Obrazek Obrazek
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluniu ,u ciebie jeszcze rączniki kasztanowce takie piękne a u mnie już ich nie ma .mrozy już ich pokonały.piękna ta nasza złota polska jesień . w tym roku na nowo odkrywam piękno polskiej przyrody dzięki forumkom i ich fotkom
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, jesienny koloryt u Ciebie piękny :!: I to jeszcze przy zachowaniu wszystkich bylin. Gdyby rosły u Ciebie dalie, to i one jeszcze by kwitły. Tylko się cieszyć z takiego łagodnego klimatu.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, u Ciebie nawet astry jeszcze cieszą kwiatami. Po moich i ostatnich deszczach już nic nie zostało.
Milutkiego dnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a
---
Posty: 7090
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Wiesiu, wprawdzie na dworze zimno i wietrzne, ale przymrozków wciąż nie było i ogród prezentuje się jeszcze całkiem, całkiem...Jest ładnie i kolorowo, a nawet sporo kwiatków jeszcze kwitnie :lol:

Jacku, to prawda, że jak czytam o waszych ogrodach, to klimat w mojej okolicy wydaje się być łagodny - sporo drzew i krzewów jest jeszcze zielonych, a inne mają ładnie wybarwione liście. Jednoroczne kwiaty nadal kwitną, podobnie późnojesienne bylinki :D

Alinko, faktycznie moje rączniki są bardzo dzielne i póki co nie dają się chłodom...Ja też z przyjemnością oglądam śliczne, jesienne widoczki :lol:

Dzisiaj byłam z moimi pieskami na szczepieniu i weterynarz koniecznie chciał im podać kombinowaną szczepionkę - przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym. Dobrze, ze już wcześniej poczytałam sobie o tym w necie - najnowsze badania zalecają takie szczepienia nie częściej jak raz na trzy lata! :lol: Ale lobby producentów szczepionek i sami weterynarze absolutnie nie są zainteresowani rozpowszechnianiem tej wiedzy :evil:
Byłam trochę zła, dobrze, że jest ogród - on zawsze działa jak balsam na moja duszę :D Po spacerze zawsze czuję sie lepiej.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”