![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, psie mordki słodkie, chodzę po znajomych i przytulam wszystkie 4 łapy. ![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Śliczne psiaki
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Rozważaliśmy kupno czworonoga, ale niestety jest ogromny problem z psem jak gdzieś wyjeżdżamy......
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16205
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Gutek to niezły cwaniaczek! Jak chytrze łypie spod oka...
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, wymiziaj oba,
są urocze ![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Proszę o wygłaskanie urwisów. Są śliczne ![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Agnieszko, Wiesiu, Wando, Igo,
pieski wygłaskane i wycałowane
Marysiu, kucyk jest niezbędny, żeby włoski do nie zasłaniały oczek
Wiosna jest pełna nadziei i entuzjazmu, jesień - to tajemnica przemijania i nostalgia...
Ago, my też mamy problem z wyjazdami - każdy wiąże się z szukaniem opieki do piesków; na zmianę "zatrudniamy" całą rodzinę.
Alinko, jak jest tak pięknie jak dzisiaj to nawet grabienie liści może być przyjemnością...
...Bo od rana świeci słońce i temperatura jak na koniec października bardzo wysoka (15 stopni)
Dzisiaj posadziłam cebule lilijek, któe wczoraj dotarły od Mariolki (to jeszcze cebule pana Maślickiego); mam nadzieję, że nie jest za późno i zdążą sie ukorzenić. W każdym razie zostały przysypane grubą pierzynką z liści, więc nie powinno im być zimno...
A potem nastąpił ciąg dalszy zmagań z liściami - grabienie i pakowanie do worów
Tylko dlaczego mam wrażenie, że to syzyfowa praca? ja zbieram, a ich ciągle pełno
Kilka dzisiejszych, jeszcze ciepłych widoczków:
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/359/71aeb37858ac7c7amed.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/355/63b251db988fa9c3med.jpg)
pieski wygłaskane i wycałowane
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Marysiu, kucyk jest niezbędny, żeby włoski do nie zasłaniały oczek
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Wiosna jest pełna nadziei i entuzjazmu, jesień - to tajemnica przemijania i nostalgia...
Ago, my też mamy problem z wyjazdami - każdy wiąże się z szukaniem opieki do piesków; na zmianę "zatrudniamy" całą rodzinę.
Alinko, jak jest tak pięknie jak dzisiaj to nawet grabienie liści może być przyjemnością...
...Bo od rana świeci słońce i temperatura jak na koniec października bardzo wysoka (15 stopni)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Dzisiaj posadziłam cebule lilijek, któe wczoraj dotarły od Mariolki (to jeszcze cebule pana Maślickiego); mam nadzieję, że nie jest za późno i zdążą sie ukorzenić. W każdym razie zostały przysypane grubą pierzynką z liści, więc nie powinno im być zimno...
A potem nastąpił ciąg dalszy zmagań z liściami - grabienie i pakowanie do worów
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Kilka dzisiejszych, jeszcze ciepłych widoczków:
![Obrazek](http://images41.fotosik.pl/355/a649ec213bdc7be9med.jpg)
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/359/71aeb37858ac7c7amed.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/355/968c81f9b72e828emed.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/355/63b251db988fa9c3med.jpg)
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Pięknie przebarwiła się ta hortensja ogrodowa ![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu - chętnie bym poprosiła rodzinkę o pomoc, ale niestety takowej tu nie mamy. To minus bycia na obczyźnie. A dzisiejsze ogrodowe fotki są super ! Szczególnie uroczo wygląda przebarwiona hortensja
Rewelacja ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
I ja wybieram hortensję , jednogłośnie zdobywa nagrodę główną , za urok osobisty , za kolor , i za piękno!
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Po Twoich zdjęciach widać jaka jest różnica ,między Twoim miejscem
zamieszkania, a moim zimnym regionem![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
U mnie hortensje już całkiem zmarznięte ,bezlistne ,takie gołe brzydale stoją
A u Ciebie hortensja wygląda jeszcze tak świeżo i pięknie ,jakby to nie była jesień .
I reszta roślin też piękna ,róża z tyloma kwiatami i powojnik
Ja też tak chcę![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
zamieszkania, a moim zimnym regionem
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
U mnie hortensje już całkiem zmarznięte ,bezlistne ,takie gołe brzydale stoją
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
A u Ciebie hortensja wygląda jeszcze tak świeżo i pięknie ,jakby to nie była jesień .
I reszta roślin też piękna ,róża z tyloma kwiatami i powojnik
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Ja też tak chcę
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Ale cudne psiaki. Jak często je kąpiesz, że są takie białe? Moja Zuza odkąd wyjechała z bloku już nie jest taka wypielęgnowana bo ciągle coś węszy, kopie, goni. A nawet sama przez dziurę chodzi do lasu.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Oj,Dalu....jeszcze pieknie i kolorowo u Ciebie....a zabawa z liśćmi-przednia
przypominaja sie młode lata i bitwy w kopcach lisci....to dopiero było
A pieski jak napisałaś -arystokrata i rozrabiaka...to nawet po wygladzie widać...bo jeden gładko uczesany (w ząbek-jak to się kiedyś mówiło) a drugi pomierzwiony
Cudne psiska ![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
A pieski jak napisałaś -arystokrata i rozrabiaka...to nawet po wygladzie widać...bo jeden gładko uczesany (w ząbek-jak to się kiedyś mówiło) a drugi pomierzwiony
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Bożenko, no, niestety, nie ma sprawiedliwości na tym świecie - klimatu sobie nie wybieramy i musimy lubić to, co mamy! Im dalej na zachód i południe, tym cieplej i słoneczniej
Kiedyś marzyłam o tym, żeby mieszkać gdzieś w Toskanii, Prowansji, na południu Hiszpanii...Ale potem wytłumaczyłam sobie, że to jest takie nudne - cały rok pięknie i zielono
I na co tu czekać, czym się cieszyć? A gdzie radość z pierwszego listeczka, pierwszego kwiatuszka? A gdzie piękno złotej jesieni? A uroda lasu przykrytego białą, śnieżną pierzynką? Na południu Europy tego nie uświadczysz i musisz cały rok podziwiać takie same roślinki...
Dorotko, ja też! Dzisiaj stałam nad nią dłuższą chwilę i nie mogłam sie napatrzeć
A ile zdjęć jej zrobiłam
Ago, to rzeczywiście zmienia postać rzeczy
A może taki malutki piesek, którego można wszędzie zabierać ze sobą?
Jak miałam jednego pieska - maleńkiego maltańczyka- to on wszędzie jeździł ze mną w specjalnej torbie i bardzo to lubił
Dawidku, ta hortensja ma teraz faktycznie niesamowite kolorki! I to zarówno jej liście jak i kwiaty
Lucynko, niestety, albo stety - bo to mój wybór- Ptysia muszę kąpać dosyć często, mniej więcej co dwa tygodnie. Łatwiej jest jak ma obcięte na krótko włoski, dlatego raz na kwartał składamy wizytę psiej fryzjerce
Oprócz kąpieli codziennie go czeszę, żeby zapobiec kołtunieniu się włosa. Gutek ma krótsze włosy i bardzo nie lubi czesania
Oba pieski większość czasu spędzają w ogrodzie, więc jeśli tylko nie ma błota i wilgoci, to nie ma problemu...Najgorszy jest mokry śnieg, który przykleja się do łapek i brzuszka...
Grażynko, Ptyś ma w genach szlachetność swojej rasy - to jedna z najstarszych ras świata, ma ponad 3 tys. lat, a Gucio to wybuchowa mieszanka, czyli śliczny kundelek
Ale oba kochamy jednakowo
A z tymi liśćmi tak to dokładnie było - grabiłam je, grabiłam, a one skubane - spadały i spadały, i ciągle ich było pełno. No i dostaliśmy z M. głupawki i zaczęliśmy się rzucać tymi liśćmi jak dzieci
A to dzisiejsze fotki ze Ślężańskiego Parku Krajobrazowego - miejsca moich codziennych spacerów:
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/355/83bd94b3255b11bamed.jpg)
...i jeszcze coś z ogrodu:
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/359/1a683f176c3a8483med.jpg)
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Dorotko, ja też! Dzisiaj stałam nad nią dłuższą chwilę i nie mogłam sie napatrzeć
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
Ago, to rzeczywiście zmienia postać rzeczy
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Jak miałam jednego pieska - maleńkiego maltańczyka- to on wszędzie jeździł ze mną w specjalnej torbie i bardzo to lubił
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Dawidku, ta hortensja ma teraz faktycznie niesamowite kolorki! I to zarówno jej liście jak i kwiaty
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Lucynko, niestety, albo stety - bo to mój wybór- Ptysia muszę kąpać dosyć często, mniej więcej co dwa tygodnie. Łatwiej jest jak ma obcięte na krótko włoski, dlatego raz na kwartał składamy wizytę psiej fryzjerce
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
![Neutral :|](./images/smiles/icon_neutral.gif)
Grażynko, Ptyś ma w genach szlachetność swojej rasy - to jedna z najstarszych ras świata, ma ponad 3 tys. lat, a Gucio to wybuchowa mieszanka, czyli śliczny kundelek
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
A z tymi liśćmi tak to dokładnie było - grabiłam je, grabiłam, a one skubane - spadały i spadały, i ciągle ich było pełno. No i dostaliśmy z M. głupawki i zaczęliśmy się rzucać tymi liśćmi jak dzieci
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
A to dzisiejsze fotki ze Ślężańskiego Parku Krajobrazowego - miejsca moich codziennych spacerów:
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/360/6e63abe7e11d0975med.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/355/83bd94b3255b11bamed.jpg)
...i jeszcze coś z ogrodu:
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/340/b24d36342ac99303med.jpg)
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/359/1a683f176c3a8483med.jpg)
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Czy na drugim zdjęciu jest NASZA piknikowa łączka ![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piękne miejsce na spacery.
Gutek wyszedł na zdjęciu dokładnie tak, jak go opisujesz. Super![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Gutek wyszedł na zdjęciu dokładnie tak, jak go opisujesz. Super
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)