Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, no nie wiem co z tymi wiewiórkami, zawsze jest ich pełno w Łazienkach, bo sępią orzechy i upychają je gdzie się da, może już poszły spać Tulipany super, te strzępiaste zawsze mi się kojarzą ze strusimi piórkami, będzie na wiosnę różowa mgiełka
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Cudne zdjęcia! Wiesz, wczoraj wieczorkiem przeglądałam sobie stare numery "Ogrodów" i w numerze grudniowym z 2008 roku znalazłam zdjęcia z Twojego ogrodu. Mój M. był zachwycony, a jeszcze bardziej, gdy mu pokazałam Twój wątek "wizytówkowy"
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Oglądając Twoje zdjęcia kolorowej, pysznej jesieni przypomniałam sobie o pewnej stronce, która być może przypadnie Ci do gustu, a może nawet zainspiruje. Zdjęcia można otwierać na cały ekran, a więc da się podpatrzeć niejedno. Myślę też, że i styl wielu z tych ogrodów wyda Ci się dość bliski.
http://jardindesgrandesvignes-ballades.blogspot.com/
http://jardindesgrandesvignes-ballades.blogspot.com/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu jak to dobrze że codziennie wpadam do Twojego cudnego ogrodu. Pozwoliłam sobie obejrzeć link przesłany przez Felę. Dziękuję Felu za możliwość pospacerowania po pięknych ogrodach.
pozdrawiam Elżbieta
pozdrawiam Elżbieta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu oglądam ogrody i nigdzie nie zauważyłam betonowych płotów. Wszędzie naturalne zielone przesłony, które wtapiają się w otaczający krajobraz.
jeszcze raz dziękuję Elżbieta
jeszcze raz dziękuję Elżbieta
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Plisss , powiedz , że to już , już!
Nie szło by tak zimy ominąć?
Podziwiam Twój ogród , i co zajrzę to znów coś innego mnie zachwyci , tym razem berberys mnie omamił , cudowny masz!
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Też przejrzałam fotki z linka podesłanego przez Felę - po prostu R E W E L A C J A
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Ago, ja też lubię ogladać piękne ogrody i czerpać z nich inspiracje
Dorotko, to PRAWIE już, ale -jak wiesz- prawie robi różnicę
Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i będzie WIOSNA
Elu, betonowe płoty, brrr, obrzydliwe Bardzo podoba mi sie rozwiązanie m.in. holenderskie, gdzie ludzie w ogóle nie grodzą swoich ogrodów, nawet od strony ulicy - stosują tylko naturalne płoty, czyli ŻYWOPŁOTY - ale wiem, że w naszych warunkach to jeszcze niemożliwe
Ja równiez pospacerowałam sobie po pięknych ogrodach, w większości bardzo francuskich w stylu, ale nie ma się co dziwić - wszak to francuska stronka i francuskie ogrody :P
Felu, dziękuję za miłe słoaw i fajną stronkę - jak widzisz wielu moich gości tam zajrzało i się zachwyciło
100krotko, faktycznie w 2008 wzięłam udział w konkursie Ogrodów i coś tam nawet wygrałam
Pozdrów swojego M.
Iwonko, te tulipanki są takie różowiaste ...jak cukiereczki i takie wiosenne, że w listopadzie aż nierzeczywiste.
A z tymi wiewiórkami - może to ja taka niespostrzegawcza jestem, ale nie widziałam
Geniu, przebarwiające sie berberysy też mam, ale na tej fotce bordowe drzewko to śliwa ozdobna, skądinąd bardzo ładne drzewko
Aniu, wiosna już tuż, tuż, a jak wtedy cieszą te wszystkie cebulowe kwiatki. Tyle tego nasadziłam, że czekam na nie z wielką niecierpliwością
Kochani, dzisiaj był kolejny bardzo ciepły- jak na listopad- choć wietrzny dzień. Dla mnie kolejny etap ODLIŚCIANIA, tym razem przedogródka, było nie było najbardziej reprezentacyjnej części ogrodu. Troche liści (czyli wielki wór) wyciągnęłam z rabat...A potem jeszcze ...no, nie uwierzycie, ale sadziłam cebule. Dzisiaj przyszła wielka paka z kupionymi bardzo okazyjnie cebulkami tulipanów, krokusów, lilii i narcyzów. No to zaczęłam je sadzić...Już prawie zapomniałam jakie to fajne uczucie, gdy grzebie się w ziemi, nawet świeżo wymanikiurowanymi pazurkami
Chyba nie pokazywałam w tym sezonie mojego dziwaczka, który - raz posadzony- co roku sam mi się wysiewa i kwitnie do listopada:
Dorotko, to PRAWIE już, ale -jak wiesz- prawie robi różnicę
Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i będzie WIOSNA
Elu, betonowe płoty, brrr, obrzydliwe Bardzo podoba mi sie rozwiązanie m.in. holenderskie, gdzie ludzie w ogóle nie grodzą swoich ogrodów, nawet od strony ulicy - stosują tylko naturalne płoty, czyli ŻYWOPŁOTY - ale wiem, że w naszych warunkach to jeszcze niemożliwe
Ja równiez pospacerowałam sobie po pięknych ogrodach, w większości bardzo francuskich w stylu, ale nie ma się co dziwić - wszak to francuska stronka i francuskie ogrody :P
Felu, dziękuję za miłe słoaw i fajną stronkę - jak widzisz wielu moich gości tam zajrzało i się zachwyciło
100krotko, faktycznie w 2008 wzięłam udział w konkursie Ogrodów i coś tam nawet wygrałam
Pozdrów swojego M.
Iwonko, te tulipanki są takie różowiaste ...jak cukiereczki i takie wiosenne, że w listopadzie aż nierzeczywiste.
A z tymi wiewiórkami - może to ja taka niespostrzegawcza jestem, ale nie widziałam
Geniu, przebarwiające sie berberysy też mam, ale na tej fotce bordowe drzewko to śliwa ozdobna, skądinąd bardzo ładne drzewko
Aniu, wiosna już tuż, tuż, a jak wtedy cieszą te wszystkie cebulowe kwiatki. Tyle tego nasadziłam, że czekam na nie z wielką niecierpliwością
Kochani, dzisiaj był kolejny bardzo ciepły- jak na listopad- choć wietrzny dzień. Dla mnie kolejny etap ODLIŚCIANIA, tym razem przedogródka, było nie było najbardziej reprezentacyjnej części ogrodu. Troche liści (czyli wielki wór) wyciągnęłam z rabat...A potem jeszcze ...no, nie uwierzycie, ale sadziłam cebule. Dzisiaj przyszła wielka paka z kupionymi bardzo okazyjnie cebulkami tulipanów, krokusów, lilii i narcyzów. No to zaczęłam je sadzić...Już prawie zapomniałam jakie to fajne uczucie, gdy grzebie się w ziemi, nawet świeżo wymanikiurowanymi pazurkami
Chyba nie pokazywałam w tym sezonie mojego dziwaczka, który - raz posadzony- co roku sam mi się wysiewa i kwitnie do listopada:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Bardzo pozytywnie Ci tego zadroszczę Miłą jest świadomość, że są ludzie, którzy umieją się spełnić
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, szkoda, że nie wiedziałam, że będziesz w W-wie. Może w drodze powrotnej zahaczyłabyś o Płock
Może następnym razem?
Może następnym razem?
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu , a gdzie kupiłaś po okazyjnej cenie te cebule? zdradź proszę sekret...
Piękne zdjęcie Ci zrobiono ( to przy kopie liści)
Piękne zdjęcie Ci zrobiono ( to przy kopie liści)
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Gosiu, cebule kupowałam w ...Cebulach. Akurat jest wyprzedaż
Zdjęcie z liśćmi zrobił mi mój najwierniejszy wielbiciel, czyli mój M.
Gosiu, Płock wprawdzie nie leży na trasie do Wrocławia, ale tyle fajnych forumków tam mieszka, że kto wie, może kiedyś tam zajedziemy, tym bardziej że zupełnie nie znam tego miasta :P
Vitoldo, ogród to moja pasja, więc chociaż ciężko w nim pracuję, nigdy nie narzekam, a rezultaty, czyli widok kwitnących kwiatów i pięknych roślin - bezcenny
Dzisiaj zrobiło sie szaro i ponuro, ale nadal jest ciepło, więc ogród jeszcze nie jest całkiem uśpiony. Troszkę koloru:
Zdjęcie z liśćmi zrobił mi mój najwierniejszy wielbiciel, czyli mój M.
Gosiu, Płock wprawdzie nie leży na trasie do Wrocławia, ale tyle fajnych forumków tam mieszka, że kto wie, może kiedyś tam zajedziemy, tym bardziej że zupełnie nie znam tego miasta :P
Vitoldo, ogród to moja pasja, więc chociaż ciężko w nim pracuję, nigdy nie narzekam, a rezultaty, czyli widok kwitnących kwiatów i pięknych roślin - bezcenny
Dzisiaj zrobiło sie szaro i ponuro, ale nadal jest ciepło, więc ogród jeszcze nie jest całkiem uśpiony. Troszkę koloru:
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, Twój dziwaczek taki żółciutki akurat na deszczowe dnie, ja mam wielokolorowego od Feli, i dzielnie mi kwitł całe lato.
Poniewaz jest w doniczce więc dzielnie pozbierałam ogromne ziarnka i jeśli ostanie mi się trochę miejsca w przyszłym roku
będę go wysiewać to wdzięczna i bezproblemowa roslinka, choc taki mały pijaczek
Milutkiego dnia pomimo deszczu, u nas tez już pada
Poniewaz jest w doniczce więc dzielnie pozbierałam ogromne ziarnka i jeśli ostanie mi się trochę miejsca w przyszłym roku
będę go wysiewać to wdzięczna i bezproblemowa roslinka, choc taki mały pijaczek
Milutkiego dnia pomimo deszczu, u nas tez już pada
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Pada już chyba wszędzie, niestety. Dobrze, że zdążyłam przed deszczem pozgrabiać suche liście. A na deszcz to jakoś mi się nie chciało z cieplutkiego domku wychodzić z aparatem.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu masz namiary na Cebule , chciałabym też zamówić jak jest wyprzedaż .
Podaj na p.w
Genia
Podaj na p.w
Genia