Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dla mnie "droga do dzieciństwa" najpiękniejsza, czyli 3. Szkoda, że nie da się przejść tą drogą ;:11 .
Pozdrawiam serdecznie,
Fresia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 25 cze 2010, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Piękne mieczyki, nie mogłam się napatrzeć!
Mi zakwitło 5 z 7, ciekawe jak będzie w przyszłym roku, bardzo dużo malutkich powyciągałam :D
Awatar użytkownika
Anitaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2512
Od: 8 maja 2008, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Stary Gladoman pisze:"Fioletowo-zielony" - to ktory? 3 czy 8 ?
3 - 273 Kelias ? Vaikystę (Droga do dziecinstwa)
8 - 479 Requiem
Requiem - z grupy egzotow; to odmiany z zielona falbanka. Z tej grupy (na pol...) i Nr 2 - 295 Aš Toks(Ja już taki...), a też i Nr 7 ze zdjejc u dolu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Witaj
Śliczne mieczyki. ;:138
Uwielbiam o woskowych płatkach mieczyki.
Czy przypadkiem nie jesteś tą samą osoba pod jednym nickiem :?: :?: :?: :?: :?: Vivasvat
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=15704 strona w profilu ta sama :roll:
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Mieczyki... urzekające, ale ja chyba wolę mniej egzotyczne. Piękne takie czerwone np Krysine :-)
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Anitaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2512
Od: 8 maja 2008, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Stary Gladoman
Bardzo się cieszę ,że jesteś na forum :D
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Moja znajoma przechowywała w kotłowni mieczyki i podobno z powodzeniem. Ja nie zaryzykowałabym. Co do wyższej temperatury, podejrzewam, że zaczęłyby kiełkować. U mnie jednego roku w takiej wyższej temperaturze kiełki i korzonki pojawiły się przed Bożym Narodzeniem. W porę zauważyłam i wyniosłam do piwnicy gdzie się schłodziły i przetrwały do wiosny. Za to wiosną aby powstrzymać za wczesne kiełkowanie wynoszę je do folii i naświetlam słoneczkiem. Tam ładnie obsychają a kiełki nawet jeśli się pojawią to są nie wybiegnięte. Najważniejsze nie dopuścić do wypuszczenia korzonków, bo podejrzewam że jest ich ograniczona ilość. Gdy te pierwsze korzonki się uszkodzą tych pozostałych może być za mało, aby cebula się właściwie rozwinęła.

_________________
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1597
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Moje gladiole trzymam w dość ciepłej piwnicy, niestety nie mam dla nich innego pomieszczenia, a na dokładkę przez sam środek idą sobie rury od c.o.
I nie pamiętam bym miała wybiegnięte pędy, lub zaczątki korzonków.
Wiosną przed sadzeniem zażywają kąpieli w roztworze kaptanu i mydła czosnkowego (za radą Anity - od tego roku). W tym roku wszystkie cebulki zostały profilaktycznie opryskane przeciw wciornastkom i zakwitły wszystkie. Tu tylko kilka z nich:
Obrazek
Mimo, że stały niemal w wodzie (miałam bardzo wysoki pozom wód gruntowych od końca sierpnia), to wypadły mi tylko trzy cebulki, najprawdopodobniej uszkodzone przez nornice.
Wykopane były bardzo późno, po pierwszych przymrozkach. Jutro zamierzam obejrzeć jak przeschły i czy nie widać na nich uszkodzeń gnilnych lub pleśni. Mam nadzieję, że nic im nie dolega
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Pozdrawiam wszystkich zakręconych mieczykowo.
Przebieram swoje cebulki i dopatrzyłem się wciornastków pod łuskami takie jasne malutkie. W czym wymoczyć cebule aby je szlak trafik ;:14 - mydło potasowe czy jakaś chemia ?
Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja na wiosnę maczałem w środku Actellic, który zagazował wszelkie możliwe robactwo na bulwach.
Tomek
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Tomek to teraz też mogę to zastosować, jakie dałeś stężenie i ile minut ?
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Informacja ze strony gladiole.pl:
"Jeżeli przed przechowywaniem cebul nie zlikwidowano wciornastka mieczykowca to zanim zaprawimy mieczyki przeciw chorobom grzybowym należy je namoczyć w roztworze ACTELLIC 500 EC ? 0,1 % przez 1 godzinę".

Tu jest także o bardziej ekologicznym zwalczaniu wciornastka.
Tomek
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Moje mieczyki tak wyglądały po wykopaniu:
Obrazek

A tak po oczyszczeniu (po miesiącu suszenia w kotłowni):
Obrazek

Obrazek
Tomek
Ancyk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 24 wrz 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina (Małopolska)

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

O jejku, ale odpicowane. Moje cebulki przy nich to brudasy, bo ja ich nie oszyszczałam z ziemi, a suszyłam 2 dni.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
annaha
100p
100p
Posty: 102
Od: 18 paź 2010, o 09:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja tez podziwiam wkład pracy włożony w oczyszczenie cebulek.
Na pewno odwdzięczą się pięknym kwitnieniem
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Najtrudniejsze jest oderwanie zaschniętej cebuli matecznej, czasami trzeba było użyć noża tak mocno się trzymała. Potem to już obranie w dwóch rękach ze starych łusek i gotowe :-)
Tomek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”