Jagoda kamczacka cz. 1
Re: Jagoda kamczacka
Witam.
Zwolniło się Właścicielce Działki miejsce na działce. Według mnie idealne rozmiarami i podłożem pod Jagodę Kamczacką w ilości 4 sztuk.
I tu pojawia się pytanie: czy jeśli jutro zakupię odpowiednie odmiany i wsadzę do gleby, to będzie dobrze (w sensie, czy nie za późno), czy też lepiej poczekać do wiosny?
Pozdrawiam.
Zwolniło się Właścicielce Działki miejsce na działce. Według mnie idealne rozmiarami i podłożem pod Jagodę Kamczacką w ilości 4 sztuk.
I tu pojawia się pytanie: czy jeśli jutro zakupię odpowiednie odmiany i wsadzę do gleby, to będzie dobrze (w sensie, czy nie za późno), czy też lepiej poczekać do wiosny?
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Jagoda kamczacka
A ja miałam w tym roku kłopot z kamczacką Nie dość że oblazły ją tarczniki to w ciągu 2 dni owoce objadły ptaszory! Upiekłam z nimi tylko jedno ciasto. Może ktoś ma jpomysł na tego tarcznika? Bo jak znam życie to się sam nie ulotnił...
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka
Wsadzić, nie jest za późno.Slawgos pisze:czy jeśli jutro zakupię odpowiednie odmiany i wsadzę do gleby, to będzie dobrze (w sensie, czy nie za późno), czy też lepiej poczekać do wiosny?
Pozdrawiam.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Jagoda kamczacka
I to jest bardzo dobra wiadomość .Wsadzić, nie jest za późno.
Dzięki.
Mam więc na jutro powód, by się zerwać z roboty i na działeczkę śmignąć.
- markpm
- 200p
- Posty: 286
- Od: 10 lis 2007, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka
A ja Ci odradzam Kamczacką - kwitnie jesienią, nie lubi dużej ilości wody i owoce mają smak szczawiu. Kto co lubi ;)
Ogród: Coś z niczego
Re: Jagoda kamczacka
Jagoda kamczacaka kwitnie i zawiązuje owoce już w KWIETNIU. Pierwsze owoce pojawiają się już w maju. U mnie kwiecień przypada na wiosnę i nie znam kalendarza, w którym kwiecień wypada jesienią.
Re: Jagoda kamczacka
Jeśli chodzi o kwitnienie, to chyba na tej drugiej, południowej półkuli.markpm pisze:A ja Ci odradzam Kamczacką - kwitnie jesienią, nie lubi dużej ilości wody i owoce mają smak szczawiu. Kto co lubi ;)
Właścicielka Działki nie ukrywam, że moimi rękami pozbyła się spod mocno posuniętej w latach gruszy Rokitnika i tym samym zrobiło się miejsce o bokach około 1,5mx1,5m. Zanim Właścicielka Działki nie wpadnie na pomysł posadzenia tam jakichś kolejnych kwiatków i nie wprowadzi tego pomysłu w życie postanowiłem "zadziałać" i postawić Ją przed faktem dokonanym.
Padło na Jagodę Kamczacką.
Jako sąsiadki JK będzie miała z jednej strony kępki szczawiu, z drugiej krzaczek agrestu zielonego, więc kwasota smakowa nie będzie JK przeszkadzała w sumie. Żeby był komplet, to jakieś 2 metry dalej rośnie całkiem udany rabarbar...
A że wody w dużej ilości nie lubi? To akurat zaleta, bo to ja z konewkami po działce ganiam...
Pozdrawiam.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jagoda kamczacka
Mężu Właścicielki Działki !
Polecam Ci jagódkę. Jest to bardzo inteligentna roślina. Sama sobie radzi. Nie trzeba się przy niej napracować.
Polecam Ci jagódkę. Jest to bardzo inteligentna roślina. Sama sobie radzi. Nie trzeba się przy niej napracować.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Jagoda kamczacka
No i dwa krzaki wsadzone...
Masakra jeśli chodzi o wiedzę sprzedawców. Wciskają taki kit, że okna, drzwi nie wiem co jeszcze muszą być szczelne...
Miałem plana, by zakupić 4 krzaczki, niestety nabyłem 2 i do końca nie wiem jakiej marki są te jagody .
Wg. pana sprzedawcy, obie są Lonicera, coś nie chce mi się wierzyć, gdyż nie wyglądają podobnie.
W tym wątku troszkę poczytałem o odmianach JK i nie znalazłem takowej.
Ktoś, coś wie na temat LONICERY?
Masakra jeśli chodzi o wiedzę sprzedawców. Wciskają taki kit, że okna, drzwi nie wiem co jeszcze muszą być szczelne...
Miałem plana, by zakupić 4 krzaczki, niestety nabyłem 2 i do końca nie wiem jakiej marki są te jagody .
Wg. pana sprzedawcy, obie są Lonicera, coś nie chce mi się wierzyć, gdyż nie wyglądają podobnie.
W tym wątku troszkę poczytałem o odmianach JK i nie znalazłem takowej.
Ktoś, coś wie na temat LONICERY?
Re: Jagoda kamczacka
Jeżeli chodzi o lonicerę, to tutaj: http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Lonicera.htm coś do poczytania. Jagody proponuję zakupić gdzie indziej i najlepiej minimum dwie różne odmiany.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka
Ale sprzedawcy mają tupet. Nie wierzę żeby nie wiedzieli co sprzedają.Ale cóż ,jesień, chcą wszystek towar wysprzedać, ale żeby posuwać się do takich sposobów.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka
Jagoda kamczacka należy do rodzaju Lonicera, które obejmują dwa podrodzaje Lonicera i Caprofolium. Caprifolium to wiciokrzewy najczęściej znane u nas w postaci pnączy. Lonicera to suchodrzewy. Jagoda kamczacka (Lonicera coerulea) to właśnie suchodrzew i z tego gatunku ( a jeszcze dokładniej z Lonicera caeruela var. kamschatica) otrzymano odmiany owocowe. Uffff
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jagoda kamczacka
Aniawoj !
Czy dobrze zrozumiałem, że naszemu Koledze Slawgosowi sprzedano dziko rosnące suchodrzewy, nie nadające się do uprawy na owoce?
Slawgos !
Kilka razy kupowałem jagody w Jordanowie koło Andrespola, k/ Łodzi.
To nazywa się szkółka roślin jagodowych, lub bardzo podobnie. Syn właściciela bawi się w sprzedaż wysyłkową.
Nie mam pojęcia co obecnie sprzedają, ale ostatnio jak przejeżdżałem tamtędy, to ze 2 - 3 hektary doniczek widziałem.
Czy dobrze zrozumiałem, że naszemu Koledze Slawgosowi sprzedano dziko rosnące suchodrzewy, nie nadające się do uprawy na owoce?
Slawgos !
Kilka razy kupowałem jagody w Jordanowie koło Andrespola, k/ Łodzi.
To nazywa się szkółka roślin jagodowych, lub bardzo podobnie. Syn właściciela bawi się w sprzedaż wysyłkową.
Nie mam pojęcia co obecnie sprzedają, ale ostatnio jak przejeżdżałem tamtędy, to ze 2 - 3 hektary doniczek widziałem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.