Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
- cherryberry321
- 200p
- Posty: 370
- Od: 1 sty 2010, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Witaj, Asiu !
Ciekawe masz plany, co do nowych nasadzeń. jeśli chodzi o wybór powojników to zajrzyj na ten adres internetowy:www.clematis.com.pl Szkółka pojemnikowa S. MArczyński. Tutaj wyszukasz np wg koloru interesujące cię powojniki. Będziesz miała podaną tabęlę a po kliknięciu wyświetli ci się całość informacji o danym powojniku. Niedługo zima, to będziesz miała trochę czasu, żeby to przemyśleć. Zastanawiałam się tylko, czy na tle ciemnej ściany ciemne kwiaty powojnika będą się dobrze prezentować. Może wybrać jasny niebieski, albo połączyć dwa kolory? A co do róży, to może udałoby się ją posadzić bliżej tej rynny, na wschodniej ścianie ?. Zakryłaby rynnę no i miałaby dosyć światła. A na północnej ścianie można posadzić właśnie powojnik i np. hortensję pnącą , która lubi takie miejsca(kwitnie na biało). Jest odmiana o liściach zielonych z żółto-seledynowym brzegiem. To by ładnie rozjaśniło to miejsce. Nie wiem czy lubisz hosty, czyli funkie? One wprost uwielbiają takie cieniste zakątki. A jest tyle odmian np. o zielono-białych liściach. Mogłyby rosnąć blisko powojników i zasłonić im "nóżki".
Co do sposobu prowadzenia, to też jest wiele możliwości. Powojniki sa dosyć delikatne, więc podpory(np. kratki z bambusa oparte o ścianę) są dla nich wystarczające. Róża pnąca wymaga solidniejszych podporek, np. metalowych, albo z impregnowanego drewna i grubszego drutu.
Asiu, a co to za tajemnicza roslinka ten "wieczornik damski" ?
Ciekawe masz plany, co do nowych nasadzeń. jeśli chodzi o wybór powojników to zajrzyj na ten adres internetowy:www.clematis.com.pl Szkółka pojemnikowa S. MArczyński. Tutaj wyszukasz np wg koloru interesujące cię powojniki. Będziesz miała podaną tabęlę a po kliknięciu wyświetli ci się całość informacji o danym powojniku. Niedługo zima, to będziesz miała trochę czasu, żeby to przemyśleć. Zastanawiałam się tylko, czy na tle ciemnej ściany ciemne kwiaty powojnika będą się dobrze prezentować. Może wybrać jasny niebieski, albo połączyć dwa kolory? A co do róży, to może udałoby się ją posadzić bliżej tej rynny, na wschodniej ścianie ?. Zakryłaby rynnę no i miałaby dosyć światła. A na północnej ścianie można posadzić właśnie powojnik i np. hortensję pnącą , która lubi takie miejsca(kwitnie na biało). Jest odmiana o liściach zielonych z żółto-seledynowym brzegiem. To by ładnie rozjaśniło to miejsce. Nie wiem czy lubisz hosty, czyli funkie? One wprost uwielbiają takie cieniste zakątki. A jest tyle odmian np. o zielono-białych liściach. Mogłyby rosnąć blisko powojników i zasłonić im "nóżki".
Co do sposobu prowadzenia, to też jest wiele możliwości. Powojniki sa dosyć delikatne, więc podpory(np. kratki z bambusa oparte o ścianę) są dla nich wystarczające. Róża pnąca wymaga solidniejszych podporek, np. metalowych, albo z impregnowanego drewna i grubszego drutu.
Asiu, a co to za tajemnicza roslinka ten "wieczornik damski" ?
"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Lidko stronę clematis.com.pl już odwiedziłam, jeszcze raz przejrzę dokładnie odmiany. Ściana nie jest wcale ciemna. No może jasna też nie ale kolor dobrałam do róży New Dawn, która jest blado różowa. Powojnik byłby tutaj takim wyrazistym akcentem. Ale nad różą się jeszcze muszę zastanowić. Na wschodniej ścianie nie mogę jej posadzić, a w tym miejscu bardzo mi zależy właśnie na róży. Co do hortensji pnącej to też dobry pomysł - dzięki (do zagospodarowania mam jeszcze podobny kawałek po drugiej stronie drzwi. am jest jeszcze więcej cienia. Hosty już posadziłam niedaleko, ale na razie marnie rosną. A o wieczornik damski pytaj Izę (chatte) To roślina silnie pachnąca wieczorem...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Asiu,
jeśli żółcie nie bardzo odpowiadają kolorystycznie, można wziąć pod uwagę jeszcze np. Lykkefund , Veilchenblau lub Bleu Magenta oraz różowe ramblery np. Maria Lisa. Większośc ramblerów dobrze sobie radzi w takich warunkach, jak przy twojej ścianie. Współczesne róże pnące powtarzające jednak potrzebują dużo światła i na to nic nie poradzimy.
Co do powojników przypomniał mi się jeszcze Polish Spirit- zdrowa odmiana!
jeśli żółcie nie bardzo odpowiadają kolorystycznie, można wziąć pod uwagę jeszcze np. Lykkefund , Veilchenblau lub Bleu Magenta oraz różowe ramblery np. Maria Lisa. Większośc ramblerów dobrze sobie radzi w takich warunkach, jak przy twojej ścianie. Współczesne róże pnące powtarzające jednak potrzebują dużo światła i na to nic nie poradzimy.
Co do powojników przypomniał mi się jeszcze Polish Spirit- zdrowa odmiana!
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Ewo przejrzałam te róże ale kwitnące raz w sezonie odpadają. Jeszcze trochę poszukam, poczytam, popytam... Zajrzę do twojej New Dawn. Już wolę słabo kwitnącą ale przez cały sezon i taką, która będzie mi się podobała. Najwyżej niewielka liczbę kwiatów zrekompensuje mi powojnik. Polish Spirit widziałam u Dali i szczerze powiem, że bardzo mi przypadł do gustu, to jest to, czego szukałam Tylko nie wiem jak on zniesie półcień.
- mieciak49
- 1000p
- Posty: 1081
- Od: 13 paź 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Witaj Asiu!Pospacerowałam sobie po Twoim pięknym ogrodzie i jestem zachwycona,a już na wstępie wręcz poczułam zapach maciejki i groszku,zdjęcia drobnych wewnętrznych kwiatków hortensji z owadzią wkładką wyszły Ci perfekcyjnie.Widzę że róże są Twoim ulubionym kwiatem ,nie dziwię się bo rzeczywiście są piękne,a ty masz dla nich dużo miejsca,czego u mnie z kolei nie ma,ale New Dawn mam.Będę często wpadała do Ciebie,bo jeszcze dokładnie nie obejrzałam wszystkiego,przesyłam pozdrowienia
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Asiu, a ja sobie posadziłam do półcienia odmianę róży Westerland, bo gdzieś wyczytałam, że da radę - efekty dopiero będę oceniać.
Jestem ciekawa czy uda Ci się na wiosnę z gunnerą, wymagania to ona ma duże. Kiedyś oglądałam jak ją zabezpieczali na zimę w ogrodzie botanicznym, wyglądało to jak budowa bunkra z różnych warstw materiałów izolujących od chłodu.
Jestem ciekawa czy uda Ci się na wiosnę z gunnerą, wymagania to ona ma duże. Kiedyś oglądałam jak ją zabezpieczali na zimę w ogrodzie botanicznym, wyglądało to jak budowa bunkra z różnych warstw materiałów izolujących od chłodu.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Aniu Westerlanda już posadziłam w innym miejscu. I kolor pomarańczowo - miedziany na tle cegły to chyba nie bardzo pasuje. Akurat mój Westerlandzik będzie miał full słoneczko Ciekawa jestem, czy bardziej wybarwi się na kolor miedziany czy pomarańczowy...
Ewo obejrzałam Twoją New Dawn... I utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę mieć tę różę w swoim ogrodzie bo ma taki piękny delikatny różowy odcień, taki porcelanowy i ładny kształt kwiatu. Czy przyczyną słabego kwitnienia u Ciebie może być nie tyle cień co fakt, że musi konkurować z orzechem o wodę i składniki pokarmowe?
Przejrzałam jeszcze wątek o różach znoszących półcień i znalazłam taką stronę Oni tu piszą, że Eden Rose -moja ulubiona się również nadaje ale trochę mnie to zastanawia... Gruss an Aachen Cl. też ładna ale niewiele o niej słyszałam. Na razie pozostaję chyba przy New Dawn, czas na decyzję mam do wiosny.
Ewo obejrzałam Twoją New Dawn... I utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę mieć tę różę w swoim ogrodzie bo ma taki piękny delikatny różowy odcień, taki porcelanowy i ładny kształt kwiatu. Czy przyczyną słabego kwitnienia u Ciebie może być nie tyle cień co fakt, że musi konkurować z orzechem o wodę i składniki pokarmowe?
Przejrzałam jeszcze wątek o różach znoszących półcień i znalazłam taką stronę Oni tu piszą, że Eden Rose -moja ulubiona się również nadaje ale trochę mnie to zastanawia... Gruss an Aachen Cl. też ładna ale niewiele o niej słyszałam. Na razie pozostaję chyba przy New Dawn, czas na decyzję mam do wiosny.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Mieciu wybacz, że pochłonięta planami nie zauważyłam od razu Twojego postu Miło, że zechciałas mnie odwiedzić. Mój ogródek skromniutki a miejsca wbrew pozorom mam niewiele. Na niektórych fotkach z lata rzeczywiście widać jeszcze trochę wolnej przestrzeni, jednak po posadzeniu 50 róż troszkę jej jakby ubyło Rzeczywiście róże to moje ulubione kwiaty Chciałabym też posadzić więcej pachnących roślin, oczywiście maciejki i groszku również nie zabraknie.
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Asiu, Polish Spirit jest dość odporną i niezawodną odmiana i powinien dać sobie radę w półcieniu, podobnie zresztą New Dawn. Jeśli będziesz chciała mogę Ci pokazać jak wygląda moja ND rosnąca w półcieniu...
Gdybym była na Twoim miejscu, pomyślałabym jeszcze o jakiś zimozielonych na tej rabatce, którą teraz projektujesz - w takim miejscu świetnie czułby sie jakiś piękny Rh, kiścienie, bukszpany, mahonie...No i zimą coś by tam się działo.
Wieczorniki wyrastaja na ponad metrowe roślinki i mogą Ci trochę przysłonić różę...jest jeszcze problem z rodzajem gleby u róż i hortensji...
Gdybym była na Twoim miejscu, pomyślałabym jeszcze o jakiś zimozielonych na tej rabatce, którą teraz projektujesz - w takim miejscu świetnie czułby sie jakiś piękny Rh, kiścienie, bukszpany, mahonie...No i zimą coś by tam się działo.
Wieczorniki wyrastaja na ponad metrowe roślinki i mogą Ci trochę przysłonić różę...jest jeszcze problem z rodzajem gleby u róż i hortensji...
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Dalu w takim razie będzie Polish Spirit Zimozielone już raczej tam się nie zmieszczą, bo jest to obszar niewiele ponad 1 m kwadratowy. Wieczornik najwyżej pójdzie trochę na bok. Ziemia jest piaszczysto - gliniasta lekko zasadowa ale hortensja już tam rośnie i chyba dobrze jej.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Witaj Asiu pięknie zapowiada sie twój ogród i te planowane nasadzenia,zawsze tak jest ze mną że najpierw planuję i wsadzam rośliny a za rok ich wykopuję i daję w inne miejsce.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Halino witaj w moim ogródku Ja też tak mam. W tym miejscu rośnie już jedna hortensja, różowa. Będę musiała ją trochę dalej przesadzić albo w ogóle wymienić na inną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia
Asiu
u mnie na pewno New Dawn troszkę cierpi też od bliskości orzecha , więc możliwe, że u ciebie lepiej będzie sie sprawować
Po prostu jestem nią troszkę rozczarowana, bo wyobrażałam sobie całą obsypana kwiatami Tymczasem z roku na rok jest słabsza i brzydsza Ale nie dziwię się, że podobaja ci sie jej kwiaty - prawdziwe perełki! jakby porcelanowe!
U Dali z kolei ładniej kwitnie niż moja a też nie ma dużo słońca ...
Jak widać u każdego te same odmiany różnie się sprawują.
Jeśli chodzi o Eden to wyraźnie ciepłolubna róża , wręcz znosi palące słońce cały dzień.
Pnącej Gruss an Aachen jeszcze nie znam, trudno mi doradzić, np. w Leksykonie Daumonta jest zalecana na słoneczne stanowisko.
Pozostaje jeszcze Iceberg Climbing - mam go w lekkim cieniu w południe i bardzo ładnie kwitnie choć niektóre dziewczyny też na niego narzekały.
Polish Spirit ma u mnie cień od 12.00 i juz od pierwszego roku kwitnie obficie. Wygląda na to, że tyle slonca mu wystarcza.
Asiu, trzymam kciki za udany wybór!
u mnie na pewno New Dawn troszkę cierpi też od bliskości orzecha , więc możliwe, że u ciebie lepiej będzie sie sprawować
Po prostu jestem nią troszkę rozczarowana, bo wyobrażałam sobie całą obsypana kwiatami Tymczasem z roku na rok jest słabsza i brzydsza Ale nie dziwię się, że podobaja ci sie jej kwiaty - prawdziwe perełki! jakby porcelanowe!
U Dali z kolei ładniej kwitnie niż moja a też nie ma dużo słońca ...
Jak widać u każdego te same odmiany różnie się sprawują.
Jeśli chodzi o Eden to wyraźnie ciepłolubna róża , wręcz znosi palące słońce cały dzień.
Pnącej Gruss an Aachen jeszcze nie znam, trudno mi doradzić, np. w Leksykonie Daumonta jest zalecana na słoneczne stanowisko.
Pozostaje jeszcze Iceberg Climbing - mam go w lekkim cieniu w południe i bardzo ładnie kwitnie choć niektóre dziewczyny też na niego narzekały.
Polish Spirit ma u mnie cień od 12.00 i juz od pierwszego roku kwitnie obficie. Wygląda na to, że tyle slonca mu wystarcza.
Asiu, trzymam kciki za udany wybór!