Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Ma liści 6 a siódmy wychodzi !!! A Wasze ile mają liści ...?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Piszcie dalej co z waszymi liliami himalajskimi,bo jestem ciekawa jak rosną.Ja miałam kupioną w tym roku,posadziłam w doniczce ,codziennie doglądałam i podlewałam i tak się starałam,że ją utopiłam.Ale może jeszcze kiedyś zdecyduję się ją ponownie zakupić.
Ulka
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
moja siedzi ,jak siedziała, wydaje mi sie ,że się zatrzymała w rozwoju /może ciut się powiększyła/. Zrobiłam jej zaciemnienie ,bo zadużo słońca. Pozdrawiam Basia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Moja stoi w miejscu, jedyny porządny liść jaki ma mimo lekkiej osłony przypalił się dość mocno na słońcu. Ale jak tak patrze na wasze lilie,to ta moja ma liścia w trochę innym kształcie, nie pofałdowanego na brzegach. Młode liście tak mają?
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Moja stanęła w miejscu i nowy liść jakby zaczął przysychać chyba z dużo słonka ma ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
No to jak u mnie.. mi się wydaje że ten popiół z islandii mógł też zrobić swoje, u mnie po nim przestał rosnąć i zżółkł koperek i buraczki. Drugi raz posiany koper ma już ze 15 cm. Jak te liście uschną to cebula przechowa się do następnego sezonu czy nie bardzo? Trzeba ją wykopywać i przechowywać w torfie czy może stać w donicy do jesieni w tej w której jest?
- Trishya
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 30 maja 2009, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
A u mnie lilia wypuściła 3 listki potem przyszły deszcze i listki się zniszczyły, wypuściła nowe i teraz znów ich nie ma - chyba nic nie będzie z tej lilii muszę sprawdzić czy nie zgniła.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Wiosną inne miejsce i z Himalajką próbuję jeszcze raz.
- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Przydała by mi się w ogrodzie ta lilia tylko jest jak dla mnie za droga. Czekam aż będzie tańsza albo że ktoś z forumowiczów będzie sprzedawał ją w atrakcyjnej cenie.
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Witajcie amatorzy olbrzymów! Z którymi niestety nie jest łatwo. Ja swoja wykopałam ,/bo zaczęły gnić liście/ i okazało się,że cebula ...właściwie wcale nie było tam cebuli ,tylko mała kulka wielkości piłeczki pingpong. ,powyżej masa korzeni ,a w tych korzeniach jeszcze większa masa glist.Takich kłębów glist we wszystkich rozmiarach , jeszcze nie widziałam, musi to być rzeczywiście ich przysmak. U nasady liści też żerowały.
W tym wszystkim dobre to ,że miała 3 cebulki przybyszowe, z tego jedną już napoczęły i nie nadawała sie ,ale 2 posadziłam i poczekam do wiosny. Pozdrawiam Basia.
W tym wszystkim dobre to ,że miała 3 cebulki przybyszowe, z tego jedną już napoczęły i nie nadawała sie ,ale 2 posadziłam i poczekam do wiosny. Pozdrawiam Basia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Witaj Basiu. A to ci historia! Ale i tak miałaś szczęście, że cebula wydała cebulki przybyszowe.
Na jakiej głębokości ją posadziłaś, że nad cebulą była masa korzeni? Ja swoją umieściłam prawie na równi z poziomem ziemi.
Ale mi się też nie powiodło. Pięknie rosła do czerwca, potem pojawiły się takie brunatne plamy...coś mi się wydaje, że przedobrzyłam z końskim obornikiem. Pod koniec sierpnia miała już niewiele liści, ale cebula (sprawdzałam lekko odgarniając ziemię)
wydawała się w miarę zdrowa. Pokażę zdjęcia, chociaż nie jest to powód do dumy.
Na jakiej głębokości ją posadziłaś, że nad cebulą była masa korzeni? Ja swoją umieściłam prawie na równi z poziomem ziemi.
Ale mi się też nie powiodło. Pięknie rosła do czerwca, potem pojawiły się takie brunatne plamy...coś mi się wydaje, że przedobrzyłam z końskim obornikiem. Pod koniec sierpnia miała już niewiele liści, ale cebula (sprawdzałam lekko odgarniając ziemię)
wydawała się w miarę zdrowa. Pokażę zdjęcia, chociaż nie jest to powód do dumy.
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Oj, to chyba nawet nie będę próbował z tą rośliną - za droga żeby eksperymentować z nią...
Czy ta roślina się komuś udała w tym roku w ogóle?
Czy ta roślina się komuś udała w tym roku w ogóle?