Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10603
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
...Witaj przyszłam z wątku Iwonki-piękne masz doniczkowce-moje to e tam...
...powędruje sobie poTwoich wątkach hi hi mam zajęcie na cały wieczór-piszę żeby nie zgubuć Ciebie...
...powędruje sobie poTwoich wątkach hi hi mam zajęcie na cały wieczór-piszę żeby nie zgubuć Ciebie...
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Bardzo mi miło Misiu , a jeśli wszystkie wątki.. to troszkę się zejdzie życzę miłego oglądania, zapraszam częściej
No i w dalszym ciągu nalegam na oglądanie Twoich roślinek
No i w dalszym ciągu nalegam na oglądanie Twoich roślinek
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Ja niestety chyba nienajlepiej dogaduję się z azaliami, chociaż podjęłam tylko jedną próbę
Kiedyś dostałam śliczną białoróżową od M na rocznicę ślubu. Pięknie i rosła i kwitła, ale tylko do momentu, kiedy
nie przekwitła. Zmarniała i nie umiałam jej uratowac. Od tego czasu jakoś tak omijam je z daleka, chociaż są bardzo piękne. Nie mówię, że kiedyś się nie odważę spróbowac jeszcze raz, ale chyba jeszcze nie teraz.
Tak bardzo nie lubię rozstawac się z roślinkami, a w tym przypadku obawiam się, pewnie skończyłoby się kolejną porażką
Mam nadzieję, że Ty lepiej się z nią dogadasz i u Ciebie pooglądam sobie jej piękne kwiatuszki. A jaki kupiłaś kolor?
Kiedyś dostałam śliczną białoróżową od M na rocznicę ślubu. Pięknie i rosła i kwitła, ale tylko do momentu, kiedy
nie przekwitła. Zmarniała i nie umiałam jej uratowac. Od tego czasu jakoś tak omijam je z daleka, chociaż są bardzo piękne. Nie mówię, że kiedyś się nie odważę spróbowac jeszcze raz, ale chyba jeszcze nie teraz.
Tak bardzo nie lubię rozstawac się z roślinkami, a w tym przypadku obawiam się, pewnie skończyłoby się kolejną porażką
Mam nadzieję, że Ty lepiej się z nią dogadasz i u Ciebie pooglądam sobie jej piękne kwiatuszki. A jaki kupiłaś kolor?
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Niesamowite widoki że z takich odnóżek małych wyrosły takie piękności, gratuluję Martuś
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
poprosze o zdjęcie Azalii
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Anetko z serca darowane to i chętnie rosną
Elu, Monisiu - postawiłam ją w możliwie najchłodniejszym miejscu, zobaczymy co z tego będzie.
Jeszcze malutka jest :
Elu, Monisiu - postawiłam ją w możliwie najchłodniejszym miejscu, zobaczymy co z tego będzie.
Jeszcze malutka jest :
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- agata06
- 1000p
- Posty: 1543
- Od: 17 wrz 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Azalka urocza Ja moją zabiłam niestety ale powiem Ci że w moim wątku nie wiem czy widziałaś jest azalka mojej mamy. Jest dorodna i bezustannie kwitnie. Mama trzyma ją w kuchni na parapecie. To jest wschodnie okno, często wietrzone jak to w kuchni bywa. Ale kaloryfer też jest więc nie wiem może opary z gotowania jej służą Trzymam kciuki za Twoją niech rośnie zdrowo i kwitnie długo
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości by żyć, pokonywać choroby i umierać w spokoju.
ZAPRASZAM
ZAPRASZAM
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Marta śliczniutka ta twoja azalia. A że jeszcze malutka to nawet i więcej uroku przez to ma.
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Agatko Podziwiałam tę u Twojej mamy, śliczna jest.
A moja? No mam nadzieję, że się utrzyma, bo choć kiedyś już mi się nie powiodła, to przed tą nie mogłam się powstrzymać
Aniu mam nadzieję, że młody wiek pozwoli jej bardziej się przystosować
A moja? No mam nadzieję, że się utrzyma, bo choć kiedyś już mi się nie powiodła, to przed tą nie mogłam się powstrzymać
Aniu mam nadzieję, że młody wiek pozwoli jej bardziej się przystosować
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Ja też mam kiepskie doświadczenie z azalią, ale tłumacza sobie ze kupiłam ja już przesuszona i to dlatego.
Być może kiedyś skusze się jeszcze na zakup jakieś, jak mi wpadnie coś w oko.
Być może kiedyś skusze się jeszcze na zakup jakieś, jak mi wpadnie coś w oko.
- nuta23
- 1000p
- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Difcie masz piękne a azalia i kliwia przepięknie kwitną.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
nie wiedziałam, że można Azalię w domu trzymać. Twoja pięknie reprezentuje się w tej osłonce w towarzystwie aniołka. dodam jeszcze że masz piękny kolor komody i ścian. Paski mną zawładnęły kilka lat temu i do tej pory trzymają
Re: Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/
Ingga, Renatko dziękuję
Monisiu azalie można uprawiać w domu, ale one jednak lubią chłodniejsze temperatury. Naszym babciom świetnie się udawały, bo wiadomo, centralnego nie było i noce sporo chłodniejsze. Suche powietrze im nie sprzyja A w cichości powiem, że to regał u córci, kolor ma taki, jaki jej się zamarzył
Monisiu azalie można uprawiać w domu, ale one jednak lubią chłodniejsze temperatury. Naszym babciom świetnie się udawały, bo wiadomo, centralnego nie było i noce sporo chłodniejsze. Suche powietrze im nie sprzyja A w cichości powiem, że to regał u córci, kolor ma taki, jaki jej się zamarzył
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam