Ogródek Doroty - dodad cz.3
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witam niedzielnie
Moje dotychczasowe dokonania ogrodowe znajdują się tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=29823 i tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=34984 .
Uznałam, że niedziela wyborcza to bardzo dobry dzień na rozpoczęcie nowego wątku
Tego roku mój ogród, między innymi a właściwie głównie za sprawą forum przeszedł lifting. Pojawiło sie w nim sporo nowych roślin i na pewno jeszcze sporo przybędzie. A to taka krótka wycieczka
Hostowisko. Powstało jesienią 2009r., wszystkie hosty rozproszone dotychczas po ogrodzie znalazły się w jednym miejscu. Efekt jak dla mnie zadowalający. Gdyby jeszcze nie te ślimaki
Główne miejsce ogrodu to oczko wodne. Sam "szkielet" oczka ma już kilka lat, ale też w 2009r. po zimowej awarii nastąpiła wymiana folii i związana z tym przebudowa otoczenia. A efekt jest taki
I taki widok ogólny na tę stronę ogrodu
Pod wpływem naszych forumowych specjalistów od żurawek i ja zapragnęłam mieć je u siebie. Ponieważ cienia u mnie raczej pod dostatkiem, wygospodarowałam im miejsce i powstał zakątek żurawkowy
Jest jeszcze kilka zakątków, ale na nie przyjdzie czas.....
Moje dotychczasowe dokonania ogrodowe znajdują się tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=29823 i tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=34984 .
Uznałam, że niedziela wyborcza to bardzo dobry dzień na rozpoczęcie nowego wątku
Tego roku mój ogród, między innymi a właściwie głównie za sprawą forum przeszedł lifting. Pojawiło sie w nim sporo nowych roślin i na pewno jeszcze sporo przybędzie. A to taka krótka wycieczka
Hostowisko. Powstało jesienią 2009r., wszystkie hosty rozproszone dotychczas po ogrodzie znalazły się w jednym miejscu. Efekt jak dla mnie zadowalający. Gdyby jeszcze nie te ślimaki
Główne miejsce ogrodu to oczko wodne. Sam "szkielet" oczka ma już kilka lat, ale też w 2009r. po zimowej awarii nastąpiła wymiana folii i związana z tym przebudowa otoczenia. A efekt jest taki
I taki widok ogólny na tę stronę ogrodu
Pod wpływem naszych forumowych specjalistów od żurawek i ja zapragnęłam mieć je u siebie. Ponieważ cienia u mnie raczej pod dostatkiem, wygospodarowałam im miejsce i powstał zakątek żurawkowy
Jest jeszcze kilka zakątków, ale na nie przyjdzie czas.....
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5363
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ładnie.Coś dla mnie też tu jest.Zawsze inne ogrody podobają się mi bardziej niż mój.To reguła?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Nie jestem w stanie oderwać wzroku od tego powojnika
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko tych drzew Ci zazdroszczę..
Bardzo piękne kompozycje i host i żurawek ..
na pewno im tam dobrze w cieniu
Bardzo piękne kompozycje i host i żurawek ..
na pewno im tam dobrze w cieniu
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko piękne widoki i jak pięknie wszystko do siebie pasuje.
Clematis rewelacyjny.Jak się nazywa
Clematis rewelacyjny.Jak się nazywa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Bardzo podoba mi sie twoja oaza...
zagladam i podziwiam
tak.....ten powojnik przepiekny
Moze to gen. Sikorski
Bardzo mi sie podoba u Ciebie ten iglak na 4 tym zdjeciu....chyba formowany w takie kuleczki
czy to cyprysik groszkowy może
pozdrawiam Dorota
zagladam i podziwiam
tak.....ten powojnik przepiekny
Moze to gen. Sikorski
Bardzo mi sie podoba u Ciebie ten iglak na 4 tym zdjeciu....chyba formowany w takie kuleczki
czy to cyprysik groszkowy może
pozdrawiam Dorota
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Piękne widoczki na początek nowej części . :P
HOOOOOOOOSTY ,oj kiedy znów je zobaczymy ......................
HOOOOOOOOSTY ,oj kiedy znów je zobaczymy ......................
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
WITAJ DOROTKO
Piękne otwarcie nowego wątku . Fragmenty ogrodu z hostami urocze.
Oczko Twoje to od dawna bardzo mi się podoba.
Ten powojnik w tle bardzo zdobi ogród.
Piękne otwarcie nowego wątku . Fragmenty ogrodu z hostami urocze.
Oczko Twoje to od dawna bardzo mi się podoba.
Ten powojnik w tle bardzo zdobi ogród.
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witam i ja przybyłam do nowej części i pięknych zakątków...hosty zgromadzone w jednym klombie o wiele lepiej się prezentują...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witam dziewczynki i chłopcy!
To następny zakątek w moim ogrodzie. Mini oczko "zatopione" w zieleni. W przyszłym roku obrośnie jeszcze azaliami
Ewunia, dziękuję. Ogród w tym roku nabrał takiego troszkę szlachetniejszego wyglądu żeby jeszcze udało mi się grządki wyeksmitować, ale wszystko w swoim czasie
Ten clematis to Comtesse de Bouchaud. Nic go nie dobije. Polecam
Iza, drzewa na szczęście są choc jak dla mnie mogłyby być takie bardziej szlachetne Dwa lata temu popelniłam "gwałt" na brzozie i skróciłam ją o połowę a zeszłej zimy zaczęłam męczyć lipę. To stanowczo nie są gabarytowo drzewa do mojego ogrodu, ale sadzone przez teścia są juz takiej wielkości, że musiałabym uzyskać zezwolenie na wycięcie Więc z bólem serca, ale mocno przycinam. Przynajmniej jak długo się da. Reszta jest ok. tzn. stara papierówka, tez przycinana, ale zostanie na pewno, orzech o olbrzymich owocach, pyszna grusza.
Tak cień zagospodarowany prawie...., teraz czas na trawnik w słońcu Początki już są
Rabata z różami, których do tego roku nie było u mnie w ogrodzie wcale. A teraz.... choroba w pełni
Pawle, to prawda, w okresie najobfitszego kwitnienia ciężko przejść obok obojętnie
Janku, witaj To chyba reguła, tez tak mam. Twój ogród jest bardzo interesujący, a te rosliny.... O większości nawet nie mam pojecia
To następny zakątek w moim ogrodzie. Mini oczko "zatopione" w zieleni. W przyszłym roku obrośnie jeszcze azaliami
Ewunia, dziękuję. Ogród w tym roku nabrał takiego troszkę szlachetniejszego wyglądu żeby jeszcze udało mi się grządki wyeksmitować, ale wszystko w swoim czasie
Ten clematis to Comtesse de Bouchaud. Nic go nie dobije. Polecam
Iza, drzewa na szczęście są choc jak dla mnie mogłyby być takie bardziej szlachetne Dwa lata temu popelniłam "gwałt" na brzozie i skróciłam ją o połowę a zeszłej zimy zaczęłam męczyć lipę. To stanowczo nie są gabarytowo drzewa do mojego ogrodu, ale sadzone przez teścia są juz takiej wielkości, że musiałabym uzyskać zezwolenie na wycięcie Więc z bólem serca, ale mocno przycinam. Przynajmniej jak długo się da. Reszta jest ok. tzn. stara papierówka, tez przycinana, ale zostanie na pewno, orzech o olbrzymich owocach, pyszna grusza.
Tak cień zagospodarowany prawie...., teraz czas na trawnik w słońcu Początki już są
Rabata z różami, których do tego roku nie było u mnie w ogrodzie wcale. A teraz.... choroba w pełni
Pawle, to prawda, w okresie najobfitszego kwitnienia ciężko przejść obok obojętnie
Janku, witaj To chyba reguła, tez tak mam. Twój ogród jest bardzo interesujący, a te rosliny.... O większości nawet nie mam pojecia
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, ja jestem wielbicielką Twoich wodnych oczek - i dużego i małego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witaj Dorotko
Bardzo mi się podoba w Twoim ogrodzie oczko wodne. Znakomicie ukryłaś linie brzegową. Omszałe kamienie nadają naturalności temu miejscu. Znalazłaś doskonałe miejsce dla swoich host. Kosmetyczne zmiany w 2009 roku jeszcze bardziej podkreśliły urok Twojego miejsca.
Pozdrawiam, Elżbieta
Bardzo mi się podoba w Twoim ogrodzie oczko wodne. Znakomicie ukryłaś linie brzegową. Omszałe kamienie nadają naturalności temu miejscu. Znalazłaś doskonałe miejsce dla swoich host. Kosmetyczne zmiany w 2009 roku jeszcze bardziej podkreśliły urok Twojego miejsca.
Pozdrawiam, Elżbieta
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Keetee witaj imienniczko Miło, że zajrzałaś do mojego ogrodu na początku przygody z forum. Co do powojnika to odpisałam wyżej.
Dodam tylko, że takie przykrości jak uwiąd się go nie imają.
Słusznie zauważyłaś, to cyprysik groszkowy. Zaczął brązowieć od środka, więc troszkę go wyczyściłam. To początek formowania, więc jeszcze efekt nie ten, ale z parę lat...
Jolu, ja tez już tęsknię do kiełków hostowych. Miejmy nadzieje, że ta zima minie szybciej niż poprzednia. Przecież to już prawie koniec listopada
Krysiu, bardzo mi miło, że lubisz do mnie zaglądać Powojnik jest wielka ozdobą. mam nadzieje, że te które posadziłam w tym roku tez będą chciały rosnąć.
Marylko witaj kochana . Ten zakątek hostowy to był dobry pomysł, z resztą tez zaczerpnięty z forum
No i jeszcze nie sposob pominąć rh i azalii, które w moim sercu zawsze będa miały swoje miejsce. Nie sa co prawda tak okazałe jak w niektórych forumowych ogrodach, ale w okresie kwitnienia nie maja sobie równych
Aniu, miło mi
Elu, słowa uznania od ciebie to jest coś. Ciesze się, ze ci się podoba. Nie ma wg mnie nic gorszego, niż oczko z widoczną folią czy plastikiem. Już wolałabym żeby go nie było wcale. Mech ma u mnie rajskie warunki, nikt go nie wygania, od gliny mokro, od oczka wilgoć
Chciałam jeszcze podziękować wszystkim, którzy głosowali na moje zdjęcie w kalendarzu. Jesteście kochani
Dodam tylko, że takie przykrości jak uwiąd się go nie imają.
Słusznie zauważyłaś, to cyprysik groszkowy. Zaczął brązowieć od środka, więc troszkę go wyczyściłam. To początek formowania, więc jeszcze efekt nie ten, ale z parę lat...
Jolu, ja tez już tęsknię do kiełków hostowych. Miejmy nadzieje, że ta zima minie szybciej niż poprzednia. Przecież to już prawie koniec listopada
Krysiu, bardzo mi miło, że lubisz do mnie zaglądać Powojnik jest wielka ozdobą. mam nadzieje, że te które posadziłam w tym roku tez będą chciały rosnąć.
Marylko witaj kochana . Ten zakątek hostowy to był dobry pomysł, z resztą tez zaczerpnięty z forum
No i jeszcze nie sposob pominąć rh i azalii, które w moim sercu zawsze będa miały swoje miejsce. Nie sa co prawda tak okazałe jak w niektórych forumowych ogrodach, ale w okresie kwitnienia nie maja sobie równych
Aniu, miło mi
Elu, słowa uznania od ciebie to jest coś. Ciesze się, ze ci się podoba. Nie ma wg mnie nic gorszego, niż oczko z widoczną folią czy plastikiem. Już wolałabym żeby go nie było wcale. Mech ma u mnie rajskie warunki, nikt go nie wygania, od gliny mokro, od oczka wilgoć
Chciałam jeszcze podziękować wszystkim, którzy głosowali na moje zdjęcie w kalendarzu. Jesteście kochani