Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Ooo
Coś nowego, coś pięknego. E. reichenbachii mam, ładny. Variegaty nie bo to rzadkość. Uważaj na nią bo czytałem/słyszałem że kapryśna. No, szczepiona pewnie łatwiejsza.
Gratuluję nowych nabytków
Coś nowego, coś pięknego. E. reichenbachii mam, ładny. Variegaty nie bo to rzadkość. Uważaj na nią bo czytałem/słyszałem że kapryśna. No, szczepiona pewnie łatwiejsza.
Gratuluję nowych nabytków
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Dzięki.
Ta lofta jest bardzo jasna, tzn ma mało chlorofilu więc na własnym sobie nie poradzi, ale może jak się rozrośnie to ją zdejmę z podkładki. Daje dużo odrostów, kilka oczywiście już zaszczepiłem, zobaczymy co z tego będzie. Z lofek to jeszcze chciałbym mieć formę grzebieniastą.
Ta lofta jest bardzo jasna, tzn ma mało chlorofilu więc na własnym sobie nie poradzi, ale może jak się rozrośnie to ją zdejmę z podkładki. Daje dużo odrostów, kilka oczywiście już zaszczepiłem, zobaczymy co z tego będzie. Z lofek to jeszcze chciałbym mieć formę grzebieniastą.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
też mam od nich E. reichenbachi, ładniutkie jest. Podobno nie ma trudnych roślin w hodowli, są tylko złe warunki, ale to tylko podobno
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
To jest racja! Też byłem straszony rodzajem Uebelmannia, czy Melocactus. Teraz mam te rośliny i jakoś nie widzę w ich hodowli trudności, warunkiem są tylko troszke inne wymagania tych roślin i nic poza tym... Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Też mam dwa Melocactusy i jestem amatorem jeśli chodzi o kaktusy. Niemniej jednak, dają sobie świetnie radę. Jeśli postępuje się z nimi jak należy to nie taki diabeł straszny Uebelmannia jest na liście moich wiosennych zakupów
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Moja mini-kolekcja kaktusów
Moja mini-kolekcja kaktusów
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
P. Nalaskowski ma teraz Uebelmannia w ofercie. Muszę gdzieś zdobyć nasionek, to się pobawimy z wysiewami. Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Z nasionami jeszcze nie eksperymentuję W tym roku wysiałam Melocactusy bo miałam kilkadziesiąt owoców i jak na razie część z nich trzyma się dobrze. Co prawda siewki rosną baaaaaaaardzo powoli. Nie kupuję obecnie nasion boję się niepowodzenia. Niestety mogę zaliczyć siebie do grona laików w tym temacie
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Moja mini-kolekcja kaktusów
Moja mini-kolekcja kaktusów
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Każdy kiedyś zaczynał. Ja mam za sobą dopiero kilka wysiewów. Z pierwszego zostało mi tylko kilka sztuk, takich najtwardszych twardzieli, większość padła z powodu złych warunków.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Izo - sama sobie zaprzeczasz. Jakże to nie "eksperymentujesz" z wysiewanim jak już wysiałaś melaki i masz ich pewnie las Fajnie
Nie trzeba super wiedzy w temacie. Ot, podstawy wystarczą. Wystarczy wysiać zaprawione lub tylko dobrze oczyszczone nasiona na odpowiedni substrat. Potem je doglądać, nie przelać. Potem rozpikować w taką samą ziemię. Potem (po 1-2 latach) posadzić do tej samej ziemi co dorosłe rośliny. Ot, taki jest cały przepis - w dużym skrucie.
Dasz radę tylko się odważ na więcej
A za to że już się odważyłaś
Sebastianie - Ty już potrafisz wysiewać. Po pierwszych niepowodzeniach się nie załamałeś. Twardziel z Ciebie.
Serio - niektórzy się zrażają. A tylko trzeba powtarzać cykl analizując błędy. MUSI być lepiej.
Bo przecież nie święci garnki lepią, prawda?
Nie trzeba super wiedzy w temacie. Ot, podstawy wystarczą. Wystarczy wysiać zaprawione lub tylko dobrze oczyszczone nasiona na odpowiedni substrat. Potem je doglądać, nie przelać. Potem rozpikować w taką samą ziemię. Potem (po 1-2 latach) posadzić do tej samej ziemi co dorosłe rośliny. Ot, taki jest cały przepis - w dużym skrucie.
Dasz radę tylko się odważ na więcej
A za to że już się odważyłaś
Sebastianie - Ty już potrafisz wysiewać. Po pierwszych niepowodzeniach się nie załamałeś. Twardziel z Ciebie.
Serio - niektórzy się zrażają. A tylko trzeba powtarzać cykl analizując błędy. MUSI być lepiej.
Bo przecież nie święci garnki lepią, prawda?
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Henryku, Melaki wysiałam bo nie chciałam żeby nasionka się zmarnowały. Starałam się zrobić to jak najlepiej potrafiłam. Potrzeba matką wynalazku Lasu niestety nie ma. Bardzo dużo z nich straciłam podczas burzy Bardzo dziękuję za wskazówki. Przydadzą mi się na wiosnę. Została mi jeszcze porządna porcja nasion Melocactusa tak hojnie mnie obdarzył owocami w tym roku
PS
Boję się, że Sebastian w końcu mnie pogoni jak będę mu zaśmiecała jego wątek swoimi rozterkami
PS
Boję się, że Sebastian w końcu mnie pogoni jak będę mu zaśmiecała jego wątek swoimi rozterkami
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Moja mini-kolekcja kaktusów
Moja mini-kolekcja kaktusów
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Siewki melaków wolno rosną??? Trochę mnie to dziwi, bo u mnie było odwrotnie, melaki dawały i dają sobie dobrze radę od samego początku, za to mam mały problemik z mamilariami, bo rok od wysiewu mają kilka milimetrów średnicy, ale widzę, że teraz znacznie nabierają ,,ciałka". Co mogę polecić Ci na początek? Hmm? Kup sobie jedno, lub więcej opakowań mieszanki kaktus mix gdzieś w sklepie ogrodniczym, lub na Allegro i popróbuj, na prawdę nieźle kiełkują i wybaczają wiele błędów te nasionka, jak i siewki które wyrosną z nasionek. Sam tak zaczynałem. Skład tych nasionek, to głównie rodzaj Ferocactus. Dobre dla początkujących, ładnie kiełkują , szybko rosną i jak już pisałem potrafią wybaczać błędy. Trudno zamęczyć te siewki, a przy okazji zdobędziesz pewne doświadczenie, następnie z mix-a przerzuć się na konkretniejsze nasionka i po sprawie, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ja do tej pory wysiewam mix, tak dla picu i uśmiechu na twarzy , ale ile można to wysiewać. Pierwszego mix-a wysiałem w wieku 10 lat i nawet mi się to całkiem nieźle udało, do póki siostra nie zamęczyła mi roślinek . Dzisiaj pewnie zachwycały by moje oko. No ale nie ma co wspominać, tej wiosny bierzemy się za wysiewy, Ty bierz interes w swoje ręce i wysiewaj z nami, wspólnie na pewno damy radę i podzielimy się doświadczeniami. Pozdrawiam i zachęcam do wysiewów. Darek.
Sebastian sorki, nie gniewaj się, że tutaj zamieściłem ten post. Pozdrawiam.
Sebastian sorki, nie gniewaj się, że tutaj zamieściłem ten post. Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Mały off topic nie zaszkodzi.
W celu jego ukrócenia podsumowanie wysiewów:
Echinocereus viridiflorus 19 siewek na 20-kilka nasion
E. engelmannii chrysocentrus 8/10
E. triglochidiatus 5/10, chyba słabe nasiona
E. reichenbachii 9/ ok. 60 nasion, muszę przepikować i spróbować jeszcze raz, bo nasiona były za świeże
Escobaria vivipara 8/20, podobnie jak wyżej
Ponadto trochę pozaszczepiałem na pereskiopsis: siewkę E. viridiflorus i E. triglochidiatus obie się przyjęły. Wczoraj szczepiłem Escobaria sneedii, dawcę już pokazywałem
Tak wygląda na własnych korzeniach, jest znacznie ładniejsza.
W przyszłym sezonie mam zamiar ukorzenić te szczepione.
W celu jego ukrócenia podsumowanie wysiewów:
Echinocereus viridiflorus 19 siewek na 20-kilka nasion
E. engelmannii chrysocentrus 8/10
E. triglochidiatus 5/10, chyba słabe nasiona
E. reichenbachii 9/ ok. 60 nasion, muszę przepikować i spróbować jeszcze raz, bo nasiona były za świeże
Escobaria vivipara 8/20, podobnie jak wyżej
Ponadto trochę pozaszczepiałem na pereskiopsis: siewkę E. viridiflorus i E. triglochidiatus obie się przyjęły. Wczoraj szczepiłem Escobaria sneedii, dawcę już pokazywałem
Tak wygląda na własnych korzeniach, jest znacznie ładniejsza.
W przyszłym sezonie mam zamiar ukorzenić te szczepione.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel
Czyli nie zasypujesz grudzek w popiele, coś się ciągle u Ciebie dzieje.
Jeśli chodzi o siewki to wschody nie są złe. Byle je utrzymać to będzie czego doglądać.
Na szczepieniu się nie znam. Nie podobają mi się rośliny szczepione. Zawsze to miałem.
Ale doceniam, jak ktoś to potrafi robić. I że czasem trzeba choćby po to aby uratować rzadką roślinę. Warto więc to umieć.
Jeśli chodzi o siewki to wschody nie są złe. Byle je utrzymać to będzie czego doglądać.
Na szczepieniu się nie znam. Nie podobają mi się rośliny szczepione. Zawsze to miałem.
Ale doceniam, jak ktoś to potrafi robić. I że czasem trzeba choćby po to aby uratować rzadką roślinę. Warto więc to umieć.