Henryk - moje kaktusy i sukulenty
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Miło mi, że poza kaktusami i sukkulentami mam coś co się spodobało.
Niestety moja akwarium już nie takie jak było. Doczytałem, że te zdjęcie pochodzą jednak z zeszłego roku. Po tym miałem kilka kataklizmnów, choroby ryb i trzeba było dawać lekarstwa. Tego z kolei nie cierpią rośliny. No i większą część ich straciłem...
Generalnie wyglada to tak, że rośliny w akwa trzeba ciągle uzupełniać. Oczywiście jak już coś rośnie to wspaniale i bujnie, wycina się i przycina a roślina jak chwast. Do pewnego momentu. Któregoś razu nie odbija i choćbyś jej listki miodem smarował blednie, karleje i zanika. Może inaczej jest w akwa roślinnym gdzie nie ma ryb. U mnie są, duże, też podgryzające rośliny. Mają też dużą przemianę materii co nie robi dobrze roślinom. Osobna sprawa to nawozy do roślin i świetlówki specjalistyczne - tutaj jest horror. Ceny porażające.
Jak kolega słusznie zauważył im większe akwa tym mniej z nim kłopotu i pracy. Najmniejsze jakie polecam to 112 litrów, takie miałem jako swój kotnik. Bo kiedyś akwariów miałem kilka...
Jeszcze słówko dla Iwony o kosztach. Jest w sieci kalkulator kosztów, można go znaleźć np. na stronie o pielęgnicach z Malawi. Im masz większy zbiornik koszt wzrasta. Bo i większe filrty (więcej prądu), większe świetlówki (więcej prądu) jak chcesz rośliny to trzeba dokładać świetlówek (ja mam standartowe 2 + 4 dołożone). Pokarm kupujesz rzadko i w dużych opakowaniach, nie w przydomowym sklepie akwarystycznym bo tam drogo. Ja kiedyś liczyłem swoje to ok. 40 złotych na miesiąc wychodziło. Niedużo. Tzn. niby niedużo... Najdroższe założenie bo wszystko trzeba kupić - rośliny, ryby, sprzęt.
Wystarczy o tym bo czuję jak moderator palcem grozi...
Jakby coś - dopytujcie na priv.
Trzymam kciuki za wasze
Niestety moja akwarium już nie takie jak było. Doczytałem, że te zdjęcie pochodzą jednak z zeszłego roku. Po tym miałem kilka kataklizmnów, choroby ryb i trzeba było dawać lekarstwa. Tego z kolei nie cierpią rośliny. No i większą część ich straciłem...
Generalnie wyglada to tak, że rośliny w akwa trzeba ciągle uzupełniać. Oczywiście jak już coś rośnie to wspaniale i bujnie, wycina się i przycina a roślina jak chwast. Do pewnego momentu. Któregoś razu nie odbija i choćbyś jej listki miodem smarował blednie, karleje i zanika. Może inaczej jest w akwa roślinnym gdzie nie ma ryb. U mnie są, duże, też podgryzające rośliny. Mają też dużą przemianę materii co nie robi dobrze roślinom. Osobna sprawa to nawozy do roślin i świetlówki specjalistyczne - tutaj jest horror. Ceny porażające.
Jak kolega słusznie zauważył im większe akwa tym mniej z nim kłopotu i pracy. Najmniejsze jakie polecam to 112 litrów, takie miałem jako swój kotnik. Bo kiedyś akwariów miałem kilka...
Jeszcze słówko dla Iwony o kosztach. Jest w sieci kalkulator kosztów, można go znaleźć np. na stronie o pielęgnicach z Malawi. Im masz większy zbiornik koszt wzrasta. Bo i większe filrty (więcej prądu), większe świetlówki (więcej prądu) jak chcesz rośliny to trzeba dokładać świetlówek (ja mam standartowe 2 + 4 dołożone). Pokarm kupujesz rzadko i w dużych opakowaniach, nie w przydomowym sklepie akwarystycznym bo tam drogo. Ja kiedyś liczyłem swoje to ok. 40 złotych na miesiąc wychodziło. Niedużo. Tzn. niby niedużo... Najdroższe założenie bo wszystko trzeba kupić - rośliny, ryby, sprzęt.
Wystarczy o tym bo czuję jak moderator palcem grozi...
Jakby coś - dopytujcie na priv.
Trzymam kciuki za wasze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku dziękuję za informacje.Jak coś to popytam na priv..Też tak słyszałam że im większe tym mniej pracy.Mialam kiedyś małe to wiem że z małym więcej pracy niż radości......Tak gdzieś doczytałam że wlaśnie jak piszezsz, na takie koszty miesięczne trzeba liczyć.Chcę się upewnić żeby wiedzieć na co się nastawić. Jeszcze raz dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Wiollu - dziękuję za miłe, BARDZO miłe słowa.Jestem zdumiona, oczarowana, zachwycona Twoim zbiorem roślinek - to więcej niż pasja.
Gościć w twoim wątku to prawdziwa uczta, raj dla wszystkich zmysłów jakie posiadam.
Gościć Cię u siebie to prawdziwa przyjemność. Zachodź kiedy chesz, ZAWSZE będziesz tutaj dobrze widziana.
Nie przesadzaj jednak proszę z pochwałami. Rośliny chyba ładniejsze na fotkach jak na żywo, kolekcyjka mała, balkonowa. KAŻDY może mieć takie rośliny i taką kolekcję. Oczywiście nie od razu, trzeba na to kilku lat ale można. Też kiedyś myślałem, że to trudne. Wystarczy nieco wiedzy i pasji. Widzę, że chęci Ci nie brakuje. Reszta do zrobienia. POMOŻEMY
Zero kompleksów Pozytywnie myślenie to podstawa. Dasz radę.Ja dopiero rozpoczynam przygodę z kwiatami, a na tym forum zaraziłam się hojami, lecz podziwiając Twoje hojowe okazy można nabawić się kompleksów.
Moje hoje mają już kilka lat. Niestety powinno być ich więcej. Cóż, akurat w okresie mojej fascynacji nimi miałem trudny czas, choroby, operacje etc. Nie dopilnowałem, nie dopatrzyłem. Odeszły. Teraz postanowiłem troszkę odświerzyć ten temat i będę sprowadzał kilka nowych. Bo podobały mi się zawsze i podobają nadal.
Na Forum jest dużo wątków z hojami w tle, na parapetowych. Popatrz na nie bo warto.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku, Twoje Echinocereusy faktycznie działają rozgrzewająco, rozweselająco i rozjaśniająco Wiesz jak nas uszczęśliwić w takie ponure dni Cudeńka
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Moja mini-kolekcja kaktusów
Moja mini-kolekcja kaktusów
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Piękne od razu chce się lata
- sari
- 1000p
- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku Twoja kolekcja jest przepiękna
Nie jestem miłośniczką kaktusów, mam kilka ale to tak przez przypadek, dopiero ostatnio zauroczyły mnie epiphyllum i kilka kupiłam
Częśc juz ukorzeniona kilka jeszcze sie ukorzenia, zobaczymy z jakim skutkiem
Ale to że nie jestem ich fanką nie znaczy że nie potrafię docenić ich urody, szczególnie urzekają mnie te kwitnące
Mój wieli szacunek dla Ciebie że potrafisz doprowadzic je do kwitnienia
Kolekcję żony równiez z chęcią bym pooglądała
Nie jestem miłośniczką kaktusów, mam kilka ale to tak przez przypadek, dopiero ostatnio zauroczyły mnie epiphyllum i kilka kupiłam
Częśc juz ukorzeniona kilka jeszcze sie ukorzenia, zobaczymy z jakim skutkiem
Ale to że nie jestem ich fanką nie znaczy że nie potrafię docenić ich urody, szczególnie urzekają mnie te kwitnące
Mój wieli szacunek dla Ciebie że potrafisz doprowadzic je do kwitnienia
Kolekcję żony równiez z chęcią bym pooglądała
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Henryku za rozweselenie i umilenie tego ponurego wieczoru
Cudownie Ci kwitną te kaktusiki
Cudownie Ci kwitną te kaktusiki
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Piękne kwiaty Panie Henryku. Chyba zaopatrzę się również w kilka Echinocereus - ów. Brawo Mistrzu, Mistrzu przez wielkie ,,M"!!!
Pozdrawiam, Darek.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Izo, Małgosiu, Beatko, Arletko i Darku - DZIĘKUJĘ w imieniu roślinek. Mojej tu niewiele zasługi - nie dały się po prostu zamęczyć.
I nie chwalcie tak bo się wstydam.
Każdy takie rośliny może mieć, zaręczam
Echinocereusy łatwe w uprawie, znoszą nawet niewielkie błędzy w hodowli. Dużo żwiru w podłożu, mało humusu i nie przelewać. Zimą chłodno, najlepiej widno - i sukces gwarantowany.
Powodzenia.
I nie chwalcie tak bo się wstydam.
Każdy takie rośliny może mieć, zaręczam
Echinocereusy łatwe w uprawie, znoszą nawet niewielkie błędzy w hodowli. Dużo żwiru w podłożu, mało humusu i nie przelewać. Zimą chłodno, najlepiej widno - i sukces gwarantowany.
Powodzenia.
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Tylko trzy fotki? Jak ja mam wpaść w zachwyt
Oj... subinermis faworyt z tej trójcy.
Oj... subinermis faworyt z tej trójcy.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
No i jak tu się powstrzymać przed dalszymi zakupami? Kusisz, dzięki Tobie będzie nas jeszcze więcej
Re: Mało nas! Nie do pieczenia chleba a do hodowli kaktusów
Zdjęcie Echinocereus purpureus jest naprawdę CUDNE Nie mówiąc o reszcie