Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Chciałabym zapytać czy ktoś ma doświadczenie z cięciem kalin.Chodzi mi kalinę Bodnantską 'Dawn' i kalinę Burkwooda.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Bodnantska:
Po posadzeniu usuwamy pędy słabe i uszkodzone, pozwalamy rosnąć swobodnie 3-4 lata.
Cięcie zachowawcze- na początku wiosny (po kwitnieniu) usuwamy do 1/5 wszystkich pędów. Stare,słabo kwitnące, zbyt gęsto rosnące. Pozostałych nie przycinamy.
Ciecie odmładzające- wycinamy u podstawy wszystkie stare pędy, zostawiamy młode, dobrze rozwinięte. Ale-1-2 lata nie będzie kwitnienia. Możemy więc ciąć stopniowo- przez 2-3 lata usuwać stare pędy.
Burkwooda:
- jak k. koralową- po posadzeniu usuwamy słabe, pozostałe przycinamy o 1/3.
Ciecie zachowawcze-co 2-3 lata wycinamy 1-2 pędy u podstawy, a 1/3 przycinamy nad dobrze rozwiniętym rozgałezieniem.
Odmładzające- silne pędy przycinamy na szkielet 50-70 cm, słabe i stare usuwamy. Latem usuwamy pędy w obfitości "odbijające" od dołu.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Mirku obie mają po 10 lat i nigdy nie były przycinane chyba pasowałoby te cięcie odmładzające.Dzięki Mirku na Ciebie zawsze można liczyć.Oczywiście cięcie po kwitnieniu. :?:
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3565
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Tia... i radził bym jednak rozłożyć je choć na dwa lata- bo inaczej przez te dwa lata nie będzie kwiatów. Część wyciąć w pierwszym roku, w drugim dokończyć.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

To się da zrobić bo są spore i rozłożyste.Może się zagęszczą bo obecnie mają trochę mało gałęzi.No i oczywiście mało kwiatów.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Georginia pisze:Witaj Michał.Myślę że dla bezpieczeństwa wstrzymaj się z cięciem do wiosny.Tak późno przycięte mogą być narażone na przemarznięcie.Po zimie i tak cięcie pewnie ich nie minie.Szkoda że nie posadziłeś na wiosnę,już by się ukorzeniły dobrze i były bezpieczniejsze.Do wiosny zdobądź informację o prawidłowym prowadzeniu takiego żywopłotu i zaczniesz od początku.Ja bym tak zrobiła.Ale może ktoś ma inne zdanie.Nie zapomnij o zabezpieczeniu przed mrozem.To jednak rośliny zimozielone.
Zabezpieczanie żywopłotu przed przemarzaniem wydaje mi się wyzwaniem mocno "zakręconym" :) Irga dammera też jest zimozielona, ale na zimę zabezpiecza się sama :) U sąsiada od kilkunastu lat te irgi wzdłuż ogrodzenia tak egzystują, bez uszczerrbku na zdrowiu. Fakt, one są płożące, a te, o których tu mowa - nie.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Vitoldo nie chodzi o zabezpieczanie żywopłotu z irgi na zimę ,bo nie po to sadzimy rośliny żywopłotowe Chodzi o młode roślinki irgi posadzone niedawno i ich cięcie teraz jesienią ,bo takie było pytanie.Irgi wcale nie są takie odporne na mróz.Irga 'Coral Beauty' zaszczepiona na irdze pomarszczonej zmarzła mi w pierwszą zimę po posadzeniu , i była zabezpieczona.Irga Dammera którą mam od 10 lat przemarza przy większych mrozach pow.granicy śniegu.W tą zimę przemarzły mi dwa pędy na irdze poziomej .Nie wiemy jakie będą temp.w tą zimę więc uważam że dla pewności młode roślinki można zabezpieczyć.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Georginia pisze:Vitoldo nie chodzi o zabezpieczanie żywopłotu z irgi na zimę ,bo nie po to sadzimy rośliny żywopłotowe Chodzi o młode roślinki irgi posadzone niedawno i ich cięcie teraz jesienią ,bo takie było pytanie.Irgi wcale nie są takie odporne na mróz.Irga 'Coral Beauty' zaszczepiona na irdze pomarszczonej zmarzła mi w pierwszą zimę po posadzeniu , i była zabezpieczona.Irga Dammera którą mam od 10 lat przemarza przy większych mrozach pow.granicy śniegu.W tą zimę przemarzły mi dwa pędy na irdze poziomej .Nie wiemy jakie będą temp.w tą zimę więc uważam że dla pewności młode roślinki można zabezpieczyć.
No tak. Ja też posadziłem sobie Coral Beauty szczepioną na pniu. Kupiłem ją w szkółce gdzie już wcześniej dokonywałem zakupów roślin szczepionych na pniu. Wszystkie były tam zimowane pod gołym niebem i na razie - odpukać - nie padły. Zobaczę jak będzie z tegorocznymi zakupami, w tym również z tą irgą Coral Beauty.
Ja niestety zdecydowałem się stosować zasadę "zimnego wychowu" :roll: Jeśłi jakaś roślina padnie mi w zimie to znaczy, że tak miało być i nie było jej pisane mieszkać z moim ogrodzie ;:170
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

mike_wwa nawet jeśli sadzimy żywopłot jesienią (choć akurat połowa listopada to już raczej zima, nie jesień), to i tak ze strzyżeniem należy się wstrzymać do wiosny. Teraz i tak cięcie zagęszczające nic nie da, bo rośliny w tym sezonie już nie rosną. Za to rany po cięciu są wrotami do przemarzania pędów.
Agata
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Agatko masz 100% racji.Cięcie jesienią po posadzeniu to narażanie rośliny na przemarznięcie a nas na straty.To wszystko co możemy osiągnąć działając nie rozważnie i łamiąc zasady. :lol:

Vitoldo jest to pewien sposób na urządzanie ogrodu.Ale patrząc szerzej i trzymając się takiej zasady,wiele roślin byłoby dla nas nie osiągalne.Bez zabezpieczania na zimę stosując jak mówisz "zimny wychów" wiele roślin byśmy stracili m.in Róże ,lilie,różaneczniki itd.Więc może chcąc mieć piękne rośliny w ogrodzie warto o nie zadbać.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Widziałam kalinę Burkwooda ciętą co roku w kulę dość dużych rozmiarów o średnicy około 1m albo nawet 1,5m. Jest bardzo piękna
gęsta i w czasie kwitnienia to jedna ogromna pachnąca biała kula. One bardzo dobrze znoszą surowe cięcia, tylko trzeba położyć
krzyżyk na owocach bo tnie się oczywiście zaraz po kwitnieniu.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Wiesiu ,o to by mi pasowało bo w tej chwili to wygląda niezbyt ciekawie.Długie pędy ,na końcach trochę liści i jak się uda jeden kwiatek,cały środek pusty.Nie bardzo mi się to podoba i postanowiłam coś z nią zrobić.Myślę że dzięki waszym poradom,powinnam sobie z nią poradzić.Wiosną będzie przycięta.Dziękuję.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Georginia pisze:Vitoldo jest to pewien sposób na urządzanie ogrodu.Ale patrząc szerzej i trzymając się takiej zasady,wiele roślin byłoby dla nas nie osiągalne.Bez zabezpieczania na zimę stosując jak mówisz "zimny wychów" wiele roślin byśmy stracili m.in Róże ,lilie,różaneczniki itd.Więc może chcąc mieć piękne rośliny w ogrodzie warto o nie zadbać.
Na pewno warto zadbać ;:108 Zależy jednak ile czasu i sił się ma i ile chce się poświęcić ogrodowi. Nie jestem bynajmniej minimalistą w tym zakresie, o nie. Jednak zrezygnowałem ze zbyt wielkiego zaangażowania w działania jesienno-zimowe ponieważ nie co roku będę miał a to czas, a nie chcialbym aby pewnej zimy roku mój ogród "padł" w 50% dlatego, że akurat tej konkretnej jesieni nie miałbym czasu na przygotowanie go do zimy. Niech już więc lepiej mój ogród będzie bardziej samowystarczalny :wink:
Jeśli chodzi o różaneczniki to sprawa nie jest chyba aż tak jednoznaczna ?
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Vitoldo zgadzam się że zabezpieczenie ogrodu na zimę to ciężka praca.Wiem to najlepiej bo sama wszystko robię.Nawet już nie liczyłam taczek ziemi jakie przewiozłam.Igliwia z lasu,przesiewania kompostu.Zabezpieczania włókniną itp.Jeszcze tylko jutro gałęzie sosnowe z lasu przywieźć i zabezpieczyć róże i lilie. :roll:
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie krzewów ozdobnych-kiedy - jakie?

Post »

Georginia pisze:Vitoldo zgadzam się że zabezpieczenie ogrodu na zimę to ciężka praca.Wiem to najlepiej bo sama wszystko robię.Nawet już nie liczyłam taczek ziemi jakie przewiozłam.Igliwia z lasu,przesiewania kompostu.Zabezpieczania włókniną itp.Jeszcze tylko jutro gałęzie sosnowe z lasu przywieźć i zabezpieczyć róże i lilie. :roll:
Ano właśnie, z lasu. Ja mam las pod nosem ale jak na złość, iglastego drzewa w nim nie uświadczysz :roll: Musiałbym wozić jedlinę nie wiadomo skąd. Dlatego jestem taki niechętny i leniwy :wink: jeśli chodzi o zabezpieczanie ogrodu na zimę. Ale podziwiam wszystkich którzy to robią, bo wiem, że u nich ogrody obudzą się na wiosnę bez strat.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”