Moje róże zaczęły wybijać !
Re: Moje róże zaczęły wybijać!
A oto róża miniaturowa.
Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno była zupełnie łysa.
Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno była zupełnie łysa.
Re: Moje róże zaczęły wybijać!
a oto pierwsze kwiaty!!! Zbiegiem okolicznosci zakwitla równiez miniaturka
- grazka24
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 19 maja 2010, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: m.Łódź
Re: Moje róże zaczęły wybijać!
Piękny kolor tej czerwieni Dech zapiera.Nawet na balkonie można mieć piękne róże. I w zasadzie to Twoja zasługa ,że dałaś im szanse. pozdrawiam
Re: Moje róże zaczęły wybijać!
dziekuje.
Teraz troche spowolnily, ale i tak kazda ma zawsze po jednym paku kwitnacym.
Troche sa mniejsze niz na opakowaniu, pachna ale nie za intensywnie.
Dostalam krew bydleca w plynie do nawozenia roslin kwitnacych. Zastanawiam sie czy nie podlac tym rozy.
Sprobowalam na pietruszce i rozrosla sie ladna ciemna pietruszka, ale jak zareaguje róża?
Teraz troche spowolnily, ale i tak kazda ma zawsze po jednym paku kwitnacym.
Troche sa mniejsze niz na opakowaniu, pachna ale nie za intensywnie.
Dostalam krew bydleca w plynie do nawozenia roslin kwitnacych. Zastanawiam sie czy nie podlac tym rozy.
Sprobowalam na pietruszce i rozrosla sie ladna ciemna pietruszka, ale jak zareaguje róża?
Re: Moje róże zaczęły wybijać!
chętnie bym ją jeszcze potrzymała na balkonie, ale dzis rano samochody byly przykryte szronem. wiec czas chyba je opatulic, a szkoda kwiatu.