Ogródek Gosi cz. 3

[x-d-a]

Potwierdzam teorię, że zielonozakręceni to niskociśnieniowcy Do niedawna też 90/60 to była moja norma Ale za to mój puls wariuje jak zachwycę się jakąś roślinką - potrafi walić i 100 na minute z tego wrażenia
Poranna kawusia to mało - popołudniowa też jest obowiązkowa

[Agatra]

A ja się przez pracę dorobiłam nadciśnienia. Podobno to początki, ale już jestem na prochach i kawusia jest luksusem. A tak ją kocham. Nie sprawdzałam niestety czy ogród wpływa na obniżenie mojego ciśnienia, ale na pewno działa zbawiennie na moje samopoczucie.
Pozdrawiam. Kasia

[Margo2]

Dorotko, ta godzina to wynik mojego powrotu z imprezy. Niestety mam taką przypadłość, że jak skądś wracam to nie usne od razu. Muszę się jeszcze wyciszyć. Chłodzić na dworze sprzyja otrzeźwieniu.

Tosia, ja o tej porze się jeszcze nie położyłam
Ja na Sympatii zawiesiła coś żółtego, ale chyba nie ma zółtych powojników. W takim razie wybrałabym fiolet, albo bardziej patriotycznie biel. Ale niebieski też bedzie ładnie wyglądał.

Aguś, nie pamietam czy masz taką samą jak ja, ale gdybyś nie miała mogę się podzielić. Nie jestem kolekcjonerką, ale lubię szachownice i może też rozejrzę się za innymi odmianami.

Asiu, ja mam jak widać niskie ciśnienie, ale kawa to raczej tylko w wyjatkowych wypadkach. I to słabizna. Inaczej od razu mnie trzęsie. ;:83

Gosiu, nie Ty jedna. Isia ma ten sam problem

Jolu, dlaczego jesteśmy najbardziej narażeni na nadciśnienie?
Myślałam, że raczej na miażdżyce?

Vituś, masz rację, że czasu brak. Po części też dlatego nie kłade się od razu spać, tylko kiedy mogę siedzę do późna na forum, żeby zaległości nadrobić.
U mnie niebieska ułudka kwitnie z żółtymi tulipanami botanicznymi. Zgrywaja się


Dalu, myslę, że ciśnienie wzrasta nam wszystkim na widok roslinnych rarytasów. Tylko my niskociśnieniowcy mamy większy margines bezpieczeństwa

Kasiu, całe szczęście, że ja jej nie lubię. Za słodycze to wręcz działają na mnie jak narkotyk. Mogę je jeść w każdej ilości i o każdej porze, między śledziem, a koletem.


To moja ułudka z tulipanami


A to tulipany z szafirkami, też fajne kolorystycznie połaczenie


Kiedy taki widok za oknem zagości

[asia0809]

No własnie? Kiedy?
Oby ta zima skończyła się nieco wcześniej niż poprzednia, bo do końca marca to ja śniegu nie zniesę.
Na dzień kobiet to ja już chcę tulipany - Z GRUNTU!

[Margo2]

Asiu, tulipany z gruntu na dzień kobiet
Oj nie wiem, chyba, że przykryjesz je pod koniec lutego słoikami.
Jak byłam mała robiłam tak u babci. Miałam mini szklarnię
Tylko ile trzeba by słoików

[asia0809]

Hmm... duuuużo, dużo za dużo

[Margo2]

A masz przetwory? Ja robiłam tylko ogórki w tym roku. Trochę słoików jest. Może spróbować? Tylko trzeba najpierw zjeść zapas.

[asia0809]

Gosia, na moje tulipany nie da rady żaden zapas , chyba, żeby ruszyć do jakiejś przetwórni.
Ale wiesz, że na kilku spróbuję. Ciekawe co z tego wyniknie.

[grabek]

Widzę dziewczyny, że znacie ciekawe pomysły na szybsze przyjście wiosny
Gosiu, śliczne kompozycje kolorystyczne

[bodzia3012]

Gosiu masz rację ,chciałoby się już takich widoczków za oknem ,a tu sypie śnieg,
na tulipanki przyjdzie nam jeszcze poczekać
pozdrawiam serdecznie

[aleb-azi]

Ale zaprojektowałam Adriannie pergolę No... u stóp też coś być powinno
Słoiki na tulipany... spróbuję z całą pewnością
Miło oglądać wiosenne wspomnienia. Ale na razie wydaje mi się, że wiosna tuż tuż... tęsknię do lata

[Margo2]

Asiu, zawsze spróbować można. Właśnie ze względu na coraz większą ilość cebulaków byłoby to trudne. Zreszta jak by ten ogród wygladał
Jak jedna wielka bańka

Jolu Lubię się bawić kolorami. Moje kompozycje są proste. Praktycznie w ogrodzie każdy kolor pasuje do siebie.
W życiu niestety te kolory się gryzą.

Bożenko, myślę, że zleci migiem. Zobacz już koniec listopada. Niedługo Gwiazdka, potem ferie zimowe i koniec zimy

Izuniu,ja też bardzo tęsknię. Nie mogę sie doczekać tych wieczorów spędzonych na tarasie, tego grzebania w ziemi. Bardzo mi teraz ciężko, że po ciężkim dniu nie mam gdzie się odstresować. Dobrze, że Wy jesteście

[Isia]

o właśnie ja też poprosze receptę na odstresowanie i obniżenie ciśnienia zauważyłam pewną zbieżność właściwie wszelkie dolegliwości łapią mnie gdy kończy się jesień i tak do początków wiosny później wszystko przechodzi albo zdecydowanie łagodnieje Gosiu czy na wiosnę bierzesz sie za trawnik ?