Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25183
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jarku, masz rację, ale chyba nasze postrzeganie już jest upośledzone przez ciągły ped. Dlatego zapachy już nie odgrywają takiej roli jak kiedyś. Teraz liczy się przede wszystkim rzut oka. Nie ma czasu na podchodzenie do kwiatów w wąchanie ich. Róże maja piekne zapachy, ale mimo wszstko są mało intensywne. Dlatego zapachy uzupełniam w ogrodzie innymi roślinami. Np. kalina burkwooda. Ma bardzo intensywny zapach, wyczuwalny z daleka. Jaśminowce, bzy też można podziwiać z daleka, bo też pachną z odległości.
Dlatego dla mnie róża nie musi pachnieć. Oczywiście posiadam kilka, których zapach oszałamia, ale dopiero jak wsadzę nos do środka. Na stare krzaczaste, kwitnące raz, które chyba najbardziej pachną nie mam miejsca. Dla mnie ogród musi kwitnąc cały sezon.
Dlatego dla mnie róża nie musi pachnieć. Oczywiście posiadam kilka, których zapach oszałamia, ale dopiero jak wsadzę nos do środka. Na stare krzaczaste, kwitnące raz, które chyba najbardziej pachną nie mam miejsca. Dla mnie ogród musi kwitnąc cały sezon.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Ale sympatycznie przygrzało
Niebieskie dzwoneczki mam u Rooguchi - kwitnienie faktycznie długie, wzrost umiarkowany. Będzie mu do twarzy w każdym towarzystwie a róż zwłaszcza
Niebieskie dzwoneczki mam u Rooguchi - kwitnienie faktycznie długie, wzrost umiarkowany. Będzie mu do twarzy w każdym towarzystwie a róż zwłaszcza
- Agatka2010
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 2 lis 2010, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witaj Nelu -
jako nowicjuszka na tych stronach, biegam po Waszych ogrodach. Biegam i podziwiam Nigdy nie wierzyłam, że można mieć przy domu tak piękne róże. Owszem oglądałam takie, ale tylko w książkach i periodykach o roślinkach a tutaj szok Twój "Wspomnień czar ..." a wśród nich ta obłędna, pnąca róża - to robi wrażenie. G r a t u l u j ę
Nelu - pozdrawiam i biegnę dalej - do następnego ogródka - A.
jako nowicjuszka na tych stronach, biegam po Waszych ogrodach. Biegam i podziwiam Nigdy nie wierzyłam, że można mieć przy domu tak piękne róże. Owszem oglądałam takie, ale tylko w książkach i periodykach o roślinkach a tutaj szok Twój "Wspomnień czar ..." a wśród nich ta obłędna, pnąca róża - to robi wrażenie. G r a t u l u j ę
Nelu - pozdrawiam i biegnę dalej - do następnego ogródka - A.
----------------------------------------------------------
Pozdrawiam - Agata
Radość, którą dajemy innym zawsze do nas powróci ....
Pozdrawiam - Agata
Radość, którą dajemy innym zawsze do nas powróci ....
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Aniu ,Grażynko sezon zakończony ,ciacho zjedzone...pewnie jeszcze wiele razy bedziemy zakańczać sezon... na nieszczęście naszych gabarytów...
Małgosiu blisko mieszkamy to się spotykamy... ,a poza tym ciągłe poszukiwania nowych inspiracji trzeba omawiać wspólnie ,wtedy wszystko jest takie proste... Do dyskusji... trochę słodkości ,to lepsze samopoczucie...Szkoda ,że taka odległość nas dzieli,kończyłybyśmy sezon wspólnie...
Kandid dzięki ,ze wpadłeś i jeszcze z takimi wrażeniami...
Jarko wydaje mi się ,że postrzegamy takie piękno ,które nam indywidualnie odpowiada...Oprócz róż są jeszcze inne rośliny,które równie kształtują naszą wrażliwość estetyczną...
A nasze dzieci,cóż...będąc szkrabami...kochają naturę ,zaciekawione wszystkim co ich otacza ,lat przybywa i preferencje naszych latorośli się zmieniają ,kształtują się osobowości,którym nie można narzucać gustów i smaków...ale kontaktu z przyrodą uczyć mimochodem jak najbardziej ....Co z tego wyniosą okaże się w przyszłości...
Małgosiu zapach w ogrodzie musi być,niekoniecznie mirtu,cytryny,czy moreli...truskawki,jakimi szczycą się róże,ale i lavendy,mięty,ziół,,bylin ,krzewów kwitnących i drzew.Wchodzę i czuję ...to jest piękne...
Minismoku zawitałaś i miło skwitowałaś...
Izka w takie zimno musi być sympatycznie...a jutro zawierucha i śnieżyce...trzeba wymyślić coś by nie ruszało nas to absolutnie...
Rooguchi to taki...dostojny dzwon...,Blush Violet mniejszy i nie zdoła wkraść się pomiędzy różane pąki,chyba ,że niziutka rabatówka...
Agatko 2010 super ,że w tym biegu mój ogród zauważyłaś...i wstąpiłaś...a gdy będziesz wracać z tej wielkiej eskapady wstąp znowu,miło mi będzie...
Małgosiu blisko mieszkamy to się spotykamy... ,a poza tym ciągłe poszukiwania nowych inspiracji trzeba omawiać wspólnie ,wtedy wszystko jest takie proste... Do dyskusji... trochę słodkości ,to lepsze samopoczucie...Szkoda ,że taka odległość nas dzieli,kończyłybyśmy sezon wspólnie...
Kandid dzięki ,ze wpadłeś i jeszcze z takimi wrażeniami...
Jarko wydaje mi się ,że postrzegamy takie piękno ,które nam indywidualnie odpowiada...Oprócz róż są jeszcze inne rośliny,które równie kształtują naszą wrażliwość estetyczną...
A nasze dzieci,cóż...będąc szkrabami...kochają naturę ,zaciekawione wszystkim co ich otacza ,lat przybywa i preferencje naszych latorośli się zmieniają ,kształtują się osobowości,którym nie można narzucać gustów i smaków...ale kontaktu z przyrodą uczyć mimochodem jak najbardziej ....Co z tego wyniosą okaże się w przyszłości...
Małgosiu zapach w ogrodzie musi być,niekoniecznie mirtu,cytryny,czy moreli...truskawki,jakimi szczycą się róże,ale i lavendy,mięty,ziół,,bylin ,krzewów kwitnących i drzew.Wchodzę i czuję ...to jest piękne...
Minismoku zawitałaś i miło skwitowałaś...
Izka w takie zimno musi być sympatycznie...a jutro zawierucha i śnieżyce...trzeba wymyślić coś by nie ruszało nas to absolutnie...
Rooguchi to taki...dostojny dzwon...,Blush Violet mniejszy i nie zdoła wkraść się pomiędzy różane pąki,chyba ,że niziutka rabatówka...
Agatko 2010 super ,że w tym biegu mój ogród zauważyłaś...i wstąpiłaś...a gdy będziesz wracać z tej wielkiej eskapady wstąp znowu,miło mi będzie...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Ja już po andrzejkach mam gabaryty nieszczęśliwe......
Sezon niestety zakończony, więc trzeba będzie wymyślić inne zajęcie, żeby gabaryty nadmiernie nie wzrosły.....
Sezon niestety zakończony, więc trzeba będzie wymyślić inne zajęcie, żeby gabaryty nadmiernie nie wzrosły.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25183
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, własnie o to mi chodzi. Ogród to tysiace zapachów. Niekoniecznie różanych. Cudownie jest wetchnąć nos w kwiat i napawać sie zapachem, ale teraz to musi być zapach, który czuje sie po wejściu do ogrodu. Bardziej intensywny. Za mało czasu na wąchanie poszczególnych roslin.Alionuszka pisze:
Małgosiu zapach w ogrodzie musi być,niekoniecznie mirtu,cytryny,czy moreli...truskawki,jakimi szczycą się róże,ale i lavendy,mięty,ziół,,bylin ,krzewów kwitnących i drzew.Wchodzę i czuję ...to jest piękne...
Chociaż zgodzę się z Jarkiem, że bardzo chciałabym móc takowy poczuć od róż. Ale ja chyba za mało wymagająca jestem.
Wielka szkoda, że taka odległość między nami.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Grażynko nie wyobrażam sobie wieczoru bez podjadania słodkości...,a zajęcia się znajdą,przynajmniej do tej pory nie narzekałam na brak... Najgorzej wiosną , ciężko wtedy spojrzeć w lustro...
Dalszy ciąg powojników ...
Ville de Lyon,bardzo polecam ,wielkokwiatowy...lecz uwiąd go nie łapie,kwitnie całe lato
Comtesse de Bouchaud równie zdrowy jak Wille...
Wszystkim znana Arabella...niebieska chmura kwiatów do przymrozków
I żmijowiec jednoroczny...kwitnie do przymrozków
Małgosiu siła w tym ,że podobnie ,myślimy...Jarko ma podobne wrażenia...trochę inaczej to ujął... Wszyscy jesteśmy zafascynowani naszą pasją ogrodniczą i tak naprawdę podobnie czujemy...
Dalszy ciąg powojników ...
Ville de Lyon,bardzo polecam ,wielkokwiatowy...lecz uwiąd go nie łapie,kwitnie całe lato
Comtesse de Bouchaud równie zdrowy jak Wille...
Wszystkim znana Arabella...niebieska chmura kwiatów do przymrozków
I żmijowiec jednoroczny...kwitnie do przymrozków
Małgosiu siła w tym ,że podobnie ,myślimy...Jarko ma podobne wrażenia...trochę inaczej to ujął... Wszyscy jesteśmy zafascynowani naszą pasją ogrodniczą i tak naprawdę podobnie czujemy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
No pewnie... dręcz człowieka takimi widokami, kiedy na dworze... ach, nawet już nie będę pisać, co na dworze
I uwiąd się nie ima...
Nieee... nie dam się skusić
Na słodkości też...
Oj... ta moja słaba silna wola
I uwiąd się nie ima...
Nieee... nie dam się skusić
Na słodkości też...
Oj... ta moja słaba silna wola
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
No uważaj bo zmienię zdanie o clematisach...jak mnie tak kusić będziesz
ale Nela to nie Ewa....Arabella i żmijowiec.....hmm...trza zapisać
wiosną będzie selekcja naturalna
ale Nela to nie Ewa....Arabella i żmijowiec.....hmm...trza zapisać
wiosną będzie selekcja naturalna
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jak ja lubię Twoje zdjęcia To juz wiem co będę kupować w przyszłym roku Na róże już nie mam miejsca, ale myślę, że kilka powojników się zmieści...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Powojniki piękne!!Pozdrawiam
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu. Clematisy masz przepiękne, bacznie śledzę zwłaszcza wszystkie niebieskości, bo na wiosnę w tej tonacji będę sklecał niemałą rabatę. Szukam też róży wyższego piętra (od 1.5m do 2 m.) dla Rose de Resht, poniżej której jest Purple Rain. Myślę o Mme Isaac Pereire lub którejś z tych najnowszych super odpornych, nie pnących (ale takiej na długie lata i po czasie w miarę bezobsługowej). Co tu dobrać, może Tobie się któraś nasuwa?
Przeglądając katalogi i strony producentów dochodzę do wniosku, że zaledwie niewielka część ich oferty jest naprawdę atrakcyjna. Gdyby producenci ograniczyli ofertę nawet o 50%, to myślę, że stało by się to bez szkody dla różo maniaków, mniej wtajemniczeni popełniali by mniej błędów, a producenci mieli by podniesioną poprzeczkę. Oczywiście producenci nie zarobili by na oferowanym drugim sorcie. Jak to w życiu bywa, znowu sprawdza się stara zasada: nieznajomość tematu (w tym wypadku róż) szkodzi. Wszystko zależy od nas, będziemy wymagający i nie będziemy kupować gorszej jakości róż, to z czasem i producenci przestaną je wstawiać do swojej oferty. I o to chodzi.
Przeglądając katalogi i strony producentów dochodzę do wniosku, że zaledwie niewielka część ich oferty jest naprawdę atrakcyjna. Gdyby producenci ograniczyli ofertę nawet o 50%, to myślę, że stało by się to bez szkody dla różo maniaków, mniej wtajemniczeni popełniali by mniej błędów, a producenci mieli by podniesioną poprzeczkę. Oczywiście producenci nie zarobili by na oferowanym drugim sorcie. Jak to w życiu bywa, znowu sprawdza się stara zasada: nieznajomość tematu (w tym wypadku róż) szkodzi. Wszystko zależy od nas, będziemy wymagający i nie będziemy kupować gorszej jakości róż, to z czasem i producenci przestaną je wstawiać do swojej oferty. I o to chodzi.