Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

WITAJ STASIU ;:196
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witam bardzo serdeczni ! :wit :wit :wit

U mnie już chyba na całego przyszła zima. Jeszcze śniegu jest malutko ale od jutra zapowiadają śnieżyce, zamieć i duży mróz. A ja jeszcze nie opatuliłam krzewy i młode drzewka. Zdążyłam obkopać ziemią róże, chociaż tyle. Jutro muszę ubrać drzewka, w gazety i agrowłókninę. Mam taką nadzieję. Już nie wspomnę o nieposadzonych tulipanach, krokusikach a nawet koronie cesarskiej. Muszę je zanieść na strych i trzymać w piasku w chłodnym kątku.

Krysieńko, Grażynko, Alinko, Kinguś, Beatrice, Dawidku ;:167 ;:167 - dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedziny. Miło Was gościć, bardzo miło. Muszę wpaść do Waszych ogrodów i popodziwiać to co jeszcze pokazujecie.

ps. u mnie w nocy paskudy - myszowate zrobiły kopiec na 30!cm. wysoki. :shock: ;:223

Cała rodzina Kowalskich przychodzi do restauracji. Po skończonym posiłku pan Kowalski woła kelnera i pyta:
- Przepraszam, czy mogę zabrać resztki dla pieska?
- Huraaa! - krzyczy na całe gardło Jasio - Tata kupi mi wreszcie pieska!{/color]


Listonosz - emeryt
- I co pan powie po 35 latach pracy tutaj? ? pyta dyrektor urzędu pocztowego przechodzącego na emeryturę listonosza na uroczystym przyjęciu pożegnalnym.
- Nie wysyłajcie mi emerytury w listach, będę się zgłaszał po pieniądze osobiście!


Na ławce siedzą dwaj staruszkowie a obok nich przechodzi piękna młoda dziewczyna. Nagle jeden do drugiego:
- Podrywamy dupcie?
- Nie, ja bym jeszcze trochę posiedział.


No to na razie. Pa, pa. Dobrej nocy. ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu u Ciebie jak zwykle wesoło :) Teraz mamy więcej czasu na wieczorne pogawędki na Forum i myślę że czasu będzie coraz więcej :) Ja przestraszona dzisiejszymi prognozami przywiozłam mamę i obydwie opatulałyśmy azalie, RH, surmie, ketmie i inne zimozielone. Jak patrzę na prognozę na portalu pogodynka.pl to aż wierzyć mi się nie chce że jeszcze w środę ma być mróz -17 stopni! Tak nagle? A jakaś faza plateao czy jak jej tam... ?? Ja protestuję!
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Lorri protesty chyba na nic się zdadzą. :wink: Żeby tylko nasze rośliny dały radę to najważniejsze.Jak będzie solidna warstwa śniegu to pocieszam się,że maluchy,które posadziłam u syna dadzą radę.Tylko,czy dobrze jee opatuliłam?Przyjdzie mi sprawdzić wiosną.Świt przywitał mnie jednolitą bielą.Na dodatek zawieje też śnieżne. ;:223 A tu trzeba sie ruszyć i wyjść. ;:223
Miłego dnia Stasieńko :wit i oby nas nie zasypało :;230
dawidbanan
---
Posty: 7566
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko, specjalnie dla Ciebie kawały zostawiam :wit

-Dlaczego blondynka biega nago po ogródku?
-Żeby pomidory się zaczerwieniły!


***

Idzie babcia i Jasio drogą, idą, idą... Nagle Jasiu zobaczył sto złotych, chcial podnieść, ale babcia mu powiedziała: - Rzeczy z ziemi się nie podnosi!
Więc idą dalej, Jasiu zobaczył dziesięć złotych, chciał podnieść, ale babcia znów mówi: - Rzeczy z ziemi się nie podnosi!
No i dalej idą, Jasio widzi złotówkę, chciał podnieść, ale babcia znów: - Rzeczy z ziemi się nie podnosi!
I tak idą i idą... Nagle babcia potyka się o kamień, prosi: - Jasiu dźwignij mnie!
A Jasio: - Rzeczy z ziemi się nie podnosi!


***

Młoda żona po raz pierwszy ugotowała obiad.
Mąż zaczyna jeść pieczonego kurczaka , krzywi się i mówi:
-Jakiś dziwny smak ma ten kurczak.Czy włożyłaś coś do środka?
-Skądże , przecież tam nie było miejsca
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Od dziś dużo śniegu. Nawet mi sie to podoba :) a roślinki mają teraz cieplutko :)
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witam z zasypanego śniegiem i zawianego zamiecią Szczedrzyka! :wit

Oj, sypnęło śniegiem, że ho-ho. Rano musiałam odśnieżyć aby ptaszkom nasypać ziarna. Potem nakroiłam chlebka (tylko pół bochenka). Ptaszki jadły w trzech rzutach. Dalej do mnie przylatują sroki, sójki, sikory, wróble, dzwońce i coś tam jeszcze, ale nie poznaję. Na razie, nie poznaję. Co rano też wyrzucam z dużej misy lód i nalewam ciepłą wodę. Ptaki uwielbiają się kąpać (?) i oczywiście, piją ją. Wszędzie biało a ja nie zdążyłam opatulać wrażliwych krzaczków. Boję się bardzo o nie. Może jutro uda się mi je troszkę poubierać? Obiecuję sobie od paru dni to zrobić i zawsze coś wypada. Leniwiec ze mnie na 102. ;:223

Alinko ;:167 - bardzo się cieszę na pogaduszki zimowe. Może wreszcie będę miała więcej czasu dla siebie? Tak bardzo pragnę odetchnąć troszkę od codzienności, szarej codzienności. Zima przed nami, to wszystko może się zdarzyć. Prawda?!

Grażynko ;:167 - Henry od rana szufluje śnieg i mam cichą nadzieję, że mnie nie zasypie, chociaż, kto to wie? Spokojnej nocy, pa ;:19

Dawidku ;:167 - ale dałeś czadu. Bardzo fajne kawały. Proszę jeszcze. ;:180

Trzymajcie się Kochani, pa, pa :wit ;:196 ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Qurcze, zapomniałam ;:223 ;:223 ;:223

Polak, Rusek i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskowi na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy. Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty). Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.


Na pogrzeb policjanta przychodzi jego kolega z pracy. Gdy się z nim żegna, wsuwa mu coś pod poduszkę. Zaciekawiona wdowa pyta:
- Co mu tam włożyłeś?
A on na to:
- Kwiaciarnia była zamknięta, to kupiłem czekoladę.


Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!

Jasiu pyta ojca:
- Tato, czy to prawda co mówiła wczoraj Pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku... Nie znam rodziny Pani Kowalskiej...
:;230 :;230 :;230
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witaj Stasiu! Późno się robi, wpadłam na moment. Moje szczęście obok już pochrapuje, muszę też iść spać zanim chrapanie rozkręci się na dobre. I pomyśleć że przed chwilą mi burczał że przez światło komputera spać nie może. Wstaję o 6.45 i pewnie tu zajrzę a teraz to oczka mi sie kleją ... ale fajnie wyglada ten śnieg, byle bym rano do roboty dojechała ...
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Lorrie, :P słusznie że się obawiasz jak dotrzesz do pracy, ciągle pada i może powstać zaspa. I..nici z pracy... ;:108 ;:108
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, Lorrie na pewno dotarła do pracy, ta zapowiadana śnieżyca wczorajsza mnie rozczarowała. Tu u nas w Głogowie, napadało tylko 10 cm śniegu , trochę wczoraj wiało, a dziś słoneczko i biało, i 3* C powyżej zera.Mimo tego pozdrawiam cieplutko! ;:196
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, ale fajny ten kot z jeżem. Kot to wypisz wymaluj, jak mój Baribal.
Jestem ciekawa jakie przebrania będą dla krzaczków w tym roku, szkoda że czapki zgubione.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Kinguś, ;:167 jak znamy Lorrie, to za pewnie biegiem :;230 dotarła do swojej ukochanej szkoły i uczniów. Przecież trzeba uczyć ich żyć, prawda? A tak serio, to u mnie jest z 20/30 cm śniegu. I wieje silny wiatr, który robi zaspy śnieżne. Dziś próbowałam ugotować obierki ziemniaczane z kaszą manną, do tego namieszałam ziarna i dałam ptakom. Niestety, nie chcą tego jeść. Nawet się im nie dziwię bo nie wygląda papka najlepiej. Mnie odbiera apetyt. ;:223 Wracam do ziarna, chlebka i orzechów. Orzechy znalazłam na strychu, mają z 3 lata, ja je rozbijam i daję ptaszkom a ptaki jedzą ze smakiem. I dobrze. ;:137

Aneczko, ;:167 w tym roku opóźnienie z ubrankami okropne. Znalazłam jedna czapkę i jedne rogi. Teraz muszę się dostać do "ogrodniczego" tak nazywam pomieszczenie na dworze w którym przetrzymuję narzędzia ogrodnicze ;:7 i tam znaleźć zeszłoroczne kapoty drzewek i krzewów. Jak dam radę nie wiem, bo Henry w kierunku ogrodniczego wysypał dużo śniegu. Niby odśnieża. :shock: Pozdrowienia dla Baribal-a.

Lorrie, ;:167 jak doszłaś/dojechałaś do pracy? Uczniowie byli zadowoleni, że Pani jest na czas :;230 ? Pozdrowienia. :wit

Dwóch więźniów rozmawia przechadzając się po spacerniaku.
- Za co siedzisz?
- Za udzielenie pierwszej pomocy.
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.
:;230 :;230 :;230
...ja też jestem teściową ale dzięki Bogu nie mam krwotoku z nosa... ;:7 ;:223 ;:7
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”