Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Arek poznasz po konsystencji i smaku.
Likiery z nalewek powstają u mnie z kilku powodów
-lubię słodkie i nie robię według przepisów ,przeczytałem kilka książek na początku swojej działalności kilka lat temu,potem stwierdziłem ,,nie świeci garnki lepią'' i wyrzuciłem do kosza złote myśli pisarzy.Każdy robi i inaczej a jak tak samo jak w swojej pracy tak samo w tworzeniu trunków lubię inwencję twórcza ,mam głowę pełną pomysłów i przepisów.Nie hamuje mnie nic -czasem brak tylko chęci i to tylko czasem nie pozwala w rozwijaniu pasji jaką są nalewki.
Ja tworząc nalewki stałem się perfekcjonistą w tym co robię i mogę śmiało powiedzieć,że pomimo mnogiej gamy trunków w sprzedaży mało co może mnie zachwycić ,bo wolę swoje.Żeby nie poaść w samozachwyt zawsze pochwalę i to głosno pracę innych ,,firm'':)Ja do swojej pracy dodaję serce i to pozwala otrzymać trunek ,którego raczej próżno szukać na półkach nawet tych wysoko stojących w sklepach.
Często jak coś mi nie wyjdzie to ulepszam dotąd,aż wyjdzie coś z tego porządnego.Nie powiem bo i mam oprócz ,zapału trochę szczęścia.
Osoby obdarowywane moimi ,,prezentami'' a należą do nich nawet osoby z tzw,elity społecznej byli pod wrażeniem jakości ,smaku i aromatu moich inwencji twórczych.Mawiają -,,On nigdy gnoju nie zrobi''a za to często biorą się ludzie co nie maja zielonego pojęcia.Inna sprawa dotyczy ludzi co chcą się kształcić w tejże jakże zacnej sztuce jakim jest tworzenie ,,smaków'':)Ci daleko zajdą:)ja sam byłem zielony jak każdy na początku,ale podjąłem wyzwanie.Wychodzę z założenia jak zrobić coś to zrobić to tak ,że nie można zrobić już lepiej.
Nalewki przesłodzone miodem czy też cukrem w miarę,,leżakowania'' wyostrza się smak i aromat ,tracą sporo na słodkości,wyczuwalny jest po czasie smak owoców czy też innych składników,ziół,przypraw z mała nutka alkoholu-wszystko połączone w idealna jedność.Młode lub nieudane nalewki -rozróżnisz wszystko jezykiem,alkohol,cukier,owoce wszystko oddzielnie-a wyszło byle co.
Sztuką jest zrobić trunek żeby wszystkie smaki były jednakowo wyczuwalne w jeden bardzo dobry i ciekawy smak.Często wychodziły mi trunki ,ze nawet najzacniejsi fachowcy nie byli w stanie poznać z czego to było zrobione.
Aby zrobić coś dobrego nie można nastawiać się na tandetę-z byle czego wyjdzie zawsze byle co
-Składniki najwyższej jakości
-nie ma oszukiwania ,,samego siebie'' ,a nie mam albo drogo wyjdzie to trochę ,,oszukam'' nie ,nie i jeszcze raz nie!
-czas
-dobrze być przygotowanym do pracy
-nie można robić w pośpiechu i po łebkach-jak coś trzeba oskrobać,obrać czy oddzielić to nawet cala noc poświęć a zrób to dobrze
Jest jeszcze jedna rzecz co potrzebna jest do stworzenia idealnego trunku,ale o tym nie będę mówił na forum,ewentualnie na PW a o co chodzi o główny oprócz owoców i ziół składnik nalewek i likierów,mogę podpowiedzieć jak ktoś oglądał ,,Kabaret pod Wyrwigroszem'' mowa była o -kolekcjonerach
Pozdrawiam Felek:)Który zawiesza na czas nieokreślony swoją działalność(ale obładowany swoimi inwencjami żeby starczyło tego na 3 dobre wesela )
Likiery z nalewek powstają u mnie z kilku powodów
-lubię słodkie i nie robię według przepisów ,przeczytałem kilka książek na początku swojej działalności kilka lat temu,potem stwierdziłem ,,nie świeci garnki lepią'' i wyrzuciłem do kosza złote myśli pisarzy.Każdy robi i inaczej a jak tak samo jak w swojej pracy tak samo w tworzeniu trunków lubię inwencję twórcza ,mam głowę pełną pomysłów i przepisów.Nie hamuje mnie nic -czasem brak tylko chęci i to tylko czasem nie pozwala w rozwijaniu pasji jaką są nalewki.
Ja tworząc nalewki stałem się perfekcjonistą w tym co robię i mogę śmiało powiedzieć,że pomimo mnogiej gamy trunków w sprzedaży mało co może mnie zachwycić ,bo wolę swoje.Żeby nie poaść w samozachwyt zawsze pochwalę i to głosno pracę innych ,,firm'':)Ja do swojej pracy dodaję serce i to pozwala otrzymać trunek ,którego raczej próżno szukać na półkach nawet tych wysoko stojących w sklepach.
Często jak coś mi nie wyjdzie to ulepszam dotąd,aż wyjdzie coś z tego porządnego.Nie powiem bo i mam oprócz ,zapału trochę szczęścia.
Osoby obdarowywane moimi ,,prezentami'' a należą do nich nawet osoby z tzw,elity społecznej byli pod wrażeniem jakości ,smaku i aromatu moich inwencji twórczych.Mawiają -,,On nigdy gnoju nie zrobi''a za to często biorą się ludzie co nie maja zielonego pojęcia.Inna sprawa dotyczy ludzi co chcą się kształcić w tejże jakże zacnej sztuce jakim jest tworzenie ,,smaków'':)Ci daleko zajdą:)ja sam byłem zielony jak każdy na początku,ale podjąłem wyzwanie.Wychodzę z założenia jak zrobić coś to zrobić to tak ,że nie można zrobić już lepiej.
Nalewki przesłodzone miodem czy też cukrem w miarę,,leżakowania'' wyostrza się smak i aromat ,tracą sporo na słodkości,wyczuwalny jest po czasie smak owoców czy też innych składników,ziół,przypraw z mała nutka alkoholu-wszystko połączone w idealna jedność.Młode lub nieudane nalewki -rozróżnisz wszystko jezykiem,alkohol,cukier,owoce wszystko oddzielnie-a wyszło byle co.
Sztuką jest zrobić trunek żeby wszystkie smaki były jednakowo wyczuwalne w jeden bardzo dobry i ciekawy smak.Często wychodziły mi trunki ,ze nawet najzacniejsi fachowcy nie byli w stanie poznać z czego to było zrobione.
Aby zrobić coś dobrego nie można nastawiać się na tandetę-z byle czego wyjdzie zawsze byle co
-Składniki najwyższej jakości
-nie ma oszukiwania ,,samego siebie'' ,a nie mam albo drogo wyjdzie to trochę ,,oszukam'' nie ,nie i jeszcze raz nie!
-czas
-dobrze być przygotowanym do pracy
-nie można robić w pośpiechu i po łebkach-jak coś trzeba oskrobać,obrać czy oddzielić to nawet cala noc poświęć a zrób to dobrze
Jest jeszcze jedna rzecz co potrzebna jest do stworzenia idealnego trunku,ale o tym nie będę mówił na forum,ewentualnie na PW a o co chodzi o główny oprócz owoców i ziół składnik nalewek i likierów,mogę podpowiedzieć jak ktoś oglądał ,,Kabaret pod Wyrwigroszem'' mowa była o -kolekcjonerach
Pozdrawiam Felek:)Który zawiesza na czas nieokreślony swoją działalność(ale obładowany swoimi inwencjami żeby starczyło tego na 3 dobre wesela )
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Witajcie !
W sobotę byłem na działce skontrolować domek, roślinki.
Przeżyłem zaskoczenie. Na aronii zostały owoce. Dojrzałe. Nie opadły .
Czy z takich przemrożonych owoców ktoś już próbował zrobić nalewkę ? Myślę tak, przez analogie do przemrożonej jarzębiny. Mogłoby wyjść coś ciekawego ?
W sobotę byłem na działce skontrolować domek, roślinki.
Przeżyłem zaskoczenie. Na aronii zostały owoce. Dojrzałe. Nie opadły .
Czy z takich przemrożonych owoców ktoś już próbował zrobić nalewkę ? Myślę tak, przez analogie do przemrożonej jarzębiny. Mogłoby wyjść coś ciekawego ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Aronia tylko przemrożona:)Przynajmniej za ze świeżej nie robiłem:)/istnieje ponoc przekonanie,że najlepsza przemrożona zbierana bardzo późno(moja jeszcze wisi to na dniach będzie dopiero zebrana)
1.owoce aronii
2.Alkohol o mocy około 55%/jak masz 95%spirytus +woda przegotowana
3.Cukier lub miód/lub jedno i drugie
4.Sok z cytryny/i tylko sok zero skórek bo to chemia
Wersje urozmaicone:
6.Wanilia
7.Suszone sliwki i lub rodzynki
Jest jeszcze inna modyfikacja bardzo popularna(i przeze mnie co prawda nie robiona ale zdegustowana)
1.owoce aronii
2.liście wiśni
3.kwasek cytrynowy/lub sok z cytryny
4.cukier
5.alkohol
1.owoce aronii
2.Alkohol o mocy około 55%/jak masz 95%spirytus +woda przegotowana
3.Cukier lub miód/lub jedno i drugie
4.Sok z cytryny/i tylko sok zero skórek bo to chemia
Wersje urozmaicone:
6.Wanilia
7.Suszone sliwki i lub rodzynki
Jest jeszcze inna modyfikacja bardzo popularna(i przeze mnie co prawda nie robiona ale zdegustowana)
1.owoce aronii
2.liście wiśni
3.kwasek cytrynowy/lub sok z cytryny
4.cukier
5.alkohol
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Ja zrobiłam z nie przemrożonej! Ale każdy owoc nakłułam wykałaczką. Po przemrożeniu tracą na cierpkości, ale nie do końca. Ale na pewno świetnie nadaje się na nalewkę
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Fajnie. Bardzo dziękuje za informacje.
Postępuje w ten oto sposób, że wszystkie nalewki robię osobno, nie mieszając produktów.
Następnie mieszam różne smaki i DEGUSTUJE jednocześnie.
Bardzo lubię tę czynność. Zazwyczaj mam kilku pomagaczy.
Postępuje w ten oto sposób, że wszystkie nalewki robię osobno, nie mieszając produktów.
Następnie mieszam różne smaki i DEGUSTUJE jednocześnie.
Bardzo lubię tę czynność. Zazwyczaj mam kilku pomagaczy.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Każdy ma swój sposób.Ważne żeby tak robić jak nam pasuje.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
krzysztofkhn pisze:Fajnie. Bardzo dziękuje za informacje.
Postępuje w ten oto sposób, że wszystkie nalewki robię osobno, nie mieszając produktów.
Następnie mieszam różne smaki i DEGUSTUJE jednocześnie.
Bardzo lubię tę czynność. Zazwyczaj mam kilku pomagaczy.
Nalewki uzyskanie z mieszania nalewów (uzyskanych z jednego składnika) są inne w smaku, niż te uzyskane w wyniku maceracji połączonych składników, oczywiście mam na myśli użycie tych same składniki do kupażu co do łącznej maceracji.
Klasycznym przykładem może być ratafia, połączenie nalewów, nawet bardzo wielu i bardzo starannie w proporcjach, nie da tak wspaniałego efektu jak maceracja wszystkich owoców dokładanych w miarę ich dojrzewania.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Frida !
Oczywiście. Masz racje. Tyle tylko, ze wiśnie, aronie i inne, muszę nalewać w różnych terminach. Jesienią, lub wczesną wiosną bawię się kupażem.
Oczywiście. Masz racje. Tyle tylko, ze wiśnie, aronie i inne, muszę nalewać w różnych terminach. Jesienią, lub wczesną wiosną bawię się kupażem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Ok mam pytanie strategiczne. Nastawiłam orzechy w alkoholu, wersje bez łupin i leniwą - w łupinach.. Minęły do?ładnie 3 tygodnie. Powinno stać ponoć w alkoholu miesiąc ale chciałabym już zlać tę w łupinach bo się trochę obawiam, że moc smakowa będzie.. intensywna;D. Kolor ma zabójczy, piękny mahoń
A, i czy można nastawić nalewkę na dżemie? mam dżem z owoców leśnych, który średnio mi wchodzi bo chyba jarzębina zostawia goryczkę, ale może da się go znalewkować..?
A, i czy można nastawić nalewkę na dżemie? mam dżem z owoców leśnych, który średnio mi wchodzi bo chyba jarzębina zostawia goryczkę, ale może da się go znalewkować..?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Tak też i myślałam, zlewam to. Jak to brzmi @@ Cedzi się straszliwie wolno, w smaku bardzo ciekawe i nawet nie takie gorzkie jak myślałam, najpierw czuć orzechy a dopiero później język drętwieje ;D Zobaczymy jak wyjdzie gotowe. A jarzębinka pójdzie na kurację do wód..
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Z tego co ja się orientuję to nalewkę można zrobić na wszystkim.Hamuje tylko inwencja twórcza czyli brak czasem pomysłów.
Jako ciekawostkę podam iż pewien dziedzic zrobił(tak Polak żeby nie było )spirytus z perzu którego pod dostatkiem od bardzo dawna.A czy to tylko legenda czy prawda?kto to wie-jednego jestem pewien że bardzo prawdopodobna to mogła być wersja bo co by nie było nasi rodacy maja talent do tego typu wynalazków.Swoją drogą było by to odkrycie na skalę epokową-znika perz ,zamieniony na coś bardziej pożytecznego-sama ekologia bo roundap byłby niepotrzebny .
Jako ciekawostkę podam iż pewien dziedzic zrobił(tak Polak żeby nie było )spirytus z perzu którego pod dostatkiem od bardzo dawna.A czy to tylko legenda czy prawda?kto to wie-jednego jestem pewien że bardzo prawdopodobna to mogła być wersja bo co by nie było nasi rodacy maja talent do tego typu wynalazków.Swoją drogą było by to odkrycie na skalę epokową-znika perz ,zamieniony na coś bardziej pożytecznego-sama ekologia bo roundap byłby niepotrzebny .
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Frido mam pytanie lub może ktoś inny pomoże
Robię właśnie nalewkę z wyłuskanych orzechów włoskich na miodzie. Jakiś czas temu zalałem orzechy, uzyskałem nalew, odstawiłem, orzechy zalałem miodem. Uzyskałem syrop. Następnie połączyłem syrop z wcześniej uzyskanym nalewem no i po połączeniu odstawiłem do dojrzewania. Na drugi dzień nalewka wygląda jakby się zważyła, tak jakby się coś oddzieliło. Ma ktoś jakąś wiedzę co robić?
Pozdrawiam
Arek
Robię właśnie nalewkę z wyłuskanych orzechów włoskich na miodzie. Jakiś czas temu zalałem orzechy, uzyskałem nalew, odstawiłem, orzechy zalałem miodem. Uzyskałem syrop. Następnie połączyłem syrop z wcześniej uzyskanym nalewem no i po połączeniu odstawiłem do dojrzewania. Na drugi dzień nalewka wygląda jakby się zważyła, tak jakby się coś oddzieliło. Ma ktoś jakąś wiedzę co robić?
Pozdrawiam
Arek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6512
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Nic nie robić, czekać aż się przegryzie i osad opadnie.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."