KaRo pisze:A ja nie wiem jak przyciągnąć do mojego ogrodu żaby.Przez 3 lata z rzędu kupowaliśmy po 10-15 szt.zielonych żab i jeden raz 18 ropuch /fajnych brrr/.Ropuchy są slychać wieczorem ich charakterystyczny "gwizd".,a po deszczu wieczorem spacerują po ogrodzie.Natomiast żabek mam tylko 6 w tym chyba same samce bo rechoczą ,nie kumkają i się nie rozmnażają.Ale i ten rechot jest przyjemny do słuchania.Szczególnie w maju.
Pamietam z odległego dziecinstwa pobyt na wsi ,ogromny staw i kumkanie,które niosło sie daleko,aż do domu.O czymś takim myślałam kupując żaby.I nadal tęsknie do tych koncertów a tu znowu słychać rechoty moich tylko 6 żabeczek.
Po co kupować? Nie lepiej przynieść trochę skrzeku od znajomych z kawałkiem wody? Żabki od razu będą miejscowe .Coś mi majaczy w pamięci, że one wracają skladać jajka tam, gdzie się wylęgły, ale głowy nie dam