Miałam trochę Mospilanu więc zrobiłam jak mówiła
monika, teraz się moczy w misce w wannie biedaczek
Ale tak a'propos tego roznoszenia się to na tym stojaku, co stał hibek, stoi też kawa, która ślicznie rosła, po przesadzeniu pod koniec lata jeszcze bardziej się rozwinęła, ale od jakiegoś czasu usychać zaczęły jej liście, najpierw te od dołu, myślałam, że one były słabsze i po przesadzeniu odpadały, ale teraz coś się dzieje i z tymi ładnymi nowo wyrośniętymi... czyżby te "coś" próbowało dobierać się i do niej...? obejrzałam ją dokładnie, nie widać ani kropek ani nic, wygląda ładnie poza faktem, że liście jej tak usychają:
załamka
