Madzik - moje storczyki cz. 2

[Mala_MI]

Madziu, prześliczne zdjęcia. Malutek jest przecudowny. Tak bardzo żałuję, że u mnie uprawa miniatur się nie sprawdza, a orchidarium z prawdziwego zdarzenia nie mam gdzie postawić. Dobrze, ze Ty dzielisz się z nami zdjęciami swoich pięknot.

[Storczykowa]

Ale pięne storczyki, najpiękniejsze oczywiście Phalaenopsis, ten tetraspis jest fantastyczny! Ma bardzo dużo kreseczek, mój nigdy nie miał aż tyle. Zdjęcia oczywiście przepiękne, wszystko bardzo dobrze widać, jak robisz czarne tło? Używasz po prostu lampy czy dajesz jakiś czarny materiał za storczykiem? A masz tetraspisa C1?

[Lana]

Madziu także witam noworocznie , takie kwitnienia, to miód na moje serce. Gratuluję kwitnienia Schoenorchisa - prawdziwe cudeńko

[madzik]

fiołku - witaj . To także Schoenorchis fragrans - czyli to, co powyżej
justus - dziękuję. Nie wiem czy to dobrze na zdjęciach jest widoczne, ale każdy kwiatek tego czerwonego jest inny - jeden ma takie zlane plamki, a drugi wyraźnie pooddzielane. Trzymam kciuki za to, żebyś szybko kwitnienia sabotka doczekała
Agnieszko - Aerangis dawno już przekwitł. Niestety nie zanotowałam dokładnej daty, ale kwitł ok. 2 tygodni...o ile dobrze pamiętam Schoenorchis fragrans to maleństwo - roślinka, która kwitnie ma 3,5 cm wysokości, a pojedynczy kwiatuszek 3-4 mm. Listki ma takie trochę sukulentowe, grube i chropowate, co właśnie na zbliżeniach wygląda na tę rosę
Wioleto - dziękuję i zapraszam ponownie
mis20 - dziękuję za odwiedziny . Tak to miniaturka, wymiary powyżej.
Justynko - ja dla odmiany ostatnio mam wrażenie, ze nic poza miniaturami mi się nie udaje....
Duśka - tetraspis za każdym razem ma inną ilość kreseczek, więc masz szansę, że i Twój będzie miał ich więcej... Za czarne tło służy ostatnio mój sweterek Mam C1, ale choruje, więc nie wiem czy doczekam jego kwiatów
Lucynko - dziękuję i cieszę się, że odrobinę słodyczy mogłam Ci zapewnić

[Phragboy]

Madziu jak zwykle roślinki bardzo piękne. Ja też mam takie wrażenie że miniaturki lepiej się czują. No ale to dla nich mamy zrobione orchidaria, a większe gatunki męczą się na parapetach.

[fragolotta]

już się nie mogłam doczekać tego widoku! Schoenorchis fragrans zakwitł ślicznie!! gratulacje, piękne otwarcie roku!!

[Storczykowa]

Duśka - tetraspis za każdym razem ma inną ilość kreseczek, więc masz szansę, że i Twój będzie miał ich więcej... Za czarne tło służy ostatnio mój sweterek Mam C1, ale choruje, więc nie wiem czy doczekam jego kwiatów

Może mój kiedyś też będzie miał tak dużo, może latem... Bo w sierpniu/wrześniu miał sporo, a potem kwitl chyba w październiku czy listopadzie i mial dużo mniej, może to od słonka zależy. Próbowałam na nim wyhodować keiki, ale teraz chyba nie są warunki, więc spróbuję ponownie na wiosnę, bo bardzo chcę rozmnożyć ta wyjątkową roślinę, żeby mieć ich więcej niż 1. Tetraspisa C1 też pewnie kiedyś kupię, są na OG, ale zbyt chyrlawe jak na swoją cenę. Mój to przynajmniej był wielki i kwitnący... A zdjęcia ci wychodzą super, bardzo wyraźne, chciałabym też otrzymywać tak wyraźne kwiaty na czarnym tle, ale ty pewnie masz jakiś wypasiony aparat, bo naprawdę świetne zdjęcia wychodzą.

[justus27]

Madziu- ale za to, jakie piękne te miniaury

[Zabka_Monis]

Madziu jeszcze nigdy nie pisałam u Ciebie, ale śledzę ten wątek od dawna Jest niezmiernie ciekawy i wypełniony perełkami storczykowymi
Mowa np o Schoenorchis fragrans .... Maleńkie cudo!!! Powiedz proszę jak go prowadzisz?
Madziu : SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

[Art]

Madziu, no i doczekałaś się kwiatuszków na Schoenorchis fr.
Pamiętam jak mu groziłaś, ze go wyniesiesz na balkon (i chyba tak zrobiłaś...). Pisałaś, że świetnie mu przyrastają korzenie, a o kwitnieniu nawet nie myśli.
Ojjjj, jacy jesteśmy jednak niecierpliwi

Pięknie u Ciebie kolorowo. Choć kwitnienia nie tak obfite jak w ciepłych porach roku, to jednak jest się czym pozachwycać.
U mnie wciąż sporo pąków, które albo opadają, albo trwają jakby w uśpieniu i czekają na lepsze dni...

[madzik]

Przemku - miniatury przynajmniej póki co mam zdrowe (parapetowce niestety chorują)....i jest coś w tym, co napisałeś -
fragolloto - dziękuję
Duśka - prawda jest taka, że to człowiek, a nie aparat (wbrew powszechnej opinii) robi zdjęcie i trzeba się tego po prostu nauczyć (tak, jak to człowiek kieruje autem, a nie odwrotnie...). Ja nie umiem robić ładnych zdjęć, ale nie winię aparatu - wiem, że to mój brak umiejętności.... Umieszczane na forum zdjęcia robi mój mąż i kupiwszy nowy aparat też musiał się go "nauczyć", bo z początku nawet ostrych zdjęć nim nie umiał zrobić, podczas gdy starym aparatem robił naprawdę dobre
Justynko - coraz bardziej je cenię...także za rozmiary
Moniko - witam serdecznie - cieszę się, że mnie odwiedzasz dziękuję za życzenia - Tobie również wszystkiego dobrego
Co do warunków, w jakich trzymam Schoenorchisa fragrans - nie tak dawno je opisywałam, więc pozwolę je sobie tu zacytować:

fragolotto - nic szczególnego z nim nie robiłam. Wisi w orchidarium (wcześniej w akwarium) dość blisko światła, dwa razy dziennie jest spryskiwany, czasem moczony. Ma grube mięsiste liście, więc może być podlewany rzadziej.
Kupiłam go jako dorosłą roślinę, całkiem ładną i wyglądałam tych pędów jak głupia, a on nic. Pewnie za małe różnice temperatur pomiędzy dniem a nocą...
Na amerykańskim forum wyczytałam, że lubi dużo światła i minimum nawozu i zaczęłam się do tego stosować...i też nic. W końcu w lecie nerwy mi puściły i ...wywaliłam go na balkon . Chciałabym wierzyć, że właśnie to mu pomogło...

Asiu - oj, tak zagroziłam mu balkonem i słowa dotrzymałam U mnie też plaga opadających pąków - taki czas

[Storczykowa]

Duśka - prawda jest taka, że to człowiek, a nie aparat (wbrew powszechnej opinii) robi zdjęcie i trzeba się tego po prostu nauczyć (tak, jak to człowiek kieruje autem, a nie odwrotnie...). Ja nie umiem robić ładnych zdjęć, ale nie winię aparatu - wiem, że to mój brak umiejętności.... Umieszczane na forum zdjęcia robi mój mąż i kupiwszy nowy aparat też musiał się go "nauczyć", bo z początku nawet ostrych zdjęć nim nie umiał zrobić, podczas gdy starym aparatem robił naprawdę dobre

Od aparatu też zalezy, bo aparat ma swoje granice możliwości, więc już lepszych się nie da zrobić... Mój jest dobry, umiem nim robić ostre zdjęcia, ale już lepiej się nie da, a żeby mieć dobrze czarne tło, muszę robić z lampą lub ostrym słońcem padającym na kwiat, bo bardzo nie lubię, jak w tle coś widać poza storczykiem, któremu robię zdjęcie. Ale na przykład chciałabym mieć jakąś dobrą lustrzankę lub coś w tym stylu, żeby robić jeszcze lepsze zdjęcia.

[AnnaL]

Madziu pięknie i kolorowo u Ciebie za oknem szarość a w Twoi wątku piękna wiosna , nacieszyłam oczka pijąc poranną kawę.