KasiaS pisze:No i wyobraźcie sobie, że wsadziłam mojego amarylisa do ziemi w październiku czekam i czekam i czekam i listki chyba nie planują dalej rosnąc...czy to możliwe, że tak wolno to trwa? Korzenie są ok na moje oko, podlewam kiedy ziemia lekko przeschnie - może za rzadko albo za często?:)
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/482/41d45544b9ec9dcb.jpg)
Nie chciałabym Cię zbytnio stresować, ale fakt, że roslina wypuściła dwa listki i długo stoi w miejscu, może oznaczać, że coś ją podżera- w dosłownym tego słowa znaczeniu. Sprawdź cebulę, czy jest miękka i obejrzyj dokładnie piętkę cebuli, czy jest w niej dziura. Będzie to bowiem świadczyło, że Twoja cebula ma pasażera na gapę: larwę pobzygi cebularza.
Ja miałam podobnie- liściorki stały w miejscu przez 4 miesiące: W piętce była dziura, wobec powyższego hippki przekroiłam na pół, usunęłam larwy, wyczyściłam, przesypałam cynamonem- ma świetne właściowści absorbujące wilgoć, i działa antyseptycznie, posadziłam na nowo w perlicie- na tą chwilę już wypuszczają młode cebulki przybyszowe.
Powodzenia...
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)