Moje storczyki - galeria zuzulec
Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami - dziś załączę coś nowego ;) Przeglądając wątki takich jak jak - pozytywnie zakręconych na punkcie storczyków zauroczyłam się Ludisią ... słodko nazywaną przez Józefa Ludwisią ;)
Każdy nowy storczyk trafiający do mojego domu poprawia mi humor ... i tym razem, gdy tylko spojrzę na Ludisię od razu uśmiech mam na twarzy .. jestem pod tak ogromnym wrażeniem :
Razem z Ludisią trafił do mnie zdechlaczek Falenopsis - zobaczę co z niego będzie. Jak to mówią - darowanemu koniowi .. itd... ;) - więc przyjęłam go na parapet jakby był tym wyjątkowym ... bo kto wie, zapewne za jakiś czas będzie. Na razie to wygląda niezbyt ciekawie:
I jeszcze na zakończenie Cambria w pełnej odsłonie:
Każdy nowy storczyk trafiający do mojego domu poprawia mi humor ... i tym razem, gdy tylko spojrzę na Ludisię od razu uśmiech mam na twarzy .. jestem pod tak ogromnym wrażeniem :
Razem z Ludisią trafił do mnie zdechlaczek Falenopsis - zobaczę co z niego będzie. Jak to mówią - darowanemu koniowi .. itd... ;) - więc przyjęłam go na parapet jakby był tym wyjątkowym ... bo kto wie, zapewne za jakiś czas będzie. Na razie to wygląda niezbyt ciekawie:
I jeszcze na zakończenie Cambria w pełnej odsłonie:
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Sliczne storczyki! Ten ostatni, cambria, chyba taki sam lub bardzo podobny do mojego! a ten "pręgowany", nawet bez kwiatów jest piękny! Bardzo oryginalne listki! Myślę, że wkrótce, jak tylko otworzą się kwiaty, zamieścisz zdjęcia! Bardzo jestem ciekawa jak kwitnie. A ten zdechlaczek, wcale nie taki zdechlaczek! Widziałaś moje zdechlaczki...
Witam,
Halinko, moja Ludisia ma 5 pędów - jeden jest taki malutki, że go nie widać, a inny chowa się za pozostałymi, dlatego na zdjęciu wygląda jaby były 3 pędy. Te najwyższe z każdym dniem otwierają coraz więcej pąków:
A w Wigilę zaczęły sie otwierac pąki kolejnego storczyka:
Agatko - jednak ja nie ma Nelci - nie wiem dlaczego tak palnęłam - może dlatego, że bardzo bym chciała ją mieć. Ja mam Stefana ;) - a dokładniej Burrageara Stefan Isler, który w dniu dzisiejszym wygląda tak:
Halinko, moja Ludisia ma 5 pędów - jeden jest taki malutki, że go nie widać, a inny chowa się za pozostałymi, dlatego na zdjęciu wygląda jaby były 3 pędy. Te najwyższe z każdym dniem otwierają coraz więcej pąków:
A w Wigilę zaczęły sie otwierac pąki kolejnego storczyka:
Agatko - jednak ja nie ma Nelci - nie wiem dlaczego tak palnęłam - może dlatego, że bardzo bym chciała ją mieć. Ja mam Stefana ;) - a dokładniej Burrageara Stefan Isler, który w dniu dzisiejszym wygląda tak:
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Lucynko, lubię oglądać te Twoje cudeńka.
Zbieram się do zakupu drugiego, a właściwie trzeciego storczyka, bo nawet udało mi się nie zmarnować ani ludwiśki ani phalenopsisa.
Ten drugi właśnie zrzucił ostatniego kwiatka i chciałam Cię zapytać czy nadal mam go zasilać?
Jeśli tak, to jak często i czy zmniejszać dawkę nawozu?
Wczoraj odpadł jeden mały pożółkły listek, czy to normalne?
Zbieram się do zakupu drugiego, a właściwie trzeciego storczyka, bo nawet udało mi się nie zmarnować ani ludwiśki ani phalenopsisa.
Ten drugi właśnie zrzucił ostatniego kwiatka i chciałam Cię zapytać czy nadal mam go zasilać?
Jeśli tak, to jak często i czy zmniejszać dawkę nawozu?
Wczoraj odpadł jeden mały pożółkły listek, czy to normalne?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Guciu,
dziękuję za odwiedziny .. i miłe słowa.
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania, mam nadzieję, że odpowiedzi te usatysfakcjonują Cię.
Jeżeli chodzi o podlewanie, to w tej chwili nie zasilam nawozem każdorazowo. Opuszczam co trzecie podlewanie i wowczas używam tylko wody, a jak już jest nawóz to zdecydowanie mniejsza dawka niż ta zalecana przez producenta, czyli ok. 1/4 dawki. I tak jak juz kiedyś pisałam, traktuję moje storczyki po macoszemu, zwłaszcza w ostatnim czasie, gdzie narzekam na brak czasu ... nie są wypieszczone, wymuskane.. a może powinny być ???
Poczytaj jeszcze troszkę tutaj na temat podlewania - w poście z 13 listopada 2007 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... alenopsisa
Jeżeli chodzi o pożółkły listek - to już też gdzieś o tym było w Orchodarium, ale niestety - brak czasu nie pozwala mi poszperać dokładniej - przepraszam. Nie jest niczym dziwnym, gdy żółknie i odpada pierwszy listek od dołu. Widocznie jego żywot już został zakońćzony, nie jest on potrzebny, więc roślina go usuwa. Zjawisko naturalne. Gorzej byłoby, gdyby zaczęły po kolei odpadać, wówczas byłby to problem, z którym należałoby walczyć .. a jak tylko jeden to nie denerwuj się tylko zdobywaj kolejnego stoczyka i chwal się jego pięknem.
dziękuję za odwiedziny .. i miłe słowa.
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania, mam nadzieję, że odpowiedzi te usatysfakcjonują Cię.
Jeżeli chodzi o podlewanie, to w tej chwili nie zasilam nawozem każdorazowo. Opuszczam co trzecie podlewanie i wowczas używam tylko wody, a jak już jest nawóz to zdecydowanie mniejsza dawka niż ta zalecana przez producenta, czyli ok. 1/4 dawki. I tak jak juz kiedyś pisałam, traktuję moje storczyki po macoszemu, zwłaszcza w ostatnim czasie, gdzie narzekam na brak czasu ... nie są wypieszczone, wymuskane.. a może powinny być ???
Poczytaj jeszcze troszkę tutaj na temat podlewania - w poście z 13 listopada 2007 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... alenopsisa
Jeżeli chodzi o pożółkły listek - to już też gdzieś o tym było w Orchodarium, ale niestety - brak czasu nie pozwala mi poszperać dokładniej - przepraszam. Nie jest niczym dziwnym, gdy żółknie i odpada pierwszy listek od dołu. Widocznie jego żywot już został zakońćzony, nie jest on potrzebny, więc roślina go usuwa. Zjawisko naturalne. Gorzej byłoby, gdyby zaczęły po kolei odpadać, wówczas byłby to problem, z którym należałoby walczyć .. a jak tylko jeden to nie denerwuj się tylko zdobywaj kolejnego stoczyka i chwal się jego pięknem.
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Lucynko, dzięki, tego wątku wcześniej nie czytałam.
Pytając o zmniejszenie dawki nawozu, chodziło mi o to czy po przekwitnięciu jeszcze się ją zmniejsza.
Do tej pory stosowałam właśnie 1/4 zalecanej na opakowaniu.
Czyli, dawka zostaje bez zmian, tylko co trzecie podlewanie nawozu nie daję?
A Ludisie też zasilasz w ten sam sposób?
Pytając o zmniejszenie dawki nawozu, chodziło mi o to czy po przekwitnięciu jeszcze się ją zmniejsza.
Do tej pory stosowałam właśnie 1/4 zalecanej na opakowaniu.
Czyli, dawka zostaje bez zmian, tylko co trzecie podlewanie nawozu nie daję?
A Ludisie też zasilasz w ten sam sposób?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Guciu,
jeżeli chodzi o Ludwisię, to też dopiero się jej uczę - ale poczytaj tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 80&start=0 - sama też musze dokładniej poczytać ten wątek. Poza tym wydaje mi się, że Józef jest odpowiednią osobą, która może podpowiedzieć na temat tego storczyka, gdyż on ma już doświadczenie w opiekowaniu się nią.
jeżeli chodzi o Ludwisię, to też dopiero się jej uczę - ale poczytaj tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 80&start=0 - sama też musze dokładniej poczytać ten wątek. Poza tym wydaje mi się, że Józef jest odpowiednią osobą, która może podpowiedzieć na temat tego storczyka, gdyż on ma już doświadczenie w opiekowaniu się nią.
Zuzulec, jestem pod wrażeniem kolekcji
Szczególnie zachwycił mnie Stefan ;) - głównie ze względu na cudooowne (moje ulubione) kolory
I Ludisia - moje niespełnione (póki co, hehe...) marzenie.
Czy ludisie są trudne w hodowli? Ja mam tylko Phalaenopsisy, na razie dobrze mi idzie. Ale słyszałam, że są one dość łatwe w pielęgnacji. Jak to jest z ludwisią?
Cudowna kolekcja, i imponująca
P.S. Miałaś się pochwalić bukietem ślubnym
Pozdrawiam
Szczególnie zachwycił mnie Stefan ;) - głównie ze względu na cudooowne (moje ulubione) kolory
I Ludisia - moje niespełnione (póki co, hehe...) marzenie.
Czy ludisie są trudne w hodowli? Ja mam tylko Phalaenopsisy, na razie dobrze mi idzie. Ale słyszałam, że są one dość łatwe w pielęgnacji. Jak to jest z ludwisią?
Cudowna kolekcja, i imponująca
P.S. Miałaś się pochwalić bukietem ślubnym
Pozdrawiam