Stefanotis bukietowy - owocnik,wysiew nasion
Stefanotis
Witam serdecznie. Jestem nowa na forum. Bardzo lubię kwiaty i ich hodowanie. Chciałabym na tym forum uzyskać nowe informację na temat hodowli niektórych roślin, a jednocześnie podzielić się z innymi forumowiczami swoją wiedzą. Mam nadzieję że to forum pozwoli wzbogacić swoją wiedzę na temat kwiatów. Moim konikiem są kwiaty egzotyczne i na początek chcę prosić o kilka wskazówek na temat kwiatka, którego dostałam od znajomych. Nie wiem o nim nic, jak się nazywa, skąd pochodzi i jaj o niego dbać. Gdy kwitł miał białe, pachnące kwiatki jak jaśmin ( znajomi powiedzieli że to jaśmin madagaskarski, ale nie mogę tego gatunku nigdzie znaleźć), teraz ma duży zielony owoc, podobny do mango. Bardzo proszę o jakiekolwiek info. na temat tej rośliny, jej nazwy i hodowli. Z góry serdecznie dziękuję. Przedstawię te roślinę na zdjęciu, może ktoś ją rozpozna.
Stefanotis bukietowy - owocnik,wysiew nasion
Witam, u moich rodziców zaowocował stefanotis, obecnie ma owoc wielkości dużej dorodnej cytryny w kolorze zielonym. Przeczytałam wiele opisów hodowli tej rosliny ale nigdzie nie zauwazyłam aby napisali, że ona zawiązuje jakiekolwiek owoce.
Jestem bardzo ciekawa co dalej z tym owocem się stanie? Czy jeszcze urośnie? Czy zmieni kolor? Czy można go jeść?
Jeśli ktos coś wie na ten temat chetnie skorzystam z jego rad i doświadczenia.
Pozdrawiam
AGA
Jestem bardzo ciekawa co dalej z tym owocem się stanie? Czy jeszcze urośnie? Czy zmieni kolor? Czy można go jeść?
Jeśli ktos coś wie na ten temat chetnie skorzystam z jego rad i doświadczenia.
Pozdrawiam
AGA
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Witam, miałem male doświadczenie z owocem Stefana. Zawiązuje on owoce w naszym klimacie wyjatkowo rzadko.
Jezeli jest juz wielkosci cytryny to raczej nie urośnie, teraz zacznie zolknac.
Musisz go uwaznie obserwowac bo po jakims czasie owoc peknie i wyleci z niego mnostwo nasion z puchatymi parasolkami. najlepiej go zerwac jak widzisz ze juz peknal, ale zanim wypadna te nasiona i wydlubac je recznie. Po wysuszeniu mozesz je posiac, kielkuja i rosna bardzo ladnie (Zdjecia u mnie w temacie).
Raczej owocu stefana nie zjesz bo jak peknie to jest on w srodku pustawy, zas wczesniej to... hmm ja nie probowalbym ;-]
Jezeli jest juz wielkosci cytryny to raczej nie urośnie, teraz zacznie zolknac.
Musisz go uwaznie obserwowac bo po jakims czasie owoc peknie i wyleci z niego mnostwo nasion z puchatymi parasolkami. najlepiej go zerwac jak widzisz ze juz peknal, ale zanim wypadna te nasiona i wydlubac je recznie. Po wysuszeniu mozesz je posiac, kielkuja i rosna bardzo ladnie (Zdjecia u mnie w temacie).
Raczej owocu stefana nie zjesz bo jak peknie to jest on w srodku pustawy, zas wczesniej to... hmm ja nie probowalbym ;-]
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Stefanotis bukietowy - owocnik,wysiew nasion
Witam
Moja mama posiada roślinę już od bardzo dawna.
W ubiegłym roku zaczęło na niej rosnąć zielone jajeczko ( jak już dzisiaj wiemy to owoc)
Inna sprawą jest to coroczne łysienie , ( opadały tylko liście) później się odradzała i nie było problemów , lecz w zeszłym roku po wydaniu owocu zaczęła gubić liście ale zaczęły zamierać i gałązki został tylko kilkucentymetrowy patyczek ( nie było to zasługą żadnych szkodników bądź grzybów , czy innych czynników np związanych z przenoszeniem rośliny w inne miejsce )
Przepraszam za jakość zdjęć , robiła je moja Mama telefonem
Będziemy wdzięczne za każdą informacje / poradę .
Pozdrawiam Aneta
Moja mama posiada roślinę już od bardzo dawna.
W ubiegłym roku zaczęło na niej rosnąć zielone jajeczko ( jak już dzisiaj wiemy to owoc)
Inna sprawą jest to coroczne łysienie , ( opadały tylko liście) później się odradzała i nie było problemów , lecz w zeszłym roku po wydaniu owocu zaczęła gubić liście ale zaczęły zamierać i gałązki został tylko kilkucentymetrowy patyczek ( nie było to zasługą żadnych szkodników bądź grzybów , czy innych czynników np związanych z przenoszeniem rośliny w inne miejsce )
Przepraszam za jakość zdjęć , robiła je moja Mama telefonem
Będziemy wdzięczne za każdą informacje / poradę .
Pozdrawiam Aneta
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Stefanotis owoc i łysienie ...
Dziękuje Ci bardzo Igorze za uświadomienie mnie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Stefanotis owoc i łysienie ...
a może nasionka dojrzały ??? i da sie z nich dochować malych roslinek???
Re: Stefanotis owoc i łysienie ...
U mojego brata była taka sama sytuacja jak u Ciebie,stefanotis po zawiązaniu nasionek zupełnie wykończył się.Nasionka niestety nie wykiełkowały,ale może Tobie się uda czego Ci życzę.
Renia
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Stefanotis owoc i łysienie ...
Igorze co do zdjęć to może początkiem tygodnia będę miała , to od razu wkleję .
Aniu Nasionka wysiałam i zobaczymy co z tego będzie jeszcze czekamy...( dużo było niezawiązanych / pustych)
Reniu mam nadzieje że u mnie to chwilowa niedyspozycja roślinki , było by szkoda...
Aniu Nasionka wysiałam i zobaczymy co z tego będzie jeszcze czekamy...( dużo było niezawiązanych / pustych)
Reniu mam nadzieje że u mnie to chwilowa niedyspozycja roślinki , było by szkoda...
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Stefanotis owoc i łysienie ...
Mam smutną informacje iż coraz bardziej obsycha