tak pięknie pomagasz Piotrowi że i ja poproszę o podpowiedz 
ja mam szkaradny słup przy "planowanym" chodniku do domu i chciałabym go zatuszować też myślałam o różach
spaceruje się tuż przy słupie więc widok nie koniecznie ciekawy
to co ja zrobiłam jest do kitu mały żywopłot z krzewów jakie udało mi się pozyskać z pobliskich krzaczorków i po przycięciu wyszło cosik takiego a mama kupiła mi jakąś targową różę ale słup i tak dalej rośnie mi w oczach
może ty mi coś podpowiesz(tylko weż pod uwagę że dopiero zaczynam swoją przygodę z ogrodem i potrzebne mi roślinki żelazne)
Hortensję pnącą możesz też puścić na miejsce gdzie stoi śmietnik nie będzie go widać od strony ogrodu.Wzdłuż płotu róże pnące a pod drzewami wzdłuż wjazdu hortensje ,azalie i różaneczniki bo chyba tam jest trochę cienia.Ale najpierw może trochę drzew ozdobnych jak..wiśnie,jabłonie lub drzewa i krzewy o przebarwiających się liściach.Podstawowe zasady to najpierw tworzymy szkielet ,czyli drzewa,krzewy i na końcu byliny,cebulowe.Najlepiej zrób sobie pomiar ogrodu.Naszkicuj na papierze.Wiesz gdzie jest słońce i kiedy a gdzie będzie cień.Zastanów się gdzie ma być trawnik a gdzie chcesz rabatki.Potem tylko zastanowić się jakie rośliny chcesz mieć i do dzieła.Możesz każdą rabatkę planować oddzielnie i rozplanować nasadzenia w czasie.Nie śpiesz się i tak od razu wszystkiego nie zrobisz to przedsięwzięcie na kilka lat a potem jeszcze zmiany i poprawki.Masz bardzo ładne miejsce na ogród,można to super zagospodarować.Na tych barierkach przy wejściu też widzę róże.Agnieszko jak jesteś już na forum to wcale żelazne roślinki nie są Ci potrzebne,jak coś nie wychodzi pytaj śmiało.
