W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

[moniczek]

Kacper wiosną i latem tego roku.

[EdytaB]

Mamba, toż to najprawdziwszy Kot w worku. Jak ja uwielbiam, kiedy one sobie tak przygryzają języczek, tak mało inteligentnie wtedy wyglądają. Zwłaszcza, jak czarnemu kotu, jak Twój czy mój, wystaje z pyszczka coś różowego.

[Dyshia]

Ojej, prawie pisnęłam z zachwytu. Cudne są. Jak macie więcej takich to pokażcie!! Śliczności, chyba to robią na pokaz. Ja swoje zawsze chwalę, gdy je w takim "zamyśleniu" zastanę, ale chyba nie kumają, o co mi chodzi i robia to wyjątkowo rzadko.

edit: tak troszkę ogrodniczo, jednak dalej kocio : wystawiłam do ogrodu nasionka posiane w zaadoptowanej do tego celu kociej kuwecie (by się przemroziły oczywiście, nie z braku miejsca w domu ). Ona tak tam sobie stoi od tygodnia i dopiero teraz mnie trzepnęło, że co jak któryś z kotów sąsiadów, które w chamskim trochę celu odwiedzają moje włości, dostrzeże znajomo wyglądający obiekt wypełniony ziemią i mi tam zrobi, za przeproszeniem, kupę? Musze ją gdzieś przestawić, ale gdzie niby kot nie wejdzie? Jeden z moich, owszem, skakać nie potrafi, bo czasem zapomina, że trzeba się tylnymi łapami też odbić od ziemi, ale przeciętny spacerowicz chyba sobie bez problemu w terenie radzi...

[EdytaB]

Ojej, prawie pisnęłam z zachwytu. Cudne są. Jak macie więcej takich to pokażcie!! Śliczności, chyba to robią na pokaz. Ja swoje zawsze chwalę, gdy je w takim "zamyśleniu" zastanę, ale chyba nie kumają, o co mi chodzi i robia to wyjątkowo rzadko.

edit: tak troszkę ogrodniczo, jednak dalej kocio : wystawiłam do ogrodu nasionka posiane w zaadoptowanej do tego celu kociej kuwecie (by się przemroziły oczywiście, nie z braku miejsca w domu ). Ona tak tam sobie stoi od tygodnia i dopiero teraz mnie trzepnęło, że co jak któryś z kotów sąsiadów, które w chamskim trochę celu odwiedzają moje włości, dostrzeże znajomo wyglądający obiekt wypełniony ziemią i mi tam zrobi, za przeproszeniem, kupę? Musze ją gdzieś przestawić, ale gdzie niby kot nie wejdzie? Jeden z moich, owszem, skakać nie potrafi, bo czasem zapomina, że trzeba się tylnymi łapami też odbić od ziemi, ale przeciętny spacerowicz chyba sobie bez problemu w terenie radzi...

co do fotek muszę opszperać
a co do kuwety to przyktyj czymś, przeciez i tak się przemrożą

[Dyshia]

O! O! mój kot właśnie siedzi przede mną i tak cudnie robi!! Muszę w końcu kupić jakiś aparat, zrobie mu taką fotkę.

[EdytaB]

[amba19]

No nie - to zdjęcie jest super!

[elik_49]

Edytko fotka jest rewelacyjna.
A to ja wam też pokaże swój....taka bidulka troszkę nastroszona, bo po zabiegu bardzo cierpiąca

a takie mam ząbki.... ulubiona jej pozycja do spania

[grazynarosa22]

Hihihihi...ale fajne minki robią te Wasze czarnuszki....

a tu moje łaciatki

[elik_49]

Urocze, a jakie towarzystwo mają

[EdytaB]

one zwyczajnie pokazują co o nas myślą

[EdytaB]

Grażyna - fajna fotka

[Dyshia]

grazynarosa22 świetna fotka. Ja w zeszłym tygodniu robiłam porządek na strychu i znalazłam pieska i pandę na baterie, należące w dzieciństwie do mojego faceta. Od razu postanowiliśmy sprawdzić, czy działają (no i jak na widok takich szczekających i chodzących pluszaków zareaguą kociaki) i je uruchomiliśmy. Kupa śmiechu. Rzaden nie podszedł bliżej niż na "długość kota", krążyły do okoła i wyciągały szyję do nieprawdopodobnej długości. Dopiero gdy baterie się wyczerpały (nie trwało to długo ) podeszły i powąchały z bliska. Na drugi dzień udało mi się przyłapać kicię, jak siedzi między nimi wciśnięta pod choinką (mniej więcej tak, jak Twój rudzielec) i cyknęłam jej telefonem fotkę.

Niebawem niektóre pokoje w moim domu będą świecić pustkami, więc postanowiłam, ze zanim znajdę odpowiednie meble, "umebluję" je roślinami. W tym celu poszukałam jakiś danych na temat trujących dla kota roślin, by wiedzieć, czego unikać i może zamieszczę to, co znalazłam tutaj:

Rośliny okolicznościowe i dekoracyjne:

Amaryllis sp.- amarylis, amarylek (cebule)
Celastrus sp. - dławisz, słodkogorz
Chrysanthemum sp. - chryzantema, złocień
Colchicum autumnale - zimowit jesienny
Euonymus japonicus - trzmielina japońska
Euphorbia milii - wilczomlecz
E. pulcherrima - poinsecja (liście, pędy, sok mleczny)
Helleborus niger - ciemiernik
Ilex sp. - ostrokrzew
Phoradendron sp. - jemioła (owoce, łodygi i liście) - może powodować zapaść
Solanum pseudocapsicum - ozdobna odmiana wiśni

Popularne rośliny domowe:

Alocasia sp. (liście, pędy, korzenie)
Aloe vera - aloes (sok)
Aglaonema (liście, pędy, korzenie)
Anturium (liście, pędy, korzenie)
Asparagus (jagody)
Azalea sp. - azalia (wszystkie części roślin) - bardzo groźna, powoduje zaburzenia pracy serca i konwulsje
Cantedeskia (wszystkie części rośliny)
Codiaeum - kroton (kora, korzenie, żywica)
Diffenbachia sp. - diffenbachia (wszystkie części roślin)
Dracaena - dracena, smokowiec
Epipremnum (wszystkie części roslin)
Filodendron (wszystkie części roslin)
Geranium
Hydragea sp. - hortensja (wszystkie części roślin)
Hedera helix sp. - bluszcz pospolity (liście i jagody) - Bardzo groźna, może powodować śpiączkę i śmierć
Kaladium (liście, pędy, korzenie)
Ligustrum sp. - liguster
Monstera (liście, pędy, korzenie)
Narcissus sp. - narcyz
Nicotiana sp. - tytoń ozdobny
Oleander - może powodować śmierć
Philodendron sp. - filodendron
Rhododendron Ficus sp. - różanecznik, rododendron - bardzo groźna, powoduje zaburzenia pracy serca i konwulsje
Sansevieria (liście)
Spathiphyllum - skrzydłokwiat (liście, pędy, kwiaty, kłącza) - może powodować śmierć

Rośliny ogrodowe i dziko rosnące:

Abrus precatorius
Actaea spicata - czerniec gronowy
Allium sp. - czosnek
Parthenocissus quinquefolia - dzikie wino
Atropa belladonna - pokrzyk wilcza-jagoda
Aconitum sp. - tojad
Aesculus hippocastanum - kasztanowiec zwyczajny (wszystkie części roslin)
Arisaema triphyllum - obrazkowiec
Awokado (owoce i liście)
Kwiaty cebulkowe takie jak tulipan, hiacynt, irys
Buxus sp. - bukszpan
Cestrum nocturnum
Clematis virginiana - powójnik wirginijski
Conium maculatum - szczwół plamisty
Colchicum - zimowit (cała roślina) - może powodować uszkodzenia organów wewnętrznych, krwiste wymioty, zanik szpiku kostnego
Convallaria majalis - konwalia majowa (wszystkie części roślin) - może powodować konwulsje i śmierć
Cyclamen sp. - fiołek alpejski, cyklamen
Daphne mezereum - wawrzynek wilczełyko
Datura sp. - bieluń (wszystkie części roślin) - Bardzo groźna, może powodować śpiączkę i śmierć
Delphinium - ostróżka
Descurainia pinnata
Digitalis purpurea - naparstnica purpurowa
Dicentra cucullaria - biskupie serduszka
D. spectabilis - ładniszka okazała, dicentra
Ipomea purpurea
Hydrangea sp. - hortensja
Kalanchoe (liście i pędy) - może powodować konwulsje i paraliż
Kalmia latifolia - kalmia wielkolistna
Laburnum sp. - złotokap
Lantana camara
Lathyrus sp. - groszek
Ligustrum vulgare - ligustr pospolity
Liliaceae - liliowate (wszystkie części roslin) - może powodować śmierć
Lobelia sp. - lobelia
Lupinus sp. - łubin
Solanum lycopersicum - pomidor (tylko część pnąca jest szkodliwa)
Melia azedarach
Grzyby - wszystkie gatunki mogą stanowić potencjalne zagrożenie
Narcissus sp. - narcyz
Nerium oleander - oleander
Papaver sp. - mak
Parthenocissus quinquefolia - winobluszcz pięciolistkowy
Physalis sp. - miechunka
Phytolacca americana - szkarłatka amerykańska
Pieris japoński (cała roślina) - może powodować zapaść, śpiączkę i śmierć
Primula - pierwiosnek
Prunus sp. - wiśniowate (wiele odmian, m.in. dzika wiśnia, morela, brzoskwinia...) - może powodować zapaść i śmierć
Ranunculus sp. - jaskier
Rheum rhaponticium - rabarbar
Ricinus communis - rącznik pospolity
Robinia pseudoacaria - robinia akacjowa, grochodrzew
Sambucus nigra. - bez (jagoda bzu czarnego)
Sanguinaria canadensis
Solanaceae - psiankowate (np. ziemniak ale również bieluń)
Taxus sp. - cis - cała roslina
Triglochin maritimum - świbka morska
Rhus toxicodendron L. - czyli sumak jadowity
Urtica sp. - pokrzywa
Veratum viride - ciemiężyca
Wisteria sp. - słodlin, glicyna, wisteria
Ziarna jabłek (nasiona)

Na jednej stronie również fikusy były zaliczone jako rosliny trujące, ale nigdzie więcej nie udało mi się znaleźć jakiejkoliwek informacji na tan temat (dopuszczam możliwość, że to była pomyłka, ponieważ mogło chodzic o rododendrony). Jeśli ktoś wie coś o ewentualnej szkodliwości takich beniaminków czy innych fikusów, to prosiłabym o komentarz, bo w nich pokładałam nadzieję, że wypełnią mi przestrzeń w domu. Z własnego doświadczenia wiem, że mogą być bezpieczne, bo w dzieciństwie miałam kota, co niemal przez lata przegryzł pień na wylot i nigdy nie miał rzadnych z tego pow9odu dolegliwości (chyba...).