U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM

[Ayesha]

Maryno na początku byłam pod wielkim wrażeniem,że tak zmieniłaś podwórko
w uroczy ogród a teraz mi przykro ,że tak bardzo ci zmarniał,tyle pracy
włożyłaś w tą wielką przemianę ,bardzo to przykre

[Martyna inż.]

No cóż trzeba było zakasać rękawy i uzupełnić straty...
Było też parę sukcesów: no ale po kolei...

janowiec lidyjski - ukorzeniełam "zdobytą gałązkę - tym roku zakwitł po raz pierwszy




parzydełko - tu trzyletnie, wyhodowane z nalusieńkiego kłącza:






irysek też zakwitł po raz pierwszy:






i z krzewuszką w tle

[lena666]

robota godna pochwały!!!!!!!

[Martyna inż.]

Witaj Ewo,
No nie było lekko na to patrzeć, ale się nie poddaje i będę walczyć dajej

[Martyna inż.]

Pokarzę wam jeszcze miejsce w którym postanowiła urządzić warzywnik:



no i jak to u mnie nic nie ma lekko... ale myślę że się dało :





a po lewej widać stertę "chwastów" po pierwszym pieleniu - ech chyba zacznę się przyzwyczajać do tego gruzu

[jola1]

Martyno jak piękna i kolorowa Twoja rabata aż trudno od niej oczy oderwać
Owczarek piękny a raczej piękna, uwielbiam tę rasę mam też suczkę.

[Martyna inż.]

Dziękuję Jolu w imieniu swoim i Shili.

Pozdrawiam,
Martyna

[Martyna inż.]

Hejka
Czy wy też nie możecie doczekać się wiosny Bo mnie aż skręca jak patrze na ten śnieg za oknem... niby się topi ale to tak długo trwa... ziemia zmarznięta... no ale pocieszam się tym że już bliżej niż dalej
dla pocieszenia przeglądam zdjęcia mojego ogrodu z poprzednich sezonów i postanowiłam pokazać główną zaletę leśnego ogrodu:




Dodam tylko że kanie były pyszne

[Martyna inż.]

Kurcze no i pomidory...ahhhhhhhhhh
ostatnio kupiłam pomidory - były paskudne w smaku i mało tego - dostałam po nich rozwolnienia
nigdy więcej nie kupię tej sztucznej chemii o wyglądzie pomidora
Za to latem zajadam się takimi pysznościami z własnej szklarenki:






pyszności...
a tak w ogóle to polecam odm. Ondraszek

[Jagodka]

Witaj Martynko ! Piękny , dopieszczony ogród i ogrom pracy , jaki włożyłaś , by stał się tym , o czym od dawna marzyłaś . Chylę czoła . Samozaparcie , to jest właśnie to , czym potrafimy udowodnić , że damy radę i pokażemy , że wiele rzeczy można zrobić . Trzeba tylko chcieć . Trawnikiem się nie martw , podsyp go dolomitem . Z wiosna , gdy zrobi się ciepło ruszy z kopyta . Wszak jego siła drzemie w korzeniach . Trochę deszczyku w kwietniu i ciepełka doprowadzi go do stanu , o jakim marzysz .

P.S Pomidory super ! Też mam w swojej szklarence pomidory i paprykę , aż do końca września .