Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

[Dora1964]

Obawiam się ,że straciłam już moją medinillę, zostały jej tylko dwa listki
ona po prostu umiera
gdy patrzę na nią to wyć mi sie chce.

[maribat]

Jak długo masz masz ją u siebie? Wiem, że od niedawna, więc może w czasie podróży po zakupie zmarzła?

[Dora1964]

Martynko niestety moją piękność nabyłam latem.
Pięknie kwitła,wypuszczała kolejne pąki.
Teraz jest prawie zupełnie łysa
Tak bardzo mi jej żal

[serducho]

Udało Ci się ją uratować?

[serducho]

Pozbyłam sie w lecie krocionogów to dla równowagi "zawiałam ją"przy myciu okien
Zostały 4 liście

[hiacynta]

Moja wiedza o medinilii jest teoretyczna, nie bardzo miałam odwagę kupować tego kwiatka. Lubi wilgoć w powietrzu, dużo światła, miękką wodę. Ale najważniejsza jest wilgoć w powietrzu.

[serducho]

Hiacynta ja też bym jej nie kupiła ale tesciowa mnie takim okazem obdarowała . To piękna roślina ale ja zbyt zielona w tej materii byłam.
Zostały tylko 4 liście małe i odstające łodygi. Co byście z nimi zrobili? Pociąc i szczepić czy już nic z tego bo to już po roślinie

[Dora1964]

Niestety pożegnałam się już z moim ulubieńcem.

[serducho]

Ciągle ma 4 liście ale jak zrzuci to te łodygi potnę i może coś wypuszczą (staram sie oszukiwać samą siebie że coś jeszcze z niej będzie ).
Dziękuję za odpowiedź...

[hiacynta]

Zwiększ wilgotność powietrza, stawiając doniczkę na mokrym keramzycie (w jakiejs większej osłonce keramzyt, na to doniczka), podlewaj bez zalewania miękkę wodą (może być przegotowana odstała), często spryskuj miękką wodą, nawożenie nawozem dla roslin kwitnących (ale bez wapnia), najlepiej dla storczyków. Teraz dużo światła, latek chronić przed mocnym słońcem.

[lilithbb]

Witam, nie chcę zakładać nowego wątku,
na mojej medinilli pojawiły się kryształki,
tak jakby cukru lub soli.
Są i na liściach i na łodygach.
Czy to normalne?

[cynia]

Medinilla to pewnie też roślina barometr, u mojej passiflory tak się robi przed deszczem

[lilithbb]

Witam,
otrzymałam medinillę od koleżanki (i pięknie rosła) a ponieważ była już wyrośnięta postanowiłam ją przyciąć.
Od tego czasu przycięte końce zaczęły czarnieć i usychać (od miejsca przycięcia) i wydaje mi się że roślina umiera.
Nie udało mi się też ukorzenić odciętych części (zczerniały i uschły).
Co teraz zrobić żeby kwitek nie padł?