Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

Rośliny doniczkowe
Berenika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 27 lis 2006, o 20:24
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post »

Witajcie!

Ja mam Sundawillę o czerwonych kwiatach - to zdaje się jakaś pochodna Dipladenii. Pieknie mi kwitła do późnej jesieni, jeszcze w domu wykwitała. Trzymam ją w sypialni, gdzie jest ok 18 stopni, przy zachodnim, jasnym oknie. Niestety, też masowo ttraci liście, takze z pędów, które wypuściła, na dodatek pędy zamierają od czubków. Ale u mnie to problem z przędziorkami głównie. Już 3 razy pryskałam i dalej są. Dzisiaj się zdenerwowałam i opryskałam jeszcze raz środkiem o nazwie Magus. Mam nadzieję, że tym razem pomoże. Szymko, zobacz, czy też nie masz lokatorów na gapę :)
Pozdrawiam -

Anka
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Nie Bereniko, u mnie to chyba jakiś inny problem, choć objawy dokładnie takie same. Forumowicze jako jedną z możliwości na przędziorka polecają środek, którym ją opryskałaś, więc bądź dobrej myśli :D A sundavilla to po prostu inna nazwa dipladenii :D Mam dokładnie tę samą, o pięknych, czerwonych kwiatach.

Pozdrawiam

Kasia
Bony01
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 sty 2008, o 11:49
Lokalizacja: Dolnoslaskie

Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

Post »

Witam wszystkich,
mam pytanie jako ze nie jestem fachowcem potrzebuje Waszej porady dot.Sandewilli.
Mam lub mialem 2 piekne okazy ale niestety przymarzly jesienia, to znaczy zgubily przemarzniete liscie, przycielem ja o 50% i wstawilem do domu do pomieszczenia gdzie jest jasno a temperatura wynosi ok 22stopie podlewalem 1 X tydzien i obie sztuki "dostaly" nowych pedow z malymi liscmi. Pozniej pojawila sie mszyca wiec ja zwalczylem sprawyem dwa razy w odstepie 1tygodnia. Problem jaki teraz widze to to te nowe pedy usychaja najpierw na koncowkach aby poten calkiem uschnac.
Co zrobic ze starymi pedami ? z tymi ktore zostaly po przycieciu ? z tego co widze to te nowe wyrastaja raczej "na dole" zaraz przy ziemi no i dlaczego te nowe pedy moga usychac.
Po wstawieniu do pomieszczenia nie podlewalem kwiatow zadnym nawozem, tylko woda w ilosci ok4L na tydzien na kwiat.
Czekam na Wasze komentarze.

pozdrawiam :wink: :wink:
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Mój też zmarniał bardzo bardzo... na razie zmieniłam mu miejsce na cieplejsze, stał w dość chłodnym pokoju, podlewam z dodatkiem biohumusu i czekam na efekty....
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 947
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Moja sundaville zaczęła wypuszczać zielone pędy. Czy uważacie ,że powinnam ją już przynieść do ciepłego pomieszczenia i zacząć zasilać jakimś nawozem?
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Post »

Witam!
Mam dipladenię już od 3 lat. Rośnie na parapecie okna skierowanego na północy wschód przez cały rok. Zimą ma tam ok. 18 stopni, pod parapetem nie ma kaloryfera. Generalnie najważniejsze dla dipladeni jest jasne miejsce i duża wilgotność powietrza (najlepiej obok postawić miseczkę z wodą). Gubienie liści jest jest normalne, szczególnie na końcach pędów. Na wiosnę najlepiej roślinę mocno przyciąć - w ciągu sezonu i tak przyrośnie ponad 1 metr.
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Post »

Moja dipladenia wciąż wypuszcza nowe pędy , ale za chwilę młode liście robią się żółte i opadają. Do tego końcówki pędów są jakby zlepione kleistą pajęczynką . Podejrzewałam przędziorki. Obejrzałam dokładnie całą roślinę (przez szkło powiększające), ale żadnych mieszkańców na gapę nie widać.... Spłukuję ja co jakiś czas, ale problem sie powtarza...
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

za oknem zima wiosną, a dipladenia odżyła, puszcza nowe listki, pędy, będzie dobrze :D Stokrotko, to Twoja zasługa :D Twoje rady żeby zwiększyć podlewanie i przenieść do cieplejszego pomieszczenia się sprawdziły ;:1
Teraz potrzebuję kolejnych rad :oops: Co zrobić, żeby zakwitła latem...

Pozdrawiam,

Kasia
Awatar użytkownika
stokrotka12311
500p
500p
Posty: 800
Od: 18 gru 2006, o 00:43

Post »

Bardzo się cieszę ze ci pomogłam :) :wink:
Teraz przydałoby się ją przesadzić do świeżego podłoża i po jakiś dwóch
trzech tygodniach zastosować nawożenie .....ja stosuję florowit dolistnie i
do glebowo zamiennie :)
Powodzenia w uprawie :wink:
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Stokrotko jestem właśnie świeżo po przesadzeniu dipladenii do nowej ziemi. Zauważyłam jednak coś niepokojącego... nowe, rozwijające się listki mają wokół siebie jakby watę cukrową. Nie wiedzę żadnych stworzonek, ale może wzrok mi szwankuje :D Czy to coś niebezpiecznego?
Awatar użytkownika
stokrotka12311
500p
500p
Posty: 800
Od: 18 gru 2006, o 00:43

Post »

Taka *wata * to nic dobrego... pewnie przędziorek :evil: popatrz na listek pod słońce
lub żarówkę jak są malutkie prześwitujące punkciki to na sto procent przędziorek...
ja tego drania spryskuję chłodną wodą pod prysznicem co drugi dzień tak przez tydzień ,a nawet dwa ...i jest trochę spokoju... :)
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Niby nic takiego nie widzę.... ale profilaktycznie mospilan pójdzie w ruch wkrótce :D Lepiej dmuchać na zimne...
Awatar użytkownika
Teresa600
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 10 mar 2008, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Witam serdecznie wszystkie przemile Forumowiczki,kochajece Dipladenie(sundaville).Ja rownież od kilku lat usilowalam przezimowac swoje kwiaty.Niestety działo sie z nimi to samo co z Waszymi,czli wszystkie liscie opadaly.W zeszlym roku postanowilam walczyc o jej przetrwanie.Po przekwitnięciu kiedy wszystkie liście opdły skrociłam część pedow dosyc krótko część zostawilam nie obcinając i wystawilam na korytarz od czasu do czasu podlewajac.Jakaz była moja radość kiedy ta moja biduka zaczęla puszać nowe pedy.To bylo w lutym.Pędy rosly jak zwariowane ,szalałam po prostu z radości.W kwietniu przeniosłam ja do mieszkania i co?...........wszystkie pędy powoli zaczęly więdnąć.Juz calkiem zdesperowana zrobilam jej ostatnia reanimacje skracajac wszystkie zeszłoroczne pędy do minimum. Co bedzie nie wiem.Jezeli nie wypusci nowych pędow mam na pocieszenie jej dziecko ktore ukorzenilam na jesieni i rosnie barzo pięknie.W załaczeniu przesylam zdjecie Dipladeni ktora trzymalam na balkonie z innymi kwitami,oraz jej dziecko czyli mloda Dipladenie.
Uffffff ale sie rozpisałam........pozdrawiam serdecznie Teresa ;:109

Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”