Rozmnażanie róż przez ukorzenianie pędów
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Metody rozmnażania róż
Moja różyczka Star Profusion zrobiła sobie "własnoręcznie "odkład,po prostu gałązka leżąca na glebie ukorzeniła się,jest to więc też możliwa metoda rozmnażania róż.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 lis 2010, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Metody rozmnażania róż
Pieknie dziekuje za cenne wskazowki, jednak nie doczytalam sie istotnego szczegolu- czy wsadzajac ped jest on rowniez przyciety nozycami z rozy matczynej czy po prostu uszczerbiony? A i czy pozna jesien jeszcze bez przymrozkow jest dobrym czasem na taki eksperyment? Oczywiscie biorac pod uwage zimowanie w domu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Metody rozmnażania róż
Już Marek sporo pisał na ten temat:bishop pisze:Na Forum spotkałem się z opinią, że lepsze są roże szczepione, bo odporniejsze, itp. I wszystkie róże, które się kupuje są szczepione na korzeniach róży dzikich. Jednak ostatnio w jednej z xiążek wyczytalem, ze jedynym powodem szczepienia róż jest szybkość rozmnażania. Po prostu uzyskanie własnokorzeniiowej kwitnącej róży zajmuje więcej czasu.
To jak to w końcu jest z tym szczepieniem?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=17577
Na pewno szkółkarze będą "za" szczepieniem i słusznie bo to najszybszy sposób uzyskania dorodnych sadzonek .
Rozmnażanie z sadzonek jednak daje nam możliwośc tanim kosztem uzyskac ulubione odmiany, często nie do zdobycia w sklepach.

Casandro, ped lepiej uciąć. Zimujac w domu, możesz cały czas jeszcze pobierać sadzonki pędowe róż aż do mrozów.

-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 12 cze 2010, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Metody rozmnażania róż
Ja wsadziłam jedną gałązkę róży pnącej miniaturowej do zwykłej ogrodniczej ziemi do doniczki, przykryłam butelką i chyba się udało, bo w tej chwili wygląda tak:

Mam nadzieję, że teraz już się przyjmie. Na razie trzymam ją cały czas pod butelką.

Mam nadzieję, że teraz już się przyjmie. Na razie trzymam ją cały czas pod butelką.
Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Metody rozmnażania róż
Ewo,
gałązka wygląda dobrze, ale nie napisałaś jak dawno ją wsadziłaś.
W cieple patyczek ukorzenia sie ok. 4-6 tygodni. Kiedy młode korzonki zaczną pokazywac się pod spodem doniczki można będzie cieszyc się z sukcesu
Na razie skąpo podlewaj, najwyżej raz na tydzień (lepiej bardziej sucho niż za mokro) i trzymaj butelkę aż oczka zaczną rosnąć. Powodzenia! 
gałązka wygląda dobrze, ale nie napisałaś jak dawno ją wsadziłaś.
W cieple patyczek ukorzenia sie ok. 4-6 tygodni. Kiedy młode korzonki zaczną pokazywac się pod spodem doniczki można będzie cieszyc się z sukcesu


-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 lis 2010, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Metody rozmnażania róż
No moja taka ladna jeszcze nie jest, choc wsadzilam pod koniec listopada, ale oczka juz widac takze nadzieja jest... stoi sobie na parapecie pod ktorym jest kaloryfer i staram sie aby zawsze w podstawce byla woda, klimat pod butelka widac ze jest bardzo wilgotny bo woda az sie skrapla... takze trzymamy kciuki.... pozdr.
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2559
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Metody rozmnażania róż
Witam ! Zawsze rozmnażałem róże pod słoikiem , z całkiem dobrymi rezultatami. Udało się z Pasją , Gold Moniką , Berliną i kilkoma innymi (sorki że używam nazw handlowych) ale od ubiegłego roku wypróbowałem lepszą ! Bardzo wczesną wiosną , gdy tylko ustąpią przymrozki naginam gałąź róży którą chcę rozmnożyć do przygotowanego dołka głębokiego na 15 do 20 cm , przytrzymuję drewnianą widełką tak by część gałązki pozostała nad ziemią . Następnie przysypuję , ubijam troszeczkę i rośnie nowy krzaczek
W drugim roku można go odciąć szpadlem i przesadzić w docelowe miejsce. Uzyskałem w ten sposób 3 śliczne sadzonki z jednej rośliny , a co najważniejsze ; kwitły już w pierwszym roku




Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Metody rozmnażania róż
Mam podstawę do zaszczepienia różyczki albo różyczek. Znalazłam mianowicie między świerkami na mojej działce dziką różę i z litości przesadziłam ją w inne, słoneczne miejsce. Pniaczek dzikuska jest wysoki i prosty ( no, prawie prosty ) a poza tym pięknie się przyjął i...jest. Chciałabym na nim zaszczepić coś ślicznego, żeby miało dużo kwiatów i nie było kłopotliwe w uprawie.
Podpowiedzcie proszę co by to mogło być ?
Dziękuję
Podpowiedzcie proszę co by to mogło być ?
Dziękuję
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Metody rozmnażania róż
Wetknęłam w ziemię ( obok róż - mamuś ) kilka różanych patyczków pod miniszklarenkami. Maluchy puściły listeczki
Teraz mam zagwozdkę - jak zabezpieczyć je na zimę
Zrobić maleńki otworek w butli ? ( dla dostępu powietrza )
Przysypać ziemią całość czy zostawić odrobinę światła ?





Zrobić maleńki otworek w butli ? ( dla dostępu powietrza )
Przysypać ziemią całość czy zostawić odrobinę światła ?
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Metody rozmnażania róż
Myślę, że te w doniczce schować do domu albo wkopać donicę i obsypać sadzonki, a te w gruncie okopczykować. Poprzednia zima wykończyła mi dobrze ukorzenione sadzonki (z wyjatkiem dwóch) w skrzynce, więc w tym roku będę ostrożniejsza. Sadzonki ze zdjęcia są jeszcze malutkie i myślę, że na parapecie miałyby najlepiej.
Re: Metody rozmnażania róż
Mam podobny problem. Zachciało mi się bawić w ukorzenianie i mam już pierwsze sukcesy. Po dwóch tygodniach zauważyłem pierwsze efekty. Na dzisiaj (trzeci tydzień ukorzeniania) w doniczkach pod PET-ami mam już 3 szt, w których pojawiły się listki. Jeden z przyrostów ma około 5cm, wyżej na tym samym "patyczku" jest 3 centymetrowy przyrost z listkiem i pojawił się problem, bo przyrosty już oparły się o dno PET-a. W związku z tym mam pytania:
1). czy to oznacza już, że korzenie ruszyły?
2). nowe odrosty są blade, czy można zdjąć PET-y i wystawić roślinki na parapet do słońca?
W zasadzie chodzi mi o to, kiedy można z zacienionego i chłodnego miejsca przenieść doniczki z ukorzeniającymi się różami do ciepłego, nasłonecznionego pomieszczenia i zdjąć PET-y? Zakładam, że wszystkie będą zimować w pomieszczeniu zamkniętym, a do większych doniczek lub gruntu pójdą dopiero w przyszłym roku, w zależności od stanu roślin i ich przyrostów.
1). czy to oznacza już, że korzenie ruszyły?
2). nowe odrosty są blade, czy można zdjąć PET-y i wystawić roślinki na parapet do słońca?
W zasadzie chodzi mi o to, kiedy można z zacienionego i chłodnego miejsca przenieść doniczki z ukorzeniającymi się różami do ciepłego, nasłonecznionego pomieszczenia i zdjąć PET-y? Zakładam, że wszystkie będą zimować w pomieszczeniu zamkniętym, a do większych doniczek lub gruntu pójdą dopiero w przyszłym roku, w zależności od stanu roślin i ich przyrostów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Metody rozmnażania róż
Ostatnie zimy mi też załatwiły trochę sadzonek, więc bezpieczniej będzie przechowywać je w zimnej piwnicy w temp. ok. +5 st.
Natomiast w żadnym wypadku nie można wnosić ich do ogrzewanego mieszkania.
Klosze z butelek powinny mieć otwory lub odkręconą zakrętkę aby uniknąc zaparzenia i rozwoju chorób.
Nie zdejmujemy ich do wiosny tylko systematycznie wietrzymy (parę godzin dziennie).
Rolnikt:
1. To nie oznacza, że korzenie ruszyły. Wyrastają najczęściej dopiero wiosną. Najpierw tworzy się kalus. Listki wyrastają "z rozpędu".
2. Nie zdejmuj pet-ów, sadzonki mają stać w chłodzie aby nie pobudzać ich do rośnięcia przed zimą.
Do cieplejszego pomieszczenia przenosimy od marca.
Natomiast w żadnym wypadku nie można wnosić ich do ogrzewanego mieszkania.
Klosze z butelek powinny mieć otwory lub odkręconą zakrętkę aby uniknąc zaparzenia i rozwoju chorób.
Nie zdejmujemy ich do wiosny tylko systematycznie wietrzymy (parę godzin dziennie).
Rolnikt:
1. To nie oznacza, że korzenie ruszyły. Wyrastają najczęściej dopiero wiosną. Najpierw tworzy się kalus. Listki wyrastają "z rozpędu".
2. Nie zdejmuj pet-ów, sadzonki mają stać w chłodzie aby nie pobudzać ich do rośnięcia przed zimą.
Do cieplejszego pomieszczenia przenosimy od marca.
Re: Metody rozmnażania róż
Wnioskuję więc, że przyrosty, z których byłem taki dumny, to nic dobrego, bo świadczyć mogą o tym, że ukorzeniam w zbyt wysokiej temperaturze?
W moich PET-ach nie miałem otworów i część z eksperymentalnych "patyków" zmieniła kolor na brązowy, można je bardzo łatwo oderwać od części zielonej. Widać wyraźnie, że nic z nich nie będzie. zastanawiam się tylko, czy trzymać w doniczkach, czy wyrzucić, a na ich miejsce wstawić nowe pędy do ukorzenienia? Skoro choroba zaatakowała od góry, to jest prawdopodobne, że to, co jeszcze jest zielone, już wkrótce również będzie brązowe i do wyrzucenia.
W moich PET-ach nie miałem otworów i część z eksperymentalnych "patyków" zmieniła kolor na brązowy, można je bardzo łatwo oderwać od części zielonej. Widać wyraźnie, że nic z nich nie będzie. zastanawiam się tylko, czy trzymać w doniczkach, czy wyrzucić, a na ich miejsce wstawić nowe pędy do ukorzenienia? Skoro choroba zaatakowała od góry, to jest prawdopodobne, że to, co jeszcze jest zielone, już wkrótce również będzie brązowe i do wyrzucenia.
Re: Metody rozmnażania róż
Wywal i ukorzeniaj nowe pędy,z pietką,w nowym podłożu.Liście obetnij albo mocno skróć.
W dnie naczynia dziury,aby woda nie stała.Jako podłoże może być sam piasek.
W dnie naczynia dziury,aby woda nie stała.Jako podłoże może być sam piasek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Metody rozmnażania róż
Dokładnie tak, grzyb zniszczy resztę patyczków.
Zrób jak radzi mirzan. Teraz ukorzenia się sadzonki półzdrewniałe grubości ołówka.
Najłatwiej przyjmują się sadzonki zielne, które ukorzeniamy w czerwcu/lipcu: młode pędy z czterema liśćmi (miekki czubek usuwamy) ucinamy pod oczkiem, obrywamy dwa dolne liście, sadzimy do ziemi (torf z piaskiem 1:1) zagłębiając do połowy wysokości. Nakrywamy kloszem/ przecietą butelką aby podnieść wilgotność. Ustawiamy w półcieniu. Najłatwiej tą metodą ukorzeniają się róże okrywowe i rabatowe.
Zrób jak radzi mirzan. Teraz ukorzenia się sadzonki półzdrewniałe grubości ołówka.
Najłatwiej przyjmują się sadzonki zielne, które ukorzeniamy w czerwcu/lipcu: młode pędy z czterema liśćmi (miekki czubek usuwamy) ucinamy pod oczkiem, obrywamy dwa dolne liście, sadzimy do ziemi (torf z piaskiem 1:1) zagłębiając do połowy wysokości. Nakrywamy kloszem/ przecietą butelką aby podnieść wilgotność. Ustawiamy w półcieniu. Najłatwiej tą metodą ukorzeniają się róże okrywowe i rabatowe.