Żyworódka(Kalanchoe) Która lecznicza?

[lilithbb]

Różnice w ubarwieniu żyworódki
ze względu na temperaturę i nawodnienie (oświetlenie takie samo).

[MoniaG22]

Witam, ja również jestem posiadaczką tej leczniczej roślinki. Mieszkam w okolicach Warszawy a kilkanaście kilometrów ode mnie, mieszka Pani która na temat tejże rośliny napisała i rozpowszechnia książkę. Miałam ksero tego wydawnictwa, były tam przepisy jak również historie ludzi którzy stosowali napary, maści , soki tej rośliny. Z tego co pamiętam aby można było stosować ją leczniczo musi być dorosła tj. mieć przynajmniej rok . Niestety nie było napisane nic o uprawie, poza tym że łatwo się rozmnaża i jest łatwa w uprawie.Ja osobiście stosuję rozgniecione liście na popękane pięty i mogę śmiało powiedzieć że doraznie pomaga. Pozdrawiam -Monika

[x_o-a]

Właśnie testuję okłady z liścia żyworódki na bolesne ukąszenie meszki ( chyba) . Miałam już takie ślady po powrocie z ogrodu i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem działania żyworódki, rewelacja. Miejsce po ukąszeniu nie boli, nie swędzi i zanika .

[Aisyrk]

Stosujesz cały liść czy lekko zmiażdżony?

[x_o-a]

Oberwałam liść, urywałam po kawałeczku około 1cm?, zdjęłam błonkę i tak smarowałam ugryzione miejsce ( to była taka bardzo twarda , duża gulka ? meszka, albo może pająk ? nie czułam ugryzienia ). W zeszłym roku, jak nic nie stosowałam, na drugi dzień po takim ugryzieniu miałam bardzo bolącego siniaka o średnicy 2-3 cm, a po zastosowaniu żyworódki ? dzisiaj już prawie nie ma śladu .

[wrigley]

Dobrze wiedzieć Marysiu, może i mnie pomoże na ugryzienia od gzy..bo latem często padam ich ofiarą

[lilithbb]

Mało brakło a straciłabym wszystkie roślinki, z całego parapetu zostały 3 sztuki.
Nie wiem co im się stało, dostawały fioletowych plam i padały.

A co do jej właściwości próbował ktoś żuć liście?
Po kilku minutach następuje fajny paraliż,
jak po znieczuleniu u dentysty

[Plumi]

Wielu moich znajomych stosuje specyfiki z żyworódki,niektórzy latami,i jeszcze nikt nie potwierdził skuteczności,dolegliwości i choroby jak były tak są.Czy to naprawdę pomaga,czy tak jak homeopatia,jest tylko pobożnym życzeniem

[ra_barbara]

Witam Dodam swoje 3-gr.do tematu.
Ja uprawiam Żyworódkę od pewnego czasu.Dała mi sadzonki moja kuzynka, która zażywała rózne mikstury z Żyworódki oraz żuła listki.Miała nowotwora języka i usunięto jej 1/3.Żyworódkę polecił jej chirurg.
Mnie namówiła i podsunęła sporo materiałów na temat własciwosci leczniczych Żyworódki.Ja wyleczyłam sobie paradontozę żując liście, oraz leczyłam spękane kciuki, pozbyłam się kurzajek przykładając listek Żyworódki na zmianę z sokiem jaskółczego zielaRoślnka powinna mieć przynajmniej 6-mies.by ją stosować.Z listka należy zdjąc cieniutką skórke, by np. żuć.
"ŻYWORÓDKA PIERZASTA-(KALANCHOE PINNATA).Wyglada ona dość niezwykle,min. z powodu olbrzymiej "nadprodukcji"rozmnóżek(- maciupeńkich własnych miniaturek,wystepujących w postaci już "gotowej" i w pełni samodzielnej na obrzeżach liści.Ten "apetyt na życie",gwarantuje nam,iż z jednego egzemplarza,wkrótce otrzymamy cały "tłumek" nastepnych kopii rośliny,które możemy wykorzystać.Niektórzy, żyworódkę uważają za prawdziwe panaceum i przypisują jej "cudowne" właściwości. Ma mieć działanie bakterio-,wirusobójcze,uodparniające,regenerujace,leczące,

przeciwzapalne,przeciwprzesiekowe,biostymulacyjne itp..."

Tu jest nieco więcej na temat http://runy.p2a.pl/viewtopic.php?id=413

[ra_barbara]

Czy musisz mieć 1,5 roczną? Ja zażywam już pół roczną i tak wyczytałam w moich materiałach, że 6-mies. sa juz do spozycia.
Malych sadzonek mam mnóstwo,własnie bedę je przesadzac do doniczek za jakis czas.
Rozumiem że te starsze maja więcej soku i pewnie o to Ci chodzi?Nie wiem jakie działanie ma gotowy sok z żyworódki , który podobno jest dostępny w aptekach?

Moje Żyworódki kiedy miały wtedy ok.5-mies.

Pozdrawiam

[Ruda2011]

]Mam ogromną prośbę do wszystkich, którzy używali żyworódki pierzastej do celów leczniczych, aby podzielili się swoimi spostrzeżeniami. Tu albo w PW. Pragnę zebrać jak najwięcej informacji na temat tej rośliny.
Dziękuję za każdą, najkrótszą nawet uwagę. Oczywiście, nie chodzi mi o peany na jej temat. Piszcie jak próbowaliście i co z tego wynikło.

[ra_barbara]

W odróżnieniu od innych przedstawicieli tego gatunku żyworódka pierzasta nie tworzy licznych rozmnóżek na brzegu liści jak np. żyworódka Daigremonta.

A to ciekawostka dla mnie bo widocznie moje są Daigremonta..
Żyworódka Daigremonta zawiera duże ilości witaminy C, mikro- i makro elementy: mangan, miedź, selen, glin, krzem, potas, wapń i żelazo. [/b][/quote]

Mój M własnie dzis żuje listka na ból zęba wiem ze na pewno znieczula

[Ruda2011]

No to mamy hydro-zagadkę. W jaki sposób rozmnożyć żyworódkę, która nie ma maluszków na brzegach liści ?
Skąd masz ten cytat Basiu ?
Pytam bo jestem straszną gapą i nawet "jeżeli się czytało to się zapomniało albo nie widziało"