Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Artur-mnie się podoba bardziej optymistycznie żółciutka cattleya!Piękny nabytek.Przed siewem sprawdź w kalendarzu księżycowym dzień,by był to ten właściwy do prac ogrodowych.
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Ewo- Dziękuję i za przypomnienie o kalendarzu też , już zdażało się że wysiewałem nasionka wtedy kiedy nie trzeba i i tak wschodziły pięknie , jednak jeden raz się "przejechałem" z astrami peoniowymi .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Witajcie
Zrobiłem ostatnio pierwsze siewy
Czekam teraz na wschody .
Jeden dzień po feriach , a dowiedziałem się w szkole , że wczoraj umarł taki ( znajomy z widzenia bardziej ) , choć grałem z nim w piłkę na wf.. chłopak z 3 technikum.... Szok... i taki ładny... , w szkole miał powodzenie... . Są 2 wersje śmierci ale nie wiem jeszcze która prawdziwa... .
Zrobiłem ostatnio pierwsze siewy
Czekam teraz na wschody .
Jeden dzień po feriach , a dowiedziałem się w szkole , że wczoraj umarł taki ( znajomy z widzenia bardziej ) , choć grałem z nim w piłkę na wf.. chłopak z 3 technikum.... Szok... i taki ładny... , w szkole miał powodzenie... . Są 2 wersje śmierci ale nie wiem jeszcze która prawdziwa... .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
O poziomki będą!Życzę by siew był skuteczny.
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Dzięki Ewo , 4 dzień i nic nie wzeszło , ale nie które nasionka , które są na wierzchu już pękają więc trzeba czekać :P . Już nie mogę sie ich smaku doczekać .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Tulipanku, gratuluję pierwszych nasadzeń.
Poziomki też chcę sobie posadzić bo one są cały rok. Truskawki są tylko krótki sezon. Miałam truskawki co wydawały owoce pięć miesięcy. Miałam je jeszcze pod koniec września. Niestety w zimie zmarzły. Sama nie wiem czy znowu je szukać i kupować? Ale, warte były grzechu. Ja w tym roku zaszalałam i kupiłam nasion za ponad 200 zł.. Gdybym się nie wstydziła, to bym odmówiła. Ale trudno. Za pewnie dużo ich zostanie a mam jeszcze nasiona z zeszłego roku
Kwiaty masz cudowne. U mnie, po raz pierwszy zakwitła orchidea, której malutką szczepkę dostałam w zeszłym roku od córuni. Cieszy oko. Oj, cieszy.
Trzymaj się, aby do wiosny.
Poziomki też chcę sobie posadzić bo one są cały rok. Truskawki są tylko krótki sezon. Miałam truskawki co wydawały owoce pięć miesięcy. Miałam je jeszcze pod koniec września. Niestety w zimie zmarzły. Sama nie wiem czy znowu je szukać i kupować? Ale, warte były grzechu. Ja w tym roku zaszalałam i kupiłam nasion za ponad 200 zł.. Gdybym się nie wstydziła, to bym odmówiła. Ale trudno. Za pewnie dużo ich zostanie a mam jeszcze nasiona z zeszłego roku
Kwiaty masz cudowne. U mnie, po raz pierwszy zakwitła orchidea, której malutką szczepkę dostałam w zeszłym roku od córuni. Cieszy oko. Oj, cieszy.
Trzymaj się, aby do wiosny.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Witaj Stasieńko
Zauważyłem dzisiaj , że jeszcze nie wschodzą, no ale na nie które trzeba tydzień czekać... . Słyszałem o tych truskawkach miał je też mój wujek 2 razy kupował i wymarzły... , myślę że jednak warto , jak się ma zbierać tyle miesięcy truskawki . Takie zakupy nasionek , to współczuję pikowania i opieki będziesz Musiała im bardzo dużo poświęcić , no i miejsca .
Ja miałem w ogóle nic nie siać ale mam pare paczek , które raczej posieje końcem marca . No przecież te opakowania są takie ładne . Nie chcę robić tkich plantacji jak w poprzednich 2 latach bo nie zawsze mogłem wszystko ogarnąć , bałagan się w domu robił , ale przede wszytskim musiałem zawsze większość rozdać i wywieść do babci , no a trochę dla siebie z braku miejsca oczywiście . Więc wiosną zaszaleję na pewno i bardziej z jednorocznymi niż w wcześniejszych latach ale kupię gotowe małe sadzonki po pare groszy ( takie rwane ze skrzynek po pomidorach ) a resztę jednorocznych gotowych kwitnących w doniczkach produkcyjnych po pare zł . Na tak małej powierzchni ogródka to przede wszystkim muszę nadrobić donicami , donicami i jeszcze raz donicami... i tworzyć kompozycje z jednorocznych roślin sezonowych .
Zresztą jak widać bardzo lubię kwiaty w donicach . Szkoda , że te najładniejsze fotki mam tak głupio zmniejszone a starego formatu nie mam , zawaliłem sobie sprawę z nimi na fotosiku , ale trudno .
Zauważyłem dzisiaj , że jeszcze nie wschodzą, no ale na nie które trzeba tydzień czekać... . Słyszałem o tych truskawkach miał je też mój wujek 2 razy kupował i wymarzły... , myślę że jednak warto , jak się ma zbierać tyle miesięcy truskawki . Takie zakupy nasionek , to współczuję pikowania i opieki będziesz Musiała im bardzo dużo poświęcić , no i miejsca .
Ja miałem w ogóle nic nie siać ale mam pare paczek , które raczej posieje końcem marca . No przecież te opakowania są takie ładne . Nie chcę robić tkich plantacji jak w poprzednich 2 latach bo nie zawsze mogłem wszystko ogarnąć , bałagan się w domu robił , ale przede wszytskim musiałem zawsze większość rozdać i wywieść do babci , no a trochę dla siebie z braku miejsca oczywiście . Więc wiosną zaszaleję na pewno i bardziej z jednorocznymi niż w wcześniejszych latach ale kupię gotowe małe sadzonki po pare groszy ( takie rwane ze skrzynek po pomidorach ) a resztę jednorocznych gotowych kwitnących w doniczkach produkcyjnych po pare zł . Na tak małej powierzchni ogródka to przede wszystkim muszę nadrobić donicami , donicami i jeszcze raz donicami... i tworzyć kompozycje z jednorocznych roślin sezonowych .
Zresztą jak widać bardzo lubię kwiaty w donicach . Szkoda , że te najładniejsze fotki mam tak głupio zmniejszone a starego formatu nie mam , zawaliłem sobie sprawę z nimi na fotosiku , ale trudno .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
A to z przed 2 lat , pare doniczek .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Oj , Tulipanku Rzeczywiście lubisz kwiaty w donicach ( to widać na zdjęciach powyżej ). Jesteś kwiatowo zakręcony !
Ciekawa jestem , co wymyślisz na nadchodzący sezon , by upiększyć i ubarwić dom i jego otoczenie ? Pielęgnacja tyyyylu donic , doniczek i korytek z roślinkami to nie lada praca...
A co powiesz na takie kwiatuszki wzdłuż balkonów ??? Zdradzę Ci,że miały zainstalowany system nawadniający...
Ciekawa jestem , co wymyślisz na nadchodzący sezon , by upiększyć i ubarwić dom i jego otoczenie ? Pielęgnacja tyyyylu donic , doniczek i korytek z roślinkami to nie lada praca...
A co powiesz na takie kwiatuszki wzdłuż balkonów ??? Zdradzę Ci,że miały zainstalowany system nawadniający...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Kochany Tulipanku!
Tchu mi zabrakło od oglądania Twoich piękności. Cudowne zdjęcia. Mogę sobie wyobrazić jak fantastycznie jest u Ciebie w porze letniej. Czytałam u Dawida, że robisz mnóstwo sadzonek. Gratuluję. Ja nie wiem co zrobię, jak dostanę swoje nasionka. Chyba, najpierw się , a następnie będę myśleć gdzie to wszystko umieścić.
Pięknie się prezentują nasadzenia no i oczywiście: donice pełne kwiatów.
Zastanawiam się nad takimi obrzeżami jak są u Ciebie, ile mają lat? Widać, że bardzo ładnie wyglądają. Czy w zimie nie popękają? A jak wygląda koszenie trawy?
Nara, pa
Tchu mi zabrakło od oglądania Twoich piękności. Cudowne zdjęcia. Mogę sobie wyobrazić jak fantastycznie jest u Ciebie w porze letniej. Czytałam u Dawida, że robisz mnóstwo sadzonek. Gratuluję. Ja nie wiem co zrobię, jak dostanę swoje nasionka. Chyba, najpierw się , a następnie będę myśleć gdzie to wszystko umieścić.
Pięknie się prezentują nasadzenia no i oczywiście: donice pełne kwiatów.
Zastanawiam się nad takimi obrzeżami jak są u Ciebie, ile mają lat? Widać, że bardzo ładnie wyglądają. Czy w zimie nie popękają? A jak wygląda koszenie trawy?
Nara, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Witajcie
Ewelino - Właśnie myślę nad tegorocznym zaaranżowaniem balkonu i posadzę kwiaty o pokroju bardziej kaskadowym , bo te pelargonie , surfinie i inne co miałem nie były o pokroju kaskadowym . Pięknie wyglądają te balkony ale jest ich tyle i takie długie , że aż przyjemnie spojrzeć że są całe ukwiecone . Domyśliłem się , że jest systen nawadniania automatycznego bo jak by chodził je ktoś podlewać jak są goście w pokojach . Ja już poważnie nad takim systemem myślałem , pytałem Eucomis , bo Ona ma zainstalowany . Jednak ja mam balkon bardzo wietrzny i na burze ściągam kwiaty z barierki i stawiam na posadzce , bo już raz zostały patyki i ten wężyk z nawadnianiem by mi to myślę utrudniał... . Poza tym 1 raz dziennie , czasem w największe upały 2 razy porządnie podlać i im wystarcza , gorzej z surfiniamii one częściej potrzbują 2 razy... .
Stasiu - Dzięki Ci bardzo , ale ja znowu nic aż tak zachwycającego nie mam . Ja mnóstwo sadzonek ? , nie skądże , no może będę trochę jeszcze siał ale nie będzie tego nie wiadomo ile , większość sezonowych będę jak już pisałem kupował . Nie martw się o nasionka , od przybydku głowa nie boli jak nie w ten rok to w następny , ale Ty masz dużo miejsca .
Palisadę plastikową kupiłem w lipcu.. , na zimę wyciągałem całą i chowałem w garażu , bo dziadek czy tata przy odśnierzaniu by połamać mogli . Jednak na kawałeczku zostawiłem kawalek i nic jej nie jest , na pewno nie popęka . Widziałem w innych miejscach po pare ładnych lat zostawiana na zimę i nic jej nie jest , może trochę porysowana.. . Najważniejsze to żeby dobrze i równo ją wbić w ziemię , no i oczywiście najlepsze są te z prowadnicą na kółko kosiarki , są różne wysokości . Ta moja nie jest wysoka , kupowalem w Biedonce 4 i niecałe pół metra za 36 zł . Ale ceny i długości są zróżnicowane .
Ewelino - Właśnie myślę nad tegorocznym zaaranżowaniem balkonu i posadzę kwiaty o pokroju bardziej kaskadowym , bo te pelargonie , surfinie i inne co miałem nie były o pokroju kaskadowym . Pięknie wyglądają te balkony ale jest ich tyle i takie długie , że aż przyjemnie spojrzeć że są całe ukwiecone . Domyśliłem się , że jest systen nawadniania automatycznego bo jak by chodził je ktoś podlewać jak są goście w pokojach . Ja już poważnie nad takim systemem myślałem , pytałem Eucomis , bo Ona ma zainstalowany . Jednak ja mam balkon bardzo wietrzny i na burze ściągam kwiaty z barierki i stawiam na posadzce , bo już raz zostały patyki i ten wężyk z nawadnianiem by mi to myślę utrudniał... . Poza tym 1 raz dziennie , czasem w największe upały 2 razy porządnie podlać i im wystarcza , gorzej z surfiniamii one częściej potrzbują 2 razy... .
Stasiu - Dzięki Ci bardzo , ale ja znowu nic aż tak zachwycającego nie mam . Ja mnóstwo sadzonek ? , nie skądże , no może będę trochę jeszcze siał ale nie będzie tego nie wiadomo ile , większość sezonowych będę jak już pisałem kupował . Nie martw się o nasionka , od przybydku głowa nie boli jak nie w ten rok to w następny , ale Ty masz dużo miejsca .
Palisadę plastikową kupiłem w lipcu.. , na zimę wyciągałem całą i chowałem w garażu , bo dziadek czy tata przy odśnierzaniu by połamać mogli . Jednak na kawałeczku zostawiłem kawalek i nic jej nie jest , na pewno nie popęka . Widziałem w innych miejscach po pare ładnych lat zostawiana na zimę i nic jej nie jest , może trochę porysowana.. . Najważniejsze to żeby dobrze i równo ją wbić w ziemię , no i oczywiście najlepsze są te z prowadnicą na kółko kosiarki , są różne wysokości . Ta moja nie jest wysoka , kupowalem w Biedonce 4 i niecałe pół metra za 36 zł . Ale ceny i długości są zróżnicowane .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Arturku podziwiam Twoją pracowitość i zapał. Przy takiej ilości donic z kwiatami to trzeba się nadźwigać konewek z wodą i to każdego dnia . Wielkie brawa No ale efekt niesamowity, przepięknie wygląda taki ukwiecony dom
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek mój i moich rodziców - Tulipan998 cz.2
Tulipanku , przepraszam Cię bardzo. Tylu tu młodych ludzi i moja skleroza...pomyliłam Cię z innym młodzieńcem, który robi sadzonki. Oj, ta moja stara głowa Wybacz! Postaram się panować nad sklerozą.
Te obrzeża bardzo mi się podobają i od dawna myślę nad ich kupnem. Ale Ty piszesz, że pół metra długości aż 36 zł. To dużo. A ja potrzebuję jeszcze więcej. Muszę pomyśleć co będzie trwalsze i tańsze.
Te obrzeża bardzo mi się podobają i od dawna myślę nad ich kupnem. Ale Ty piszesz, że pół metra długości aż 36 zł. To dużo. A ja potrzebuję jeszcze więcej. Muszę pomyśleć co będzie trwalsze i tańsze.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.