Sukulenty - chromat

[diacon]

Szkoda że impreza tak daleko bo też chętnie bym wpadł.

[chromat]

Bardzo ucieszyła mnie taka reakcja, Darku, to dla mnie to jeszcze lepiej, niż świetnie
W zeszłym roku próbowałam nawiązać kontakt z kimś, kto miał doświadczenia w uprawie Cardiocrinum giganteum.
Uniwersytet Przyrodniczy, Ogród Botaniczny...dopytywałam, czy może ktoś kontynuuje schedę po profesorze Dąbrowskim...nie ukrywam, że bardzo się rozczarowałam. Jakże inaczej przedstawia się sytuacja z miłośnikami sukulentów!
Byłam kilkakrotnie w szklarniach botanika, rozmawiałam z p. Grażyną (również o podlewaniu aeonium, a jakże ) żałuję, że nie wiedziałam wtedy jeszcze o PTMK. A tu rysują się takie możliwości...no, Krzysztofie sporo Ci chyba będę zawdzięczać

Cardiocrinum giganteum - Tej Lili nie ma w Botaniku - pracowałem na Alpinarium i nie sądzę by ktoś miał doświadczenie w uprawie Lili jako takich w Lublinie. Prof. Hetman i Prof. Laskowska to cebulowe owszem ale pod kątem tulipanów, narcyzów i drobno-cebulowych - sam pisałem z Tulipanów
W PTMK to ja jestem Świeżakiem Jak chcesz to wpadnij na spotkanie - razem łatwiej

[hen_s]

W PTMK to ja jestem Świeżakiem Jak chcesz to wpadnij na spotkanie - razem łatwiej

W PTMK to ja za nestora robię. Jak chcesz to wpadnij na spotkanie - razem łatwiej
Poważnie pisząc KAŻDEGO zapraszamy - takie grono pozytywnie zakręconych potrafi człowieka naprawdę naładować energią i chęcią do działania.
Tu w temacie kaktusowo-sukulentowym. :P

[vita]

Waham się trochę, czy to właściwe miejsce na taką pogawędkę, ale może Krzyś wybaczy?
Henryku, doskonale rozumiem o czym piszesz! Nie chodzi nawet o to, czy przedmiotem zainteresowania będą lilie, czy też kaktusy, ale o tę charakterystyczną, dla pozytywnie zakręconych...więź Pewnie zauważyłeś, że gotowość do budowania takich więzi, podczas rozmów czy spotkań pojawia się, lub nie. Na pewno nie jest to zjawisko masowe Ale jeśli się komuś przytrafi...radocha ogromna! Ja jestem szczęściarą, bo mając mizerną wiedzę botaniczną, ciągle spotykam jakiś pasjonatów
No, jak Krzysia, przedwczoraj....chociaż widywaliśmy się wcześniej wielokrotnie.
Czasami czuję, że to świat roślin odkrył mnie, a nie odwrotnie (to tak, z braku pokory mi się wypsnęło)

Krzysztofie, do prof. Laskowskiej też dotarłam i jakkolwiek bardzo cenię sobie jej wiedzę, ciągle liczę na doświadczenia kogoś, kto Cardiocrinum posadził u siebie, chronił, nawoził i...cieszył się kwitnieniem
Co to jest dobra klasyfikacja/numer polowy?

[hen_s]

Co to jest dobra klasyfikacja/numer polowy?

To może ja w dwu słowach.
"Dobra" klasyfikacja - pewna roślina, dobrze opisana, co do której nikt nie ma wątpliwośći że nikt nie popełnił błędu w jej prawidłowym sklasyfikowaniu.
Numer polowy i stanowisko naturalne - gdzie roślina rośnie w naturze. Tzn. w jakim województwie, powiecie, gminie - na jakim pagórku i pod którym krzakiem. :P
Przy tym często podaje się imię i nazwisko szczęśliwca który ją tam naszedł, opisał i np. zebrał nasiona które rozprowadza.

Na spotkanie PTMK zapraszam. To już za troszkę więcej jak miesiąc wznawiamy działalność po przerwie zimowej.

[Akwelan_2009]

Krzysztof, mam pytanie - prośbę o podpowiedź: w jakim podłożu najlepiej wysiać nasiona haworsji. Pytam dlatego, że jedna haworsja truncata wytworzyła nasiona, nie wiem ile ich jest a chciałbym spróbować czy coś z nich wyrośnie. Czy zalecane jest podłoże mineralne czy z zwiększoną ilością części "organicznych".

[vita]

Hm.... A mogę prosić o fotkę tak dokonanego opisu? Można go znaleźć na doniczce? Na dodatkowym znaczniku?
Domyślam się teraz, że taki opis dodaje...wiarygodności, kolekcjonerskiego prestiżu? Gdzie szukać dobrze opisanych sukulentów na przykład, we Włoszech? Jak zaliczę podstawy wiedzy w tej dziedzinie nie będę już zadawać tak naiwnych pytań

[hen_s]

Oj... Trudno tak wytłumaczyć jak podstaw Ci brakuje...
To może na obrazkach?
Tu masz linka na sklep zagraniczny gdzie zakupujemy swoje "dobre" roślinki
http://www.succulent-tissue-culture.com ... /Haworthia
Naciskasz zdjęcie i pokazują Ci się wtedy wszystkie o niej informacje. Jest tam stanowisko naturalne (gdzie rośnie haworcja) oraz inne dane o niej.
Teraz lepiej?

Domyślam się teraz, że taki opis dodaje...wiarygodności, kolekcjonerskiego prestiżu?

Można to i tak określić. Znam ludzi którzy teraz, kiedy świat się naprawdę otworzył i można zdobyć te "pewne" rośliny właśnie TYLKO I WYŁĄCZNIE takie sprowadzają czy wysiewają i hodują.

Jak zaliczę podstawy wiedzy w tej dziedzinie nie będę już zadawać tak naiwnych pytań

Każdy kiedyś zaczynał. Chwali Ci się, że chcesz wiedzę zdobywać i nie wstydzisz się pytać.
Jakby coś to zapraszam też na swój wątek - tam na różne tematy pisałem. Też na takie które wydaje mi się Tobie by się przydały.

[vita]

Wszystko jasne! Od pisma obrazkowego wszak zaczynaliśmy, dziękuję

[gnet]

Gdzie szukać dobrze opisanych sukulentów na przykład, we Włoszech?

np. tu http://www.panarottocactus.net/

[hen_s]

Wszystko jasne!

Uff...
Już się bałem, że mam słaby talent do tłumaczenia...
Ale to pewnie nie prelegent dobry tylko Ty pojętna jesteś.

[chromat]

Hm.... A mogę prosić o fotkę tak dokonanego opisu? Można go znaleźć na doniczce? Na dodatkowym znaczniku?
Domyślam się teraz, że taki opis dodaje...wiarygodności, kolekcjonerskiego prestiżu? Gdzie szukać dobrze opisanych sukulentów na przykład, we Włoszech? Jak zaliczę podstawy wiedzy w tej dziedzinie nie będę już zadawać tak naiwnych pytań

Znam tylko jedną szkółkę BROOKSIDE NURSERY
http://www.aipcnet.it/cgi/brookside.pl?page=list_aloe
http://www.flickr.com/photos/10449510@N ... 890741496/
http://www.flickr.com/photos/10449510@N ... 152569947/
Pooglądaj
Miałaś dużo pytań na szczęście Henryk mnie wyręczył - teraz mam po południowe zmiany

Krzysztof, mam pytanie - prośbę o podpowiedź: w jakim podłożu najlepiej wysiać nasiona haworsji. Pytam dlatego, że jedna haworsja truncata wytworzyła nasiona, nie wiem ile ich jest a chciałbym spróbować czy coś z nich wyrośnie. Czy zalecane jest podłoże mineralne czy z zwiększoną ilością części "organicznych".

Ja się męczyłem z zapyleniem czegokolwiek w tym roku a tobie sama zawiązała Super
Od znajomego uzyskałem dosłownie 3 nasiona niewiadomej krzyżówki i na próbę wysiałem, zrobiłem mieszaninę perlitu, piasku, torfu 1:1:1, siałem w listopadzie udało mi się uzyskać jedną siewkę to i uważam za sukces, nie pikowałem jej, za delikatne korzenie jak już liścień solidnie wyrósł to lekko obsypałem żwirkiem.

Trochę ciemno na siewy, może nic z tego nie wyjść, chyba, że pod świetlówkę. Może poczekać na marzec? Nasiona kładłem na podłożu dociskając je do niego.

Dwa lata temu moja Gasteria sp. variegata zawiązała nasiona i uzyskałem 30 siewek z 34 nasion ale siałem zaraz po zbiorze. Tyle, że to chyba nietrwała odmiana to tylko 4 sztuki powtórzyły cechę reszta była czysto zielona, zostały tylko selekcjonowane

Więcej doświadczeń nie mam
Stara fota.

[Akwelan_2009]

Krzysztof, dziękuję za odpowiedź. Sam się trochę zdziwiłem, że mam na jednym z kwiatostanów zawiązane nasiona.
Nie liczę bardzo na sukces, zastanawiam się nad wysiewem, mam mały "inkubator" ze świetlówkami - spróbuję, zobaczę co z tego wyniknie. Jak doszło do zapylenia nie wiem. Jednocześnie kwitły dwie H. truncata. W sumie były trzy jednocześnie kwitnące kwiatostany (Krzysztof, żeby nie zaśmiecać Twojego wątku, fotki dotyczące mojej wypowiedzi wstawiłem w wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p2020407 ). Haworsje są samopylne, czy potrzebują "pomocy" owadów ?