Co zrobić z przeterminowanymi lub zbędnymi pestycydami?

[bartii9512]

Witam, z zeszłego roku zostało mi około 2 litry magusa200SC, na dnie już zrobił się osad więc nie będę tego już używał. Co mam z tym zrobić? Przecież nie wyleje sobie tego do zlewu... bo wiadomo że to szkodliwe. Co wy robicie z takimi odpadami?

[ekopom]

Przypuszczam, że te dwa litry to rozcieńczony płyn roboczy nie wykorzystany przy oprysku na przędziorki ,na przyszłość rozrabiaj tyle ile wykorzystasz od razu , lub stosuj ochronę biologiczną. Wracając co zrobić ,może opryskać jakieś tuje lub inne krzewy nie owocowe ,cały czas mam na myśli rozcieńczony płyn roboczy.

[bartii9512]

Tak, jest to płyn roboczy, to są pozostałości po kilku opryskach... po prostu to co zostawało zlewałem do słoików i tak z tego się zrobiły niecałe 2 litry.

[Suppa]

Bartoszu - poruszyłeś ciekawy ale i ważny problem.

W obecnej chwili praktycznie każdy ma dostęp do różnych oprysków i może takie kupić, tylko ta kwestia jest jakby nierozwiązana (lub przemilczana).
Ja staram się dobierać małe ilości cieczy roboczej, ale wiadomo nieraz braknie, czasem zostaje. Resztki wypryskuję zwykle gdzieś na uboczu, lub na inne neutralne rośliny.

A co robicie z opryskami które nie nadają się już do użytku?

[MirekL]

1. robić tyle, aby zużyć
2. jak zostanie- wypryskać resztę na ugorze lub nieużytku albo po prostu opryskać roślinki dokładniej. Można również resztą podlać roślinkę (w cieczy roboczej w stężeniu najczęściej 0,1 % substancji czynnej w raptem 2 l jest naprawdę niewiele.
3. Prawidłowo przechowywany ŚOR długo jest dobry do użycia (to nie lek)

[bartii9512]

3. Prawidłowo przechowywany ŚOR długo jest dobry do użycia (to nie lek)

Mógłbyś nam powiedzieć jak należy takie roztwory robocze przechowywać?

[MirekL]

Roztworu roboczego się nie przechowywuje.

[Suppa]

A jeśli ktoś ma nieprawidłowo przechowywane środki o.r.?

[MirekL]

W przypadku "proszków", o ile nie zawilgocone i nie zbrylone spokojnie do zużycia. Preparaty płynne nie powinny być przechowywane w temp <0C. Jeśli płyn jednorodny, nie wytrącił się osad i nie pływają gluty, do użycia.
W przeciwnym wypadku do utylizacji.
I tu schody- są firmy, które to robią... nie tanio.

[Suppa]

No właśnie, utylizacja.
Żyję już trochę na tym świecie i nigdy nie słyszałem by w mojej okolicy ktoś się tym zajmował, lub ktoś prowadził zbiórkę lub skup takich "fantów".
Mam trochę takich starych środków, póki co leżą w magazynku szczelnie popakowane, może kiedyś da się coś z tym zrobić w cywilizowany sposób..

[MirekL]

Wystarczy w gogle kliknąć...
Proszę... Kutno, prawie środek Polski...
http://www.utylizacja.info.pl/coodbieramy.htm

[Suppa]

Trochę mi nie po drodze, ale dobrze wiedzieć
Myślę, że powinny być organizowane jakieś lokalne zbiórki tego typu odpadów. Do takiej firmy, jeśli już, pewnie zgłoszą się tylko naprawdę zdeterminowane osoby, reszta będzie trzymać takie odpady albo co bardziej prawdopodobne pozbędzie się ich w mniej ekologiczny sposób.
No ale wiem, wiele rzeczy w tym kraju powinno być, a jest jak jest..

[Andrzej_Kosi]

Witam.
Większe sieci hipermarketów (Castorama,Obi,LeroyMerlin) rozwiązały ten problem. Przy sprzedaży chemicznych środków ochrony roślin, pobierają kaucję od każdego opakowania, która jest oddawana po zwróceniu pustego lub z nie wykorzystaną zawartością. Być może i inne punkty sprzedaży przyjmują sprzedane przez siebie opakowania do utylizacji? Warto byłoby się zapytać o to podczas zakupu.