Frezja

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7921
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Frezja

Post »

;:7 zauroczona zapachem frezji postanowiłam w zeszłym roku sprawić sobie doniczkę z tymi aromatycznymi kwiatami. Oczywiście nie miałam nawet bladego pojęcia o ich uprawie. Kupiłam kilka cebulek (na sztuki) i posadziłam w donicy do ziemi, jaką zwykle używam do przesadzania kwiatków. Jakaż była moja radość, gdy z ziemi co rusz zaczęły wybijać kolejne zielone listeczka :D taaak..najpierw były centymetry, a potem to już chyba "kilometry" zielonych "wstążeczek" :D oczywiście z czasem pojawiły się również kwiaty (na długaśnych łodyżkach) i doczekałam się zapachu na który, tak długo czekałam. Nie wiem, co było przyczyną takiej "nadprodukcji", na pewno nie brak słońca, ponieważ stały na parapecie okna wychodzącego na południe. Oj, zraziłam się wówczas do frezji...ale, kiedy teraz patrzę na Wasze kwiatki, to kto wie...kto wie ;:108
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Frezja

Post »

A moje frezje w tym sezonie wyglądają tak. Uwielbiam ich zapach:))) Obrazek Obrazek Obrazek
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7921
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Frezja

Post »

:wit piękne kolorki i zapach pewnie nieziemski...ale te "kilometry" liści zniechęciły mnie do ich uprawy...hi hi hi ...a jakby potraktować je jako rośliny wiszące :?: pozdrawiam
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
nuvvo
50p
50p
Posty: 89
Od: 17 mar 2010, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Frezje jesienią?

Post »

Witam, nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta. Zdawalam relacje z pierwszej udanej hodowli frezji.
Jest jesien, ale z doniczki z frezjami znowu cos zaczelo wybijac.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... o&start=42

Po dwóch próbach, wiosną tego roku, udało mi się wyhodować piękne frezje.
Lato było u nas upalne, więc doniczka z owocującymi frezjami, ktore potem przycielam a nasiona gdzies schowalam, przechowała się na balkonie w temp ok 27'C.
W połowie wrzesnia zauwazylam ze z doniczki z frezjami zaczely wybijac pierwsze szczypiorki.
O dziwo frezje zaczely wybijac jeszcze z innej doniczki (???)

Macie jakies doswiadczdenie w jesiennej hodowli frezji?
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Frezja

Post »

A ja mam pytanie co teraz z frezjami najlepiej zrobic.Ja zrobiłam tak.
Miała dwie doniczki z frezjami, latem na dworzu-obie kwitły.
Z jednej donicy wykopałam we wrzesniu cebulki i schowałam do piwnicy.Druga donice wstawiłam na parapet w kuchni-temp tam ok 20 stopni. Czy dobrze postąpiłam, który sposób lepszy?
Awatar użytkownika
nuvvo
50p
50p
Posty: 89
Od: 17 mar 2010, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Frezja

Post »

trudno powiedziec, moje po przekwitniecu odpoczely na upalnym balkonie.
jesienia wystawialm na korytarz, bo jak tylko we wrzesniu temperatura spadla do 20 stopni, te znowy zaczely wybijac.
postawilam je na korytarz, bo zaczelo sie robic coraz zimniej i zimniej.
najwazniejsze zeby mialy jasno.
dodalam im nawozu o przewadze potasu i teraz po swietach zauwazylam pierwsze trzy lodyzki z paczkami kwiatowymi.
tobie tez polecam, o ile masz jasno na parapecie (slonce)

najelpiej daj im jeszcze odpoczac jakis miesiac, potem daj im potasu i bedziesz miala na wiosne.
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Frezja

Post »

W listopadzie posadziłem 5 cebulek frezji. Na samum początku stycznia zauważyłem u jednej pączek. Teraz pączki są juz u trzech. Ile trzeba czekać na zakwitnięcie? Czy frezje z tymi pąkami mogą stać na parapecie)(tem. 15stopni, gdy są mrozy spada do 12-13)
Awatar użytkownika
nuvvo
50p
50p
Posty: 89
Od: 17 mar 2010, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Frezja

Post »

na zakwitniecie trzeba troche poczekac 3 albo 4 tygodnie

moga, a nawet powinny stac na jasnym parapecie. optymalna temperatura to 18 stopni,
ale moje stoja w 12'C i tez zyja
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Frezja

Post »

Gdzie przechowywać frezje po przekwitnięciu i uschnięciu. Wiem że trzeba je trzymać w wysokiej temperaturze ale w wysokiej wilgotności. Jak to zapewnić.

Moja pierwsza fezja ma 8 pączków. Jeden już rozwinęła całkowicie, 3 się rozwijają, ale 4 ostatnie są jeszcze takie malutkie jak na samym początku po wypuszczeniu pączków. Czy one się rozwiną.\.
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Frezja

Post »

Latem miałam frezje w doniczce, przeniosłam je do domu na parapet do kuchni( dośc chłodno)
Od kiedy teraz powinnam je podlewać? Dodam , ż eprzez cały okres ich nie podlewałam, traktowąłm je jak amarylisy.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Frezja

Post »

Witam :wit Moja przygoda z frezjami trwała 3 lata. Cebulki kupiłem jakoś wiosną , przypadkiem w OBI. Posadziłem do dwóch dużych skrzynek balkonowych (bo było ich dość sporo) i po tygodniu , może 10 dniach wykiełkowały. Gdy przekwitły , obciąłem je przy ziemi i do tych samych skrzynek posadziłem pelargonie. Tak po prawdzie to o frezjach zapomniałem. Skrzynki przezimowały na parapecie w domu a od wiosny znów trafiły na balkon. Byłem w szoku , gdy między pelargoniami zauważyłem sporo frezji , które po jakimś czasie zakwitły. Myślę , że było ich już więcej niż posadziłem. Drugi raz je obciąłem , sprawa się powtórzyła w trzecim roku i znów było ich więcej. Później dałem skrzynki mojej Mamie do przechowania bo się przeprowadzałem , i to był koniec moich frezji. Mama zapomniała ich podlewać. Sumując , nie są tak trudne jak opisano choć nie wiem dlaczego u mnie obyło się bez komplikacji :uszy

W tym roku zamawiając cebulki mieczyków i lilii , przy okazji zamówiłem też sto frezji które trafią na działkę by urozmaicić duży klomb. Zobaczymy co z tego wyjdzie , mają przyjechać pod koniec lutego i od razu trafią do doniczek :wink:

Dodam zdjęcia , jak tylko wykiełkują ;:136
Awatar użytkownika
Yoostysia
200p
200p
Posty: 244
Od: 12 lut 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Frezja

Post »

Witam serdecznie, za namową Pani Krysi postanowiłam się zalogować na forum i pomęczyć nie tylko ją tysiącami pytań - i nie tylko odnośnie krokosmi :mrgreen: Prześledziłam wątek o frezjach i szczerze mówiąc zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem nie porwałam się z motyką na słońce :roll: To znaczy na frezje właśnie... Nie wiedziałam, że są one aż tak wymagającymi kwiatami. Stąd też moje pytanie, czy zamiast postępować metodą prób i błędów wysadzając cebulki bezpośrednio do gruntu w kwietniu bądź początkiem maja i zastanawiać się, czy też zakwitną czy też nie lub czy w ogóle wypuszczą szczypiorki, nie lepiej byłoby takiej poczatkującej ogrodniczce jak ja w marcu podpędzić je w doniczkach w domu i dopiero w maju przesadzić do ogródka? Strasznie mnie to nurtuje i mam nadzieję, że jakoś usnę w nocy, bo za bardzo chyba o tym rozmyślam ;:57
regulamin
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Frezja

Post »

Witam :wit Może przed spaniem zdążysz jeszcze przeczytać odpowiedź :wink: Śmiało Możesz posadzić je w doniczkach , tylko przy przesadzaniu do gruntu uważaj by nie uszkodzić bryły korzeniowej . Musisz delikatnie wyjąć frezyjkę wraz z ziemią w której rośnie i umieścić w przygotowanym dołku. Później tylko zasypać i lekko ubić. Co najważniejsze , gdy wypuszczą szczypiorek Musisz trzymać je w słonecznym miejscu. Jeśli chodzi o trudności w hodowli , ja ich nie miałem , ale są takie rośliny które nie powinny przysparzać trudności a u mnie nie rosną. Wszystko zależy od ręki do kwiatów :uszy :uszy :uszy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”