Adenium - Róża pustyni cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
ciesze się bardzo że nasionka ładnie kiełkują....
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
pestka, pięknie Ci rosną! Brawo
U mnie wygląda to dużo gorzej, ale widać jaki wpływ na rozwój tych roślinek ma temperatura - u mnie nie ma optymalnej i widać tego efekty. Mamy nasionka od tego samego użytkownika, wysialiśmy mniej więcej w tym samym czasie i widać jak wiele dzieli moje kiełki od Twoich.
W tej doniczce jest 6 kiełkujących nasionek (chociaż widać tylko 4). Posadziłem je w ziemi do kaktusów. Są maleńkie, ale mam nadzieję, że dadzą rade. Szczególnie teraz licze na wzrost, bo zapowiada się kilka ciepłych i słonecznych dni
U mnie wygląda to dużo gorzej, ale widać jaki wpływ na rozwój tych roślinek ma temperatura - u mnie nie ma optymalnej i widać tego efekty. Mamy nasionka od tego samego użytkownika, wysialiśmy mniej więcej w tym samym czasie i widać jak wiele dzieli moje kiełki od Twoich.
W tej doniczce jest 6 kiełkujących nasionek (chociaż widać tylko 4). Posadziłem je w ziemi do kaktusów. Są maleńkie, ale mam nadzieję, że dadzą rade. Szczególnie teraz licze na wzrost, bo zapowiada się kilka ciepłych i słonecznych dni
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Dadzą radę PS. Widzę 6 ;)
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
-- 6 lut 2011, o 13:21 --
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
-- 6 lut 2011, o 13:22 --
-- 6 lut 2011, o 13:22 --
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
-- 6 lut 2011, o 13:23 --
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Re: Róża pustyni cz.2
Czym Ty je karmisz, że mają takie piękne kaudexy?
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Patrz na stronę 13 - tam jest wszystko. Naprawdę przestawcie się przede wszystkim na inne podłoże PS. Dokonałem jednej zmiany - zacząłem zraszać raz w tygodniu.
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róża pustyni cz.2
Kiszi a ile twoje Adenium ma lat bo pokazujesz takie korzenie że
na pewno nie młoda moje już pokazują małe listeczki ale jeszcze troszkę poczekam zdradź co im dajesz papu ze takie dorodne
na pewno nie młoda moje już pokazują małe listeczki ale jeszcze troszkę poczekam zdradź co im dajesz papu ze takie dorodne
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
- kiszi
- 100p
- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Moje rośliny mają 2 lata O uprawie pisałem na 13 stronie
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Róża pustyni cz.2
Kiszi, a w czym rosną Twoje Adenium...
Być może to już jakaś moja choroba, ale jak tam widzę coś co przypomina ciasto z jagodami ;-)
Być może to już jakaś moja choroba, ale jak tam widzę coś co przypomina ciasto z jagodami ;-)