Ogród Joli
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
A miał być zupełnie inny , ja mam już jednego wężowego ale od małego wyglądał inaczej miał dłuższe igły, był bardziej puszysty. Widziałam u kogoś z forumowiczów podobną sadzonkę ale jak się ma pamięć dobrą ale krótką to tak już jest.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród Joli
Witaj Joluś
Osobiście nie dorobiłam się żadnego Świerka Wężowego ale u Formowiczów w Ogrodach spotkałam już parę odmian.
Podobają mi się bardzo więc chciałabym mieć takowego o większych rozmiarach a to się wiąże z większą kasą, mniejsze są zawsze tańsze... Buziaki przesyłam. Dziękuję
Osobiście nie dorobiłam się żadnego Świerka Wężowego ale u Formowiczów w Ogrodach spotkałam już parę odmian.
Podobają mi się bardzo więc chciałabym mieć takowego o większych rozmiarach a to się wiąże z większą kasą, mniejsze są zawsze tańsze... Buziaki przesyłam. Dziękuję
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Zytko dzisiaj piekę chlebek , wczoraj M zakupił większy wagon mąki już po nowych cenach ale jeszcze daje się wytrzymać.
Dzisiaj wieje jak w kieleckim ,obejrzałam długoterminową prognozę pogody bo mnie forumki zmobilizowały i trochę jestem przerażona , bo jeszcze gdyby tego śniegu trochę więcej a tak to przy tym mrozie nasze odkryte roślinki mogą ucierpieć. No ale na przyrodę nie mamy wpływu a raczej było do przewidzenia że wiosna nie przyjdzie w lutym.
Dzisiaj wieje jak w kieleckim ,obejrzałam długoterminową prognozę pogody bo mnie forumki zmobilizowały i trochę jestem przerażona , bo jeszcze gdyby tego śniegu trochę więcej a tak to przy tym mrozie nasze odkryte roślinki mogą ucierpieć. No ale na przyrodę nie mamy wpływu a raczej było do przewidzenia że wiosna nie przyjdzie w lutym.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
Jolu przyznam się, że i mnie martwią prognozy, jak będzie mróz taki jak zapowiadają do -15, to kiepsko będzie z wygolaszonymi roślinkami. Nawet róże już zaczęły wegetację, powypuszczały nowe przyrosty. Aż się boje, bo może być z nimi niewesoło
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Ja trochę poodkrywałam niektóre rośliny żeby je przechłodzić ale teraz trzeba ponakrywać bo za bardzo się przechłodzą . Martwią mnie duże krzaki np.magnolie trochę się o nie boję, jedna mam okręcona agrowłókniną a z drugiej wiatr zerwał i chyba muszę ją przykryć na nowo.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli
Chyba warto przykryć, bo szkoda pąków , a one chyba wrażliwe na zimno .Najgorsze sa te wiosenne mrozy, roślinki już przyzwyczajone do ciepełka, a tu raptem mrozisko i niestety wiele pąków wtedy zostaje zniszczonych
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Taki to już nasz ogrodniczy żywot aby biegamy i okrywamy albo odkrywamy , strasznie to upierdliwe ale roślinki potrafią się nam odwdzięczyć.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Aniu w niedzielę zrobiliśmy z M obchód i sprawdzenie okryć w ogrodzie.Piwonie miałam okręcone siatką plastikową ,została mi po okręcaniu drzewek owocowych przed zającami, paliki i w to poutykane gałęzie świerkowe i drobne gałązki z podciętego jałowca. Siatkę zdjęła nasza suka i podarła ją na strzępy ale reszta zabezpieczeń w porządku i myślę że będzie wszystko dobrze i bezpiecznie przetrwają zimę , chociaż te zapowiedzi pogodowe trochę mnie przerażają martwię się o magnolie bo trochę za duże na okręcanie.
Re: Ogród Joli
Magnolia, jak osiągnie większe rozmiary jest miarę odporna na mróz. Ja mam zwykłą, drugą zimę nie okrywam i chyba jest ok...tylko przy korzeniach okryłam. Jeśli przemarznie od góry odbije od dołu. Tam gdzie kupiłam rośnie 3m na zimę nie okrywana...cała w paczkach ale jest w zacisznym miejscu.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród Joli
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogród Joli
Ależ ten chlebek apetycznie wygląda...a ja na diecie
Jolu!z okrywaniem krzaczorów to faktycznie masakra nie wiadomo czy im się pomoże czy zaszkodzi tak miałam z małą magnolią-była okryta na zimę,jak ją odkryliśmy wiosną to miała na wpół rozwinięte pąki,które zmarzły i sczerniały przy pierwszej zimniejszej nocy Teraz już magnolii wcale nie okrywam,bo najbardziej im szkodzą wiosenne mrozy,które uszkadzają już rozwinięte kwiaty.
Jolu!z okrywaniem krzaczorów to faktycznie masakra nie wiadomo czy im się pomoże czy zaszkodzi tak miałam z małą magnolią-była okryta na zimę,jak ją odkryliśmy wiosną to miała na wpół rozwinięte pąki,które zmarzły i sczerniały przy pierwszej zimniejszej nocy Teraz już magnolii wcale nie okrywam,bo najbardziej im szkodzą wiosenne mrozy,które uszkadzają już rozwinięte kwiaty.
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli
Alu u mnie jest tak samo. Okręciłam trochę agrowłókniną ale wiatr zwiał mają okryte stopy jedliną i chyba im to musi wystarczyć.Dzisiaj u nas na dworze przygotowania pogodowe do zimy :wieje i pada raz śnieg raz deszcz.
Zytko to i ja się pochwalę swoim chlebem
Już niewiele go zostało i pewnie jutro będę piekła następny
Zytko to i ja się pochwalę swoim chlebem
Już niewiele go zostało i pewnie jutro będę piekła następny