Mój początek znajomości z kwiatami
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
To i ode mnie dla stefka
Tylko patrzeć jak zakwitnie mój też się puszcza
Tylko patrzeć jak zakwitnie mój też się puszcza
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Witaj Ingo Chciałam zapytac jak się miewa Twoja alokazja
Na pierwszych fotkach wyglada ślicznie
Ja właśnie wczoraj dostałam i nie wiem jak sie nią opiekowac żeby jej nie uśmiercic...
słyszałam że jest trudna w utrzymaniu...czy to prawda
Na pierwszych fotkach wyglada ślicznie
Ja właśnie wczoraj dostałam i nie wiem jak sie nią opiekowac żeby jej nie uśmiercic...
słyszałam że jest trudna w utrzymaniu...czy to prawda
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Niestety moja alokazja ledwie zipie
do niedawna miała trzy liście, ale niedawno jeden z 2 starych się złamał
Ale ja cały czas mam nadzieję że jednak odżyje
do niedawna miała trzy liście, ale niedawno jeden z 2 starych się złamał
Ale ja cały czas mam nadzieję że jednak odżyje
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Trzymam kciuki za alokazję
miałam ją kiedyś kupić ale widzę, że jest trudna w prowadzeniu i darowałam sobie
może pokazałabyś swoje kwiatki
miałam ją kiedyś kupić ale widzę, że jest trudna w prowadzeniu i darowałam sobie
może pokazałabyś swoje kwiatki
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
ale nie mam nic nowego, a u starszych egzemplarzy nic ciekawego się nie dziejediament pisze: może pokazałabyś swoje kwiatki
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
lubię oglądać stare egzemplarze
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Na 100% wełnowce. Wstrętne robale
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- fiołek afrykański
- 100p
- Posty: 164
- Od: 22 wrz 2008, o 10:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
ja miałam je na oleandrze niedawno, proponuję użyć chemii,
ja polecam środek BIOCHRON ALL ;) nie wierzyłam w niego, ale już po pierwszym zabiegu pomogło, te robale od razu zrobiły się czerwone jakby je poparzyło ;)
wali octem jak nie wiem, ale chyba jest ekologicznym środkiem ;)
mogę z czystym sumieniem go polecić, ja pryskałam na balkonie, ale gdyby był mróz to zrobiłabym to w łazience chyba ;)
ja polecam środek BIOCHRON ALL ;) nie wierzyłam w niego, ale już po pierwszym zabiegu pomogło, te robale od razu zrobiły się czerwone jakby je poparzyło ;)
wali octem jak nie wiem, ale chyba jest ekologicznym środkiem ;)
mogę z czystym sumieniem go polecić, ja pryskałam na balkonie, ale gdyby był mróz to zrobiłabym to w łazience chyba ;)
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Dzięki za pomoc - jutro na tapecie lektura o tych wstręciuchach
Najgorsze jest to że nie mam gdzie zrobić kwarantanny stefkowi
póki co na innych kwiatach wełnowca nie dostrzegłam
Najgorsze jest to że nie mam gdzie zrobić kwarantanny stefkowi
póki co na innych kwiatach wełnowca nie dostrzegłam
Re: Mój początek znajomości z kwiatami
Dlatego taka brzydka jestem
to te same robale co u mnie ale u mnie strasznie gałązkę zepsuły i mieszkały w środku.
to te same robale co u mnie ale u mnie strasznie gałązkę zepsuły i mieszkały w środku.