Warzywa- wysiew nasion, uprawa,porady ogólne i dla początkujących
Re: pierwsze grządki
Oczywiście posiej. Jeżeli uda Ci się załatwić obornik to możesz go dać i wiosną z reguły daje się na jesieni, dlatego że przez okres zimy ulegnie częściowemu rozkładowi. Mnie zdarzało się również dawać obornik i wiosną. Najważniejsze by zacząć poprawiać strukturę gleby i ją wzbogacać. Ja miałam około 10 lat przerwy z ogrodnictwie nie miałam czasu na działkę. I rok temu kupiłam sobie pole 6, 5 h 20 lat ziemia ta nie była uprawiana. W zeszłym roku w czerwcu przygotowałam kawałek ziemi ? zanim go skopałam złamałam szpadel pogięłam widły amerykańskie, wykopałam ze 30 wiader kamieni różnej wielkości (przydadzą się na ścieżki) i w ostatnich dniach czerwca zasiałam ogórki, pietruszkę, bazylię, fasolkę, cukinie zasadziłam cztery rzędy ziemniaków i posadziłam pomidory. Rodzina pukała się w czoło, że to się nie uda, nie mam wody na moim polu i raz w tygodniu w sobotę przywoziłam baniak 30l i kilka pojemników po 5 l wody to musiało wystarczyć. W sierpniu miałam już pierwsze plony pomidorów, pietruszkę, bazylię radość była ogromna.
A więc nie załamuj się.
A więc nie załamuj się.
Pozdrwaiam Małgosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=32248" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=32248" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: pierwsze grządki
W Twoim przypadku wszystko mozna dać na wiosnę, chodzi tylko o to czy to wszystko zdążysz zgromadzić.
Kilka dni temu było u mnie ocieplenie, na miejscu gdzie planuję arbuzy i melony dałam obornika kurzego, roztrzepałam po wierzchu licząc na deszcz albo śnieg, że trochę go wpłucze w glebę. Na wiosnę przejadę glebogryzarką. Zawsze to lepiej wcześniej niż przed samym sadzeniem.Tu już nie bedę niczym wzbogacać gleby przed sadzeniem. Nawóz powinien być jesienią ale jak się nie zrobiło bo plany były inne to jakoś trzeba zaradzic sytuacji.
Przypomniało mi się, że gdzieś czytalam iż na piaskach lepiej nawozić na wiosnę bo jesienią to wody wypłukują skladniki w głąb ziemi poza zasięg korzeni.
Kilka dni temu było u mnie ocieplenie, na miejscu gdzie planuję arbuzy i melony dałam obornika kurzego, roztrzepałam po wierzchu licząc na deszcz albo śnieg, że trochę go wpłucze w glebę. Na wiosnę przejadę glebogryzarką. Zawsze to lepiej wcześniej niż przed samym sadzeniem.Tu już nie bedę niczym wzbogacać gleby przed sadzeniem. Nawóz powinien być jesienią ale jak się nie zrobiło bo plany były inne to jakoś trzeba zaradzic sytuacji.
Przypomniało mi się, że gdzieś czytalam iż na piaskach lepiej nawozić na wiosnę bo jesienią to wody wypłukują skladniki w głąb ziemi poza zasięg korzeni.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: pierwsze grządki
To bardzo dobry.
Re: pierwsze grządki
Duduś nie wolno dawać foli pod grządki. Korzeń pietruszki, marchewki, pomidora sięga do 100cm wgłab ziemi, a nawet głębiej. Sam gruby korzeń marchewki, to co jemy, ma co najnmiej 20-40cm. Wielu innych warzyw korzeń sięga do 80 cm. Jeśli możesz to postaraj się o ziemię gliniastą i wymieszaj ją ze swoją. W czesie uprawy dobrze jest podlewać rozcieczonym obornikiem, lub gnojówką z pokrzyw, skrzypu, żywokostu. Ten obornik krowi jest bardzo dobry. Dobrze byłoby go już teraz przekopać jeśli ziemia nie jest zamarznięta. Niestety ziemię piaszczystą trzeba często podlewać.
wodnik
Re: pierwsze grządki
Witia- na pewno korzeń na przykład pomidora sięga 100cm, czyli jednego metra wgłąb? Coś nie wydaje mi się.witia pisze:Duduś nie wolno dawać foli pod grządki. Korzeń pietruszki, marchewki, pomidora sięga do 100cm wgłab ziemi, a nawet głębiej. Sam gruby korzeń marchewki, to co jemy, ma co najnmiej 20-40cm. Wielu innych warzyw korzeń sięga do 80 cm. Jeśli możesz to postaraj się o ziemię gliniastą i wymieszaj ją ze swoją. W czesie uprawy dobrze jest podlewać rozcieczonym obornikiem, lub gnojówką z pokrzyw, skrzypu, żywokostu. Ten obornik krowi jest bardzo dobry. Dobrze byłoby go już teraz przekopać jeśli ziemia nie jest zamarznięta. Niestety ziemię piaszczystą trzeba często podlewać.

No chyba, że o chrzanie piszesz


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8005
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: pierwsze grządki



Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7089
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: pierwsze grządki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8005
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: pierwsze grządki
Nie odrósł, wykopałam calutki korzeń a że mikrego wzrostu jestem to dół mi sięgał do bioder. Wkurzył mnie, bo mi się ciągle urywał przy każdej próbie wyciągnięcia, u nas jest piach, więc dałam radę.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: pierwsze grządki
No z chrzanem przyznam się, że przegrywam walkę. Skubany całkiem mocno zakotwiczył się wgłąb. Inna sprawa, że Właścicielka Działki nie dała polecenia totalnej eksterminacji chrzanu (bo jednak i na małosolne, i na kiszone ogórki nadają się i liście, i korzeń), bo chyba jednak gdzieś do metra musiałbym dość, żeby dokopać się do początku chrzanu? 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 11 maja 2008, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Kilka pytań amatora
Dzięki za tabelkę Beato. Tabelkę udostępniłem pod http://wrzucacz.pl/file/8281299489620. U mnie plany troszkę się zmieniły. Po przeglądnięciu również wielu innych wątków zdecydowałem się wydzielić trochę miejsca w ogrodzie na warzywniak, kosztem trawnika
. W tym roku jakiś niewielki skrawek - tak na próbę, bo u mnie na działce jest mnóstwo nornic, kretów i ślimaków, tak więc nie liczę na jakieś kokosy.
Nasionka już zakupione. Tak jak większość osób na tym forum polecało, zdecydowałem się na PNOS. Z samej dostawy, czasu realizacji i ogólnie obsługi klienta jestem zadowolony. W doniczkach planuję zostawić tylko część warzyw, natomiast reszta to do rozsady i w ziemię.
Może ktoś przy tej okazji poradzić jak przygotować taki grunt do sadzenia? Tak jak pisałem aktualnie jest tam trawnik. Myślałem to przekopać, dać trochę obornika zostawić na jakiś czas. Czy można zamiast obornika dać kompost?

Nasionka już zakupione. Tak jak większość osób na tym forum polecało, zdecydowałem się na PNOS. Z samej dostawy, czasu realizacji i ogólnie obsługi klienta jestem zadowolony. W doniczkach planuję zostawić tylko część warzyw, natomiast reszta to do rozsady i w ziemię.
Może ktoś przy tej okazji poradzić jak przygotować taki grunt do sadzenia? Tak jak pisałem aktualnie jest tam trawnik. Myślałem to przekopać, dać trochę obornika zostawić na jakiś czas. Czy można zamiast obornika dać kompost?
Re: Kilka pytań amatora
Co do przyrycia trawnika to musisz rozeznać ,czy w tym trawniku nie rosna chwasty wieloletnie, trwałe jak perz, baśnica, pokrzywa itp. Jeżeli takowe są, to przykopując trawnik narobisz sobie kłopotu na lata. Wtedy lepiej jest trawnik ściągnąć układając go w pryzmę zielonym do dołu i skompostować. Kompost można dac równoczesnie z obornikiem rozsypując go na powierzchni gleby a dopiero na to rozrzucić obornik i przekopać.nimmid pisze:Może ktoś przy tej okazji poradzić jak przygotować taki grunt do sadzenia? Tak jak pisałem aktualnie jest tam trawnik. Myślałem to przekopać, dać trochę obornika zostawić na jakiś czas. Czy można zamiast obornika dać kompost?
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 11 maja 2008, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Kilka pytań amatora
Chwasty raczej tam nie występowały, przynajmniej wizualnie nic takiego nie napotkałem kosząc go, tak że myślę że nie powinno być z tym problemu. Ale wydaje mi się że mimo wszystko lepiej będzie zebrać tą górną warstwę (tak z 10-15 cm będzie ok?) i odłożyć na pryzmę. Dalej rzucę trochę nawozu i kompostu tak jak radzisz.forumowicz pisze:
Wtedy lepiej jest trawnik ściągnąć układając go w pryzmę zielonym do dołu i skompostować. Kompost można dac równoczesnie z obornikiem rozsypując go na powierzchni gleby a dopiero na to rozrzucić obornik i przekopać.
Pozdrawiam
Gdzieś czytałem że taki obornik dobrze jest zostawić na górze przez jakiś czas żeby się "przewietrzył"

Re: Kilka pytań amatora
Wiesz, nie wiem co na to powiedzą " plantatorzy ", ale obornika nie powinno sie pozostawiac na polu nie przyrytego, ponieważ traci dużo azotu. Zwłaszcza jeżeli pogoda jest słoneczna. Jeżeli już, to póki co najlepiej w pryżmie i nie lużnej.
Pozdrawiam
Pozdrawiam