


Wojtku THX za podpowiedzi i postaram się do nich zastosować.
THX za pochwałyagaM pisze:_fox_ spokojnie z czasem na pewno lokale zostaną zajęte
fajny pomysł z tym płotkiemzdolniacha z Ciebie
Właśnie dlatego na początku wątku, napisałem że przydałaby mi się taka otwierana budka ;)bystrzanka pisze:Czyżby z wątku o karmnikach zrobił się wątek o budkach?
To w kwestii budek dodam od siebie jeszcze dwie sprawy:
- dobrze, gdy jedna ze ścianek się otwiera, bo co roku trzeba budkę sprzątać (ścianka, nie dno - żeby nie było ryzyka przypadkowego otwarcia) wtedy kolejni lokatorzy będą mogli zamieszkać bez ryzyka przejęcia np. pasożytów po pierwszych właścicielach;
- otwór a strony świata - trzeba się zorientować jak w danej okolicy najczęściej wieją wiatry i ustawić otwór tak, żeby nie wiało do środka.
dawidbanan pisze:Budkę się otwiera, aby wyciągnąć z niej stare gniazda![]()
Jeśli nie będziemy wyjmować, to ptaki będą robić gniazdo na gnieździe, aż dojdą do otworu wlotowego.
To dwa główne powody, żeby montować budki z ścianką, którą można otwierać. Choć jedne gatunki ptaków radzą sobie z pasożytami, to jednak nieświadomie będą "podnosić" gniazdo do wylotu budki, a co za tym idzie będzie większe ryzyko, że jakiś drapieżnik dobierze się do jaj lub piskląt.bystrzanka pisze:- dobrze, gdy jedna ze ścianek się otwiera, bo co roku trzeba budkę sprzątać (ścianka, nie dno - żeby nie było ryzyka przypadkowego otwarcia) wtedy kolejni lokatorzy będą mogli zamieszkać bez ryzyka przejęcia np. pasożytów po pierwszych właścicielach;