Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Re: Granat - problem
Madziu-hoduję granaty(wysiane z owocu)od 2008roku,sporo siewek porozdawałam ,sobie zostawiłam 2 sztuki.Zalecają przycinanie w marcu nim wypuści listki.Ponieważ masz młodziutkie roślinki,to po przesadzeniu do osobnych doniczek gdzieś za 2 tyg.proponowała bym uszczknąć czubki,rozkrzewią się ładnie.Doniczki muszą być małe,granaty nie lubią dużych doniczek jak również przesadzania,zimą temp.5-10st.umiarkowane podlewanie.Od połowy maja można wystawić na taras lub wkopać w ziemię,wtedy podlewać i nawozić obficie.Zimą straci listki i zaczniesz w marcu od przycinania itd.Aha ziemia lekko kwaśna lub zasadowa(normalna).Powodzenia
Renia
Re: Granat - problem
Dzięki, chcialam juz w czwartek przesadzac, teraz sie powstrzymam:) troche brazowieja im koncowki lisci myslalam ze to od tego ze maja za malo miejsca... ale jednak chyba nie w tym lezy problem
Re: Granat - problem
juz przesadzone, ktos wie od czego granatm moga robic sie takie plamy na lisciach?? i czemu koncowki lisci brazowieja??
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Granat - problem
Może za niska wilgotność.
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Granat - problem
Albo za wysoka temperatura; u mnie rośnie młody granat na oknie na zimnej klatce schodowej, powoli wypuszcza nowe listki i nic mu nie jest
Re: Granat - problem
Witam! Według mnie listki brązowieją bo Twoje granaty maja za mokro. Ogranicz nieco podlewanie za to spryskuj je codziennie.
Dodam jeszcze ze Twoje siewki nieźle wybujały, musisz im zapewnić jak najwięcej światła.
Dodam jeszcze ze Twoje siewki nieźle wybujały, musisz im zapewnić jak najwięcej światła.
Re: Granat - problem
Mój granat ma 10 miesięcy i już ma 1 pączek kwiatowy.Stoi cały czas na parapecie okna zachodniego.Podlewam go dość często.Jak miał wysokość około 20 cm to go przycięłam o jakieś 8 cm. rozkrzewił się ale tylko 3-ma odnóżkami Nadal jest wiotki ale nie choruje.Poczekam do pełnej wiosny i wystawię go na balkon.
Pączek kwiatowy jakoś się nie śpieszy z rozwinięciem.
Od czasu do czasu gubi po kilka liści ale te liście po prostu żółkną i odpadają
Pączek kwiatowy jakoś się nie śpieszy z rozwinięciem.
Od czasu do czasu gubi po kilka liści ale te liście po prostu żółkną i odpadają
Cieszmy się z każdego dnia
Re: Granat - problem
Aby granat się krzewił trzeba uszczykiwać młode odrosty, można to robić przez cały rok. Mój granat jak wypuszcza odrosty to pozostawiam 3 oczka resztę uszczykuje i krzewi się bardzo ładnie.
Re: Granat - problem
tree oczywiście że trzeba uszczykiwać ale podobno granat zawiązuje kwiaty właśnie na końcówkach ,to jak tak systematycznie uszczykujesz to pewnie nie kwitnie albo się mylę .Może jednak warto go najpierw rozkrzewić a później niech obficie kwitnie.
Cieszmy się z każdego dnia
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Granat - problem
Frania, wyhodowałaś go z nasiona?
To jest jakaś specjalna odmiana, czy ze zwykłego nasiona wyjętego z owocu?
Ja mam granata od 2-3 lat, mocno się rozkrzewia, ale kwiatów do tej pory nie miał.
To jest jakaś specjalna odmiana, czy ze zwykłego nasiona wyjętego z owocu?
Ja mam granata od 2-3 lat, mocno się rozkrzewia, ale kwiatów do tej pory nie miał.
Re: Granat - problem
Mam kilka granatów z nasion, niektóre uszczykuje inne nie. Ale od 3 lat żaden nie kwitł za to kupiony na allegro kwitnie kilka razy do roku i ma owce.
Re: Granat - problem
mateo ten mój granat to odmiana ozdobna bo zebrałam nasionka z roślinki która miała wysokość około 1m a owocki były wielkości dużej wiśni.Teraz czekam aż pączek się rozwinie ale coś stoi w miejscu może ma za zimno chociaż stoi na parapecie pod grzejnikiem.
Cieszmy się z każdego dnia