Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
AniaZ
200p
200p
Posty: 447
Od: 6 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie

Re: Sundaville

Post »

Moje - też na razie dają radę. Wczoraj je trochę podlałam. Nawet liści specjalnie nie zrzuciły :).
Za jakieś 6 - 7 tygodni zabiorę je do cieplejszego pomieszczenia, zacznę więcej podlewać i też zobaczę co się wydarzy :roll:.
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12630
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Sundaville

Post »

Moja stoi sobie w pokoju na honorowym miejscu, górując nad innymi roślinami ? i ? jak to - ma w zwyczaju ? rośnie na potęgę. Dzisiaj znów ją będę musiał przyciąć, bo ta plątanina nowych pędów zrobiła się trochę za duża. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
renata d
100p
100p
Posty: 106
Od: 4 paź 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Sundaville

Post »

Moja jeszcze też żyje,stare liście opadły zostały zdrewniałe łodygi na których zaczynają wychodzić nowe szczepki.Czasem bywa tak,że roślina przeżyje całą zimę a na wiosnę padnie,tak było u mojej mamy.
Awatar użytkownika
Liza
50p
50p
Posty: 74
Od: 12 maja 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sundaville

Post »

Moje roślinki pięknie kwitły i pięły się do góry ,ale przezimowała tylko jedna bo niestety ,chyba za często odwiedzałam je w piwnicy i podlewałam.Jedna miała korzenie zgniłe i padła ,a druga jakoś się trzymała ,ale w cale nie zakwitła.Ciekawa jestem co będzie po tym sezonie zimowym ;:114 Teraz przycięłam ją jesienią ,a poprzednim razem zrobiłam cięcie dopiero wiosną. Trochę eksperymentuję :roll:
Żeby być kimś, zawsze trzeba być sobą...
Moje wątki zapraszam....
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12630
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Sundaville

Post »

Aktualna fotka mojego ukochanego potworka :

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Boubi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 6 lis 2010, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sundaville

Post »

Locutus,
Podziwiam stan Twojej roslinki!!!! Super, tyle zielonych listkow i zachowala swoja wysokosc.... Pozazdroscic!!!! :lol:
Moje byly takie piekne na dworzu do polowy listopada..... W domu niestety potracily listki, musialam poobcinac gole pedy i czekam co z tego bedzie na wiosne... Niestety te rosliny najlepiej czuja sie w swiezym powietrzu..... :?
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12630
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Sundaville

Post »

Ja swoją będę musiał na dniach przyciąć po raz kolejny, bo rośnie jak szalona wypuszczając dziesiąki nowych, gęsto ulistnionych pędów? Owszem, gubi stare liście od czasu do czasu, ale wypuszcza tyle nowych, że ogólny bilans jest więcej niż pozytywny... Problemy były podczas inwazji przędziorków (traciła liście i nie tworzyła nowych ? bo ich zawiązki czerniały i odpadały), ale odkąd przędziorki wyeliminowałem, jestem pod wrażeniem tempa jej wzrostu...

Ciekawe tylko, czy wiosną raczy wreszcie zakwitnąć...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
zieloonomi
50p
50p
Posty: 82
Od: 6 lut 2010, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sundaville

Post »

Moja przezimowana na parapecie w ciepłym pokoju zakwitła dopiero pod koniec sierpnia. Gdzieś czytałam, że sundaville wymaga przechłodzenia, żeby kwitła. A w tym roku właśnie zwalczam przędziorka, już chyba żaden liśc nie został, ale w ubiegłym roku było to samo, a potem wypuściła dużo liści. Ale nie przechładzam, bo nie mam gdzie.
Co ma wzejść, to wzejdzie ;-)

Serdeczności, Magda
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12630
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Sundaville

Post »

No ja też nie mam gdzie schładzać ? stąd też traktuję ją tak samo jak pozostałych jej kolegów-doniczkowców.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sundaville

Post »

ja niestety jesienią wyjechałam- i przyszedł lekki przymrozek- i roślinki przed domem dostały w plecy- bo moi faceci jakoś o nich nie pomyśleli :roll: Ale odbiła i wypuszcza już wąsy- chyba już można ją nawozem potraktować?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12630
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Sundaville

Post »

Ja swoją nawiozłem już w grudniu. A ostatnio zabieg powtórzyłem.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
JustynaK
200p
200p
Posty: 296
Od: 24 lis 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Sundaville

Post »

moja siedziała od listopada w piwnicy, była rzadko podlewana, opadły jej wszystkie liście. Wczoraj zauważyłam, że w miejscu opadłych liści pojawiły się zielone pąki, ;:138 zabrałam do pokoju i zaczynam normalnie podlewać.
Ancyk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 24 wrz 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina (Małopolska)

Re: Sundaville

Post »

Czy już można robić sadzonki z sundavilli? Moje przezimowały w stanie zielonym, więc miałabym z czego ciąć. Tylko czy nie za wcześnie?
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Awatar użytkownika
JustynaK
200p
200p
Posty: 296
Od: 24 lis 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Sundaville

Post »

Jeśli przetrwała w stanie zielonym to możesz spróbować. Koniecznie użyj ukorzeniacza :)
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sundaville

Post »

No to zaczynamy nawozic? ;) 8-)
Pozdrawiam.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”