Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Prymulki mam 2 lata tak jak ogród, ładnie rosną ale żadnej samosiekji u mnie nie ma. Ty to masz dobra rękę ogrodnika.
Pozdrawiam Krystyna
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Gosiu zachwycił mnie w Twoim ogrodzie fiołkowy trawnik, wygląda cudnie a zapach pewnie powalający.
Ogródek masz bardzo kolorowy i wypielęgnowany , to dobrze mieć już trochę starych, dorosłych nasadzeń a nie zaczynać wszystko od zera.
Ogródek masz bardzo kolorowy i wypielęgnowany , to dobrze mieć już trochę starych, dorosłych nasadzeń a nie zaczynać wszystko od zera.
-
- 1000p
- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Śliczny ogród,będę wpadać i oglądać ,bo wiosna u ciebie bardzo kolorowa
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Witam.
Piękny ogród
Pozdrawiam serdecznie, Anna
Piękny ogród
Pozdrawiam serdecznie, Anna
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Witam wszystkich.
Zima wróciła ze zdwojoną siłą.Śniegu brak, a mróz rano sięga -15 i więcej od kilku dni.Wszystkie moje roślinki leżą klapnięte, wiele z nich przybrało kolor czarny, chyba już po nich.Może gdzieś, z jakiegoś malutkiego serduszka odbiją.Aż mnie serce boli, gdy chodzę po ogrodzie i widzę takie rzeczy
Tym bardziej, że kiedy śnieg stopniał, to wszystkie były pięknie zielone, jędrne i myślałam, że zaraz za rogiem stoi wiosna, a one rozkwitną.
Śledzę wszystkie prognozy pogody i generalnie mówią o odwilży w weekend.Niech już będzie, bo ja chyba oszaleję.
Zakupiłam na allegro trochę nasionek i chcę wysiać, by uzyskać własne sadzonki min. lobelię, gazanię, dalię i różne inne.Na parapetach mam już dobrze ukorzenione sadzonki pelargonii, fuksji, oraz begonii.
Takie szczepki robię już 3 wiosnę, mam nadzieję, ze i w tym roku się udadzą.
W zeszłym roku, z powodzeniem uzyskałam z nasion,sadzonki gazani, nie sądziłam, ze to będzie takie proste.Dzięki temu miałam ponad 50 roślinek, sadziłam je dosłownie wszędzie.Jedna sadzoneczka, u nas na rynku, kosztowała 5 zł.Jeśli jest możliwość, to warto samemu wyhodować takie roślinki.
Mój oleander zaczyna tworzyć malutkie pączki kwiatowe.Jesienią został uratowany w ostatniej chwili.Ponieważ rósł w gruncie.Zasadziłam go tak zgonie z zaleceniami producenta, umieszczonymi na ulotce.Producent był z Włoch, więc moze nie przewidział, ze u nas mrozy Dzięki podpowiedzi ciociu, przesadziłam go szybko do byle jakiego kubła, teraz muszę mu ładną doniczkę poszukać.
W oczekiwaniu na ciepłe dni, pozdrawiam wszystkich gorąco!!!
Zima wróciła ze zdwojoną siłą.Śniegu brak, a mróz rano sięga -15 i więcej od kilku dni.Wszystkie moje roślinki leżą klapnięte, wiele z nich przybrało kolor czarny, chyba już po nich.Może gdzieś, z jakiegoś malutkiego serduszka odbiją.Aż mnie serce boli, gdy chodzę po ogrodzie i widzę takie rzeczy
Tym bardziej, że kiedy śnieg stopniał, to wszystkie były pięknie zielone, jędrne i myślałam, że zaraz za rogiem stoi wiosna, a one rozkwitną.
Śledzę wszystkie prognozy pogody i generalnie mówią o odwilży w weekend.Niech już będzie, bo ja chyba oszaleję.
Zakupiłam na allegro trochę nasionek i chcę wysiać, by uzyskać własne sadzonki min. lobelię, gazanię, dalię i różne inne.Na parapetach mam już dobrze ukorzenione sadzonki pelargonii, fuksji, oraz begonii.
Takie szczepki robię już 3 wiosnę, mam nadzieję, ze i w tym roku się udadzą.
W zeszłym roku, z powodzeniem uzyskałam z nasion,sadzonki gazani, nie sądziłam, ze to będzie takie proste.Dzięki temu miałam ponad 50 roślinek, sadziłam je dosłownie wszędzie.Jedna sadzoneczka, u nas na rynku, kosztowała 5 zł.Jeśli jest możliwość, to warto samemu wyhodować takie roślinki.
Mój oleander zaczyna tworzyć malutkie pączki kwiatowe.Jesienią został uratowany w ostatniej chwili.Ponieważ rósł w gruncie.Zasadziłam go tak zgonie z zaleceniami producenta, umieszczonymi na ulotce.Producent był z Włoch, więc moze nie przewidział, ze u nas mrozy Dzięki podpowiedzi ciociu, przesadziłam go szybko do byle jakiego kubła, teraz muszę mu ładną doniczkę poszukać.
W oczekiwaniu na ciepłe dni, pozdrawiam wszystkich gorąco!!!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Gosiu u Ciebie istny busz na parapetach. Wiosnę przywitasz kwitnąco, jak już oleander ma pąki . A te maleńkie kwitnące begonijki to z sadzonek
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Gosiu, ładnie rozmnażasz roślinki. Mnie w tym roku fuksja nie przezimował. Przypuszczam, że za późno ją schowałam i przemarzła jesienią.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Tylko czekać na wiosnę z tymi parapetowcami.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=28" onclick="window.open(this.href);return false;
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Widzę, że parapety się u Ciebie uginają ja też już czekam do weekendu aż ten okropny mróz sobie pójdzie. Szkoda, że musiało tak przymrozić oby tylko nasze roślinki nie ucierpiały
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Szczerze mówiąc, to w tym roku ten busz wyjątkowo skromny, a to dlatego, że z wielu roślin nie brałam jesienią szczepek, ponieważ były zakażone grzybem.
Begonie oczywiście też ze szczepek, te malutkie, już kwitnące, pobrałam z roślin wyhodowanych z jesiennych szczepek.Begonie, ciągle uszczykiwana, bardzo szybko się rozkrzewia i rozrasta, a uszczyknięte serduszka warto włożyć do ziemi i kolejne rośliny gotowe.Doniczki nakrywam woreczkiem foliowym na 2 tygodnie, robię w nim dziurki wykałaczką i mam mała "szklarenkę".Przyjmuje się 10 na 10.Na wiosnę sadzę wprost do gruntu, na skalniaki, małe rabatki, ale i do doniczek.
Mróz to u nas mały, co tam -15, dziś w nocy w Rosji było -37.A tak serio, to mam nadzieję, ze część roślin przeżyje.Wiem, że w wielu rejonach kraju leży śnieg, tam mróz nie narobi takich szkód.Gorzej gdy aura jest podobna do tej, jaką ja mam za oknem:Słońce, wiatr, zero śniegu i duży mróz.
Begonie oczywiście też ze szczepek, te malutkie, już kwitnące, pobrałam z roślin wyhodowanych z jesiennych szczepek.Begonie, ciągle uszczykiwana, bardzo szybko się rozkrzewia i rozrasta, a uszczyknięte serduszka warto włożyć do ziemi i kolejne rośliny gotowe.Doniczki nakrywam woreczkiem foliowym na 2 tygodnie, robię w nim dziurki wykałaczką i mam mała "szklarenkę".Przyjmuje się 10 na 10.Na wiosnę sadzę wprost do gruntu, na skalniaki, małe rabatki, ale i do doniczek.
Mróz to u nas mały, co tam -15, dziś w nocy w Rosji było -37.A tak serio, to mam nadzieję, ze część roślin przeżyje.Wiem, że w wielu rejonach kraju leży śnieg, tam mróz nie narobi takich szkód.Gorzej gdy aura jest podobna do tej, jaką ja mam za oknem:Słońce, wiatr, zero śniegu i duży mróz.
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Witam
Wczoraj przyszły długo oczekiwane nasionka.Teraz tylko ziemia i już powoli można wysiewać.Kupiłam nasiona pomidora o nazwie Bawole Serce, gruntowy.Nie wiem jak to będzie z hodowlą pomidorów bez osłon, znajomi raczej odradzają, bo zaraza, bo choroby, ale ja spróbuję, a nóż się uda.
W zeszłym roku z powodzeniem rósł u nas pomidorek koktajlowy.
W tym tygodniu pogoda była piękna, zimno, ale słonecznie.Zajęłam się porządkami w ogrodzie.
Chciałam już nawet trochę z ziemi pogrzebać, ale zamarznięte jeszcze na amen.
No cóż, trzeba poczekać na wiosnę i cieplejsze dni.
Pozdrawiam
Wczoraj przyszły długo oczekiwane nasionka.Teraz tylko ziemia i już powoli można wysiewać.Kupiłam nasiona pomidora o nazwie Bawole Serce, gruntowy.Nie wiem jak to będzie z hodowlą pomidorów bez osłon, znajomi raczej odradzają, bo zaraza, bo choroby, ale ja spróbuję, a nóż się uda.
W zeszłym roku z powodzeniem rósł u nas pomidorek koktajlowy.
W tym tygodniu pogoda była piękna, zimno, ale słonecznie.Zajęłam się porządkami w ogrodzie.
Chciałam już nawet trochę z ziemi pogrzebać, ale zamarznięte jeszcze na amen.
No cóż, trzeba poczekać na wiosnę i cieplejsze dni.
Pozdrawiam
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Witaj Gosiu wpadłam z rewizytą . Zastałam piękny ogród, który widać , że tworzysz z pasją. Robisz bardzo ładne zdjęcia . Jeżeli chodzi o bawole serca , to bardzo dobrze wybrałaś , też je sadzimy , są bardzo smaczne. Będę zaglądać.
-
- 1000p
- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Gosi "moje miejsce na ziemi"
Koktailowe rosną jak złotko wszędzie,nic się ich nie ima
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki