Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
- iniak
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 5 wrz 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żeszuf
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Pomimo, że dyskusja nieco się rozrosła, (nawet Szekspir został w nią zamieszany ) myślę, że ma sporą wartość merytoryczną
Dziękuję Januszu za zdjęcia, właściwie można powiedzieć, że Lareta posiada pokrój płożący:) bardzo ciekawa charakterystyczna odmiana.
Zdaję sobie sprawę, że jestem nowym uczestnikiem forum i moje zachowanie może zostać odebrane jako naprzykrzanie się lecz zaryzykuję.
W moich zbiorach jest coś takiego: Pinus parviflora 'Rijnia' może tym razem będzie bardziej jednoznacznie. Choć wziąwszy pod uwagę ilość informacji w necie, to nie sądzę...
Pozdrawiam
Marcin
Dziękuję Januszu za zdjęcia, właściwie można powiedzieć, że Lareta posiada pokrój płożący:) bardzo ciekawa charakterystyczna odmiana.
Zdaję sobie sprawę, że jestem nowym uczestnikiem forum i moje zachowanie może zostać odebrane jako naprzykrzanie się lecz zaryzykuję.
W moich zbiorach jest coś takiego: Pinus parviflora 'Rijnia' może tym razem będzie bardziej jednoznacznie. Choć wziąwszy pod uwagę ilość informacji w necie, to nie sądzę...
Pozdrawiam
Marcin
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
O nie, Marcin. Myślałem że dasz trochę odpocząć ... Nie będę sobie łamał języka na tych japońskich wynalazkach. Choć może to zmasakrowana Ryu-ju albo Ryu-ka ? Najprościej przypasować do Check-listy ale ja jej nie mam. Może i jest jakaś Ryu-nia. :P
- iniak
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 5 wrz 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żeszuf
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Nie będę ukrywał, że czuje się zawiedziony, raz że tak łatwo odpuściłeś a dwa, że liczyłem na post napisany w stylu haiku jako, że zagadka tyczy się rośliny, która dla mnie jest bardziej symbolem Japonii jak wiśnia
Mariuszu, odnośnie japońskich wynalazków, jeszcze na długo przed tym jak myszy zjadły Popiela w Japonii wykształcił się styl ogrodów który na ogólnych zasadach funkcjonuje do dzisiaj...
Jak przestanie lać to może zamieszczę fotkę, która zapewne na obecnym etapie rozwoju rośliny, za wiele nie wniesie do charakterystyki...
Pozdrawiam
Marcin
Mariuszu, odnośnie japońskich wynalazków, jeszcze na długo przed tym jak myszy zjadły Popiela w Japonii wykształcił się styl ogrodów który na ogólnych zasadach funkcjonuje do dzisiaj...
Jak przestanie lać to może zamieszczę fotkę, która zapewne na obecnym etapie rozwoju rośliny, za wiele nie wniesie do charakterystyki...
Pozdrawiam
Marcin
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Marcinie, nie neguję bynajmniej estetyki i filozofii (często pomijanej) orientalnych ogrodów ale trochę przeceniasz moje możliwości. Jak czegoś nie wiem to zwykłem mówić to wprost.
Pisałem już, że najczęściej deformacje nazw odmian mają miejsce na styku odmiennych języków. Szczególnie jest to widoczne jak sądzę w przypadku odmian japońskich. Fonetyka i brzmienie języka japońskiego jest krańcowo odległe od naszych nawyków, czasami na tyle, że trudno jest niekiedy je wymówić, a co dopiero dochodzić ich etymologii bądź pierwowzoru.
Rada jest jedna: trzeba zwrócić się do tej 'znanej i uznanej firmy' gdzie się nabyło daną roślinę i poprosić o bliższe informacje o jej pochodzeniu. Nigdzie indziej jej nie spotkałem.
Prowadzenie dochodzenia w sprawie oryginalności nazwy bądź jej możliwych transformacji jest rzeczą znacznie trudniejszą ale jestem gotowy Ci pomóc, jeśli sprawa się nie wyjaśni.
A poza tym dzisiaj jestem już po prostu zmęczony ...
pozdrawiam,
Mariusz
Pisałem już, że najczęściej deformacje nazw odmian mają miejsce na styku odmiennych języków. Szczególnie jest to widoczne jak sądzę w przypadku odmian japońskich. Fonetyka i brzmienie języka japońskiego jest krańcowo odległe od naszych nawyków, czasami na tyle, że trudno jest niekiedy je wymówić, a co dopiero dochodzić ich etymologii bądź pierwowzoru.
Rada jest jedna: trzeba zwrócić się do tej 'znanej i uznanej firmy' gdzie się nabyło daną roślinę i poprosić o bliższe informacje o jej pochodzeniu. Nigdzie indziej jej nie spotkałem.
Prowadzenie dochodzenia w sprawie oryginalności nazwy bądź jej możliwych transformacji jest rzeczą znacznie trudniejszą ale jestem gotowy Ci pomóc, jeśli sprawa się nie wyjaśni.
A poza tym dzisiaj jestem już po prostu zmęczony ...
pozdrawiam,
Mariusz
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Ta też jest piękna. Czy parviflory też się uszczykuje? (tzn.świeczki)
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Prawdopodobnie Janusz nabył tą roślinę od pewnej szkółki z Zundert, gdzie pod tą błędną nazwą sprzedawano odmianę Ryu-ju. Wiadomość jest wiarygodna, ale wymaga potwierdzenia.
pozdrawiam,
Mariusz
pozdrawiam,
Mariusz
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Dokładnie jak powiedział Mariusz, mam swoją (Rijnia ) Ryj-ju ze znanej szkółki z Zundert (Marten i Jo B.). W końcu to oni mają narodową kolekcję Pinus parviflora i sądziłć należało że wszystko z nazwą jest w porzadku. Pytałem o tą nazwę znajomego Holendara który stwierdził , że może to być prawidłowa nazwa, bo szkólka ta prowadzi również hodowlę i może to być po prostu ich odmiana lub od kogoś z ich licznych znajomych. Ale jak jest naprawde ?, chyba będę musiał spytać ich syna Davida. Zreszta odmian P. parviflory jest kilkadziesiąt, jeżeli nie kilkaset i nie ma chyba na świecie osoby która by choć w połowie potrafiła je pookreślać. Sa odmiany które Latwo rozpoznać ale wiele jest takich które bez etrykiety nie ma siły rozpoznać. Coś na tak ładny dzień ;Parrotia persica Persian Lace
Pozdrawiam Janusz
- PM68
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 275
- Od: 12 gru 2009, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik
- Kontakt:
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Piękna rzecz, zaiste. Ciekaw jestem czy owe kremowe przebarwienia nabierają jakiejś szczególnej barwy jesienią odróżniającej je od zielonej reszty liścia. Tak czasami bywa z pstrokatymi ambrowcami. Zresztą cecha jesiennych wybarwień liści jest dość niestabilna i podlega jak sądzę silnym fenotypowym wahaniom. Nie wiem czy to reguła, ale wydaje mi się, że parocje na zachodzie są np. bardziej bordowe a u nas ciepło brązowo-żółte jesienią.
Co do nieszczęsnej parviflory - w świetle nowych faktów uważam za bardzo prawdopodobne pomylenie nazw w Holandii. Przekonuje mnie zdjęcie Marcina, na którym nic nie przemawia za tym, by ta roślina w jakiś szczególny sposób różniła się od już znanych odmian ( w tym od Ryu-ju). W cenniku Bomera nie znalazłem nazwy Rijnia za to jest Ryu-ju. Ostatecznych dowodów póki co nie ma więc wypada poczekać na zdanie 'obwinionego'.
pozdrawiam,
Mariusz
Co do nieszczęsnej parviflory - w świetle nowych faktów uważam za bardzo prawdopodobne pomylenie nazw w Holandii. Przekonuje mnie zdjęcie Marcina, na którym nic nie przemawia za tym, by ta roślina w jakiś szczególny sposób różniła się od już znanych odmian ( w tym od Ryu-ju). W cenniku Bomera nie znalazłem nazwy Rijnia za to jest Ryu-ju. Ostatecznych dowodów póki co nie ma więc wypada poczekać na zdanie 'obwinionego'.
pozdrawiam,
Mariusz
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
W nowych ofertach faktycznie jest Ryu-ju , ale ja swoja kupiłem w 1996 r. Co do wybarwiania to zdecydowanie na zachodzie Europy rośliny sa lepiej jesienia zabarwione. po prostu zdecydowanie łagodniejsza i długia jesień - u nas wczesne przymrozki szybko opalają liście i nie zawsze zdążą sie ładnie wybarwić.Z Parrotii najlepiej u mnie wybarwia się odm. Felicie oraz Burgundy (ostatnia na zdjęciu)
Pozdrawiam Janusz
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Do niezawodnych żółciaków dodałbym jeszcze kosówkę Wintergold. Teraz jej kolor jest najbardziej jaskrawy.
Tak w temacie - co może być przyczyną, że żółty kolor jest bardziej lub mniej intensywny, a nieraz praktycznie nie pojawia się wcale?
Tak w temacie - co może być przyczyną, że żółty kolor jest bardziej lub mniej intensywny, a nieraz praktycznie nie pojawia się wcale?
Re: Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3
Uściślę - chodzi mi o różnice w wybarwieniu żółtego koloru dla jednej i tej samej rośliny. Od czego zależy, że w jednym roku jest bardziej żółta, a w następnym mniej lub wcale.
Dzięki za linka.
Dzięki za linka.