Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Re: medinilla
Ukorzenić to można podobno tylko na pół zdrewniałe części.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 cze 2011, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
medinilla
Chciałam zapytać co się dzieje z moją mednillą?? odpadł jej pęd kwiatowy jakieś dwa tygodnie temu a teraz coś na niej wyrosło. Pierwszy raz mam ten kwiat więc nie bardzo się orientuję jak z nim postępować.
Re: medinilla
Witaj Judytko
Kupiłaś wcale niełatwa roślinkę, wielu z nas juz próbowało swoich sił z tą ''kapryśnicą', ale to wcale nie oznacza, że nie można jej hodować w domu. Kilku osobom tutaj na FO udało się
A co do Twojej roślinki.. piszesz, że pęd kwiatostanowy odpadł.. medinilla wymaga wysokiej wilgotności, czasem codzienne zraszanie nie wystarcza..
A na miejscu kwiatostanu, to, co się ukazało to będzie nowa gałązka. I to jest dobra wiadomość, roślinka ma ochotę do życia.
Ja tam widzę nawet dwa wyrostki
Poczytaj więcej info na jej temat . Życzę powodzenia w uprawie
Kupiłaś wcale niełatwa roślinkę, wielu z nas juz próbowało swoich sił z tą ''kapryśnicą', ale to wcale nie oznacza, że nie można jej hodować w domu. Kilku osobom tutaj na FO udało się
A co do Twojej roślinki.. piszesz, że pęd kwiatostanowy odpadł.. medinilla wymaga wysokiej wilgotności, czasem codzienne zraszanie nie wystarcza..
A na miejscu kwiatostanu, to, co się ukazało to będzie nowa gałązka. I to jest dobra wiadomość, roślinka ma ochotę do życia.
Ja tam widzę nawet dwa wyrostki
Poczytaj więcej info na jej temat . Życzę powodzenia w uprawie
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 cze 2011, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: medinilla
czyli teraz wyrosną nowe liście tak?? a za jaki czas może zakwitnać?? ja ją kupiłam ale taka troche marna była ale teraz mnie pocieszyłeś tym że roślinka ma nowe gałązki i że ma ochotę do życia
Re: medinilla
Zgadza się, to będą nowe młode gałązki. Roślinka potrzebuje dużo przefiltrowanego światła, np. może stać przy południowym oknie, ale przed firanką, by słońce jej nie poparzyło. Zadbaj o wysoką wilgotność powietrza, zraszanie miękką, przegotowaną wodą, doniczka może też stać na keramzycie polewanym wodą, ale tak by dno donicy nie dotykało powierzchni wody.
Na kwitnienie z pewnością trzeba będzie jeszcze poczekać
Na kwitnienie z pewnością trzeba będzie jeszcze poczekać
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Medinilla - pielęgnacja,
Moja medinilla kwitła 5 miesiecy .Stoi w widnym pokoju na komodzie ,podlewam rzadko od września co 3-4 dni, grudzień, styczeń do kwitnienia co tydzień. Zcięłam zbyt długie pędy,pięknie się rozkrzewiła .Nie bujcie się jej w książkach same odstraszające informacje ale warto mieć tak piękną roślinę ...aha nie zraszam ale często wietrzę .Powodzenia
Napisane: N 16 paź 2011 13:07
Moja Medinilla , fotka do mojego wcześniejszego opisu
Napisane: N 16 paź 2011 13:07
Moja Medinilla , fotka do mojego wcześniejszego opisu
Re: medinilla
Przepiękna,a jaka dorodna
Czy kwitła już u Ciebie?
Czy kwitła już u Ciebie?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: medinilla
dziękuję bardzo.Mam ją od wiosny zeszłego roku.Kupiona była kwitnąca jako mały kwiatuszek.Podobno żeby powtórzyła kwitnienie musi się ją przetrzymać w chłodnym miejscu.U mnie niestety nie miała takiej możliwości,ale mimo to zakwitła po raz drugi przepięknie.Niestety nie mam uwiecznionego kwitnienia,bo nie było mnie jeszcze na forum,teraz bardzo tego żałuję Ale mam nadzieję,że zakwitnie ponownie i już wtedy sesja zdjęciowa będzie murowana
Re: medinilla
Mojej Medinilli już nie mam,nie przetrwała zimy, zastanawiam się ,czy warto sprawić sobie kolejną?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: medinilla
Niestety nie zimuję jej,bo nie mam takiej możliwości.Mimo tego kwitła pięknie.