Storczyki Kasi :]
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Storczyki Kasi :]
Kasiu ta doniczka wygląda jakby pleśń pokrywała podłoże lepiej przesadź, super kwitnienia masz i to szalejące dendrobium wspaniały widok
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: Storczyki Kasi :]
śliczne niespodzianki zielone szykują twoje rośliny
A co do miniaturki, to mi to wygląda na pleśń.
Ja na Twoim miejscu wywaliłabym mech czym prędzej.
A co do miniaturki, to mi to wygląda na pleśń.
Ja na Twoim miejscu wywaliłabym mech czym prędzej.
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczyki Kasi :]
Dziękuję za miłe słowa i tak szybkie odpowiedzi do mego pytania
Tak, to zdecydowanie pleśń tylko nie byłam pewna czy skoro jest tylko na wierzchu, to można by nie ruszać kwitnącej miniaturki, ale skoro uważacie, że trzeba, to zaraz zmykam do kuchni zrobić operację ;)
Chciałam jeszcze zapytać o Dendrobium, ale wcześniej zapomniałam - ach, ta starość
Mam trzy i myślałam nad posadzeniem ich do jednej, większej doniczki. Tylko teraz, gdy się tak rozszalały nie jestem pewna czy to taki dobry pomysł Nie chciałabym zaburzyć ich rytmu wzrostu bądź przypadkiem uszkodzić. Ryzykować czy lepiej poczekać?
EDIT:
Miniaturka już po operacji usuwania sphagnum, korzonki i listki umyte, na szczęście te pierwsze w środku wyglądają zdrowo
Przy okazji przesadziłam również drugą miniaturkę; wolałam nie ryzykować Korzonki również w bardzo dobrym stanie i nie trzeba było nic obcinać
Teraz obie pacjentki suszą się na gazetach, jak obeschną, to przeprowadzą się do domków z nowym wystrojem (podłożem)
Tak, to zdecydowanie pleśń tylko nie byłam pewna czy skoro jest tylko na wierzchu, to można by nie ruszać kwitnącej miniaturki, ale skoro uważacie, że trzeba, to zaraz zmykam do kuchni zrobić operację ;)
Chciałam jeszcze zapytać o Dendrobium, ale wcześniej zapomniałam - ach, ta starość
Mam trzy i myślałam nad posadzeniem ich do jednej, większej doniczki. Tylko teraz, gdy się tak rozszalały nie jestem pewna czy to taki dobry pomysł Nie chciałabym zaburzyć ich rytmu wzrostu bądź przypadkiem uszkodzić. Ryzykować czy lepiej poczekać?
EDIT:
Miniaturka już po operacji usuwania sphagnum, korzonki i listki umyte, na szczęście te pierwsze w środku wyglądają zdrowo
Przy okazji przesadziłam również drugą miniaturkę; wolałam nie ryzykować Korzonki również w bardzo dobrym stanie i nie trzeba było nic obcinać
Teraz obie pacjentki suszą się na gazetach, jak obeschną, to przeprowadzą się do domków z nowym wystrojem (podłożem)
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Storczyki Kasi :]
Kasiu, bardzo ładne nowości, gdzie kupiłaś? Życzę Ci by miały się jak najlepiej po ''operacji''. Ludisia chyba wiem skąd pochodzi
Super przyrościki na peloricu, reanimku i Dendrobium
Super przyrościki na peloricu, reanimku i Dendrobium
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczyki Kasi :]
Maziuke..świetnie radzą sobie Twoi podopieczni. Młode przyrosty na dendr.phal - piękne ;) Niech nadal zdrowo rosną.
Miniaturki bardzo mi się spodobały
Miniaturki bardzo mi się spodobały
Re: Storczyki Kasi :]
Basiu, dziękuję
Miniaturki kupiłam w Sainsbury's jeśli myślisz, że Ludisia została kupiona w Sprowston, to ... masz rację Jakoś nie umiałam się oprzeć tym listkom
Justynko, dziękuję
Dzisiaj zdecydowałam, że przesadzę mojego pierworodnego (2,5 letni) do większej doniczki, bo już zaczynał z niej wychodzić, a nie chciałam by mi zwiał ;)
Jako iż jedyna większa doniczka jaką miałam zajęta była przez Cambrię, to zdecydowałam się ją z niej eksmitować, bo i tak miała tam za luźno ;) I w sumie dobrze, że tak zdecydowałam, a przynajmniej taką mam nadzieję
Wyjęłam Cambrię, wyszorowałam i wyparzyłam doniczkę i wzięłam się za przegląd korzonków i ogólnego stanu. Kedyś Małgosia/Merghen zaniepokoiła się stanem bulwy, za jej radą pooglądałam ją i poobmacywałam - wyglądało na to, że wszystko porządku.
Jednak dziś odsunęłam liść, który zasłaniał tył bulwy i oto jaki widok ukazał się mym oczom Fotkę zrobiłam już po wycięciu bulwy, dodatkowo były tam cztery malutkie ślimaki
Bulwę odcięłam, rankę zasypałam cynamonem, spryskałam środkiem na ślimaki i wsadziłam do nowego podłoża.
Tak wyglądała po odcięciu bulwy, na szczęście korzonki nie były poplątane, więc łatwo poszło.
Przyznam szczerze, że nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale postąpiłam tak, jak uważałam za słuszne w tym momencie
Jeśli komuś zechce się przeczytać te moje wypociny i mógłby mi napisać jeśli zrobiłam coś nie tak, to byłabym bardzo wdzięczna
Miniaturki kupiłam w Sainsbury's jeśli myślisz, że Ludisia została kupiona w Sprowston, to ... masz rację Jakoś nie umiałam się oprzeć tym listkom
Justynko, dziękuję
Dzisiaj zdecydowałam, że przesadzę mojego pierworodnego (2,5 letni) do większej doniczki, bo już zaczynał z niej wychodzić, a nie chciałam by mi zwiał ;)
Jako iż jedyna większa doniczka jaką miałam zajęta była przez Cambrię, to zdecydowałam się ją z niej eksmitować, bo i tak miała tam za luźno ;) I w sumie dobrze, że tak zdecydowałam, a przynajmniej taką mam nadzieję
Wyjęłam Cambrię, wyszorowałam i wyparzyłam doniczkę i wzięłam się za przegląd korzonków i ogólnego stanu. Kedyś Małgosia/Merghen zaniepokoiła się stanem bulwy, za jej radą pooglądałam ją i poobmacywałam - wyglądało na to, że wszystko porządku.
Jednak dziś odsunęłam liść, który zasłaniał tył bulwy i oto jaki widok ukazał się mym oczom Fotkę zrobiłam już po wycięciu bulwy, dodatkowo były tam cztery malutkie ślimaki
Bulwę odcięłam, rankę zasypałam cynamonem, spryskałam środkiem na ślimaki i wsadziłam do nowego podłoża.
Tak wyglądała po odcięciu bulwy, na szczęście korzonki nie były poplątane, więc łatwo poszło.
Przyznam szczerze, że nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale postąpiłam tak, jak uważałam za słuszne w tym momencie
Jeśli komuś zechce się przeczytać te moje wypociny i mógłby mi napisać jeśli zrobiłam coś nie tak, to byłabym bardzo wdzięczna
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Storczyki Kasi :]
Kasiu, dobrze, że przesadziłaś swoją Cambrię w porę. Co by było, gdybyś zaczekała trochę dłużej...
Myślę, że zrobiłaś kawał dobrej roboty Oby roślina szybko wróciła do zdrowia
Myślę, że zrobiłaś kawał dobrej roboty Oby roślina szybko wróciła do zdrowia
- JoasiaM
- 200p
- Posty: 301
- Od: 13 wrz 2010, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Storczyki Kasi :]
Kasiu dobrze, że w porę zadziałałaś, co do metod, ja się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia, jedyne moje zygopetalum odeszło. Dziękuję, że pokazałaś jak to wygląda, takie zdjęcia też są bardzo cenne, aby inni mogli zobaczyć i ewentualnie porównać. Życzę, aby roślinka szybko nabrała sił.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczyki Kasi :]
Ja tez myślę, że obrze Zrobiłaś ;)
Teraz Masz zdrową część roślinki. Idzie wiosna, powinna szybko się zaaklimatyzowac i zacząć ładnie rosnąć
Teraz Masz zdrową część roślinki. Idzie wiosna, powinna szybko się zaaklimatyzowac i zacząć ładnie rosnąć
Re: Storczyki Kasi :]
Dziewczyny dziękuję
Asiu, cieszę się, że tymi fotkami jakoś 'pomogłam' A straty prawie każdemu się zdarzają, ale mimo iż to smuci, to jednak uczy nas lekcji na przyszłość, co storczyki lubią, a czego nie
Justynko, ja mam taką nadzieję, bo inaczej postraszę kompostownikiem Ale oglądam ją codziennie i nie widzę by było jej źle, więc mam nadzieję, że już tak zostanie :P
Mam ogromne zaległości na forum, nie mam zielonego pojęcia, co się dzieje u Waszych storczyków ale od przyszłego tygodnia powinno się już u mnie troszkę uspokoić, to wtedy będę mogła ponadganiać zaległości
W sylwestra kupiłam sobie tego oto storczyka, bez kwiatuszków, ale za to z basal kekiem - tak wyglądał wtedy:
Miał pączuszka na wierzchołku, ale wątpiłam by u mnie zakwitł Alepączek sobie rósł i rósł, potem zastopował i zaczął się robić coraz bardziej zielonkawy i napęczniały; myśląłam, że usycha, bo tak to wyglądało. A dzisiaj rano, gdy chciałam go przenieść na parapet,to taki widok ukazał się mym oczom :P
kilka godzin później otworzył się całkiem
Wybaczcie ilość, ale strasznie mnie ucieszyło, że po ponad dwóch miesiącach zdecydował się mi pokazać i nie umiałam się oprzeć
A tak dzisiaj podglądałam, co ma pod spódniczką limonkowa miniaturka
Już nie umiem się doczekać aż będę miała więcej czasu by móc podziwiać Wasze cuda, bo one zawsze mnie radują :P
Asiu, cieszę się, że tymi fotkami jakoś 'pomogłam' A straty prawie każdemu się zdarzają, ale mimo iż to smuci, to jednak uczy nas lekcji na przyszłość, co storczyki lubią, a czego nie
Justynko, ja mam taką nadzieję, bo inaczej postraszę kompostownikiem Ale oglądam ją codziennie i nie widzę by było jej źle, więc mam nadzieję, że już tak zostanie :P
Mam ogromne zaległości na forum, nie mam zielonego pojęcia, co się dzieje u Waszych storczyków ale od przyszłego tygodnia powinno się już u mnie troszkę uspokoić, to wtedy będę mogła ponadganiać zaległości
W sylwestra kupiłam sobie tego oto storczyka, bez kwiatuszków, ale za to z basal kekiem - tak wyglądał wtedy:
Miał pączuszka na wierzchołku, ale wątpiłam by u mnie zakwitł Alepączek sobie rósł i rósł, potem zastopował i zaczął się robić coraz bardziej zielonkawy i napęczniały; myśląłam, że usycha, bo tak to wyglądało. A dzisiaj rano, gdy chciałam go przenieść na parapet,to taki widok ukazał się mym oczom :P
kilka godzin później otworzył się całkiem
Wybaczcie ilość, ale strasznie mnie ucieszyło, że po ponad dwóch miesiącach zdecydował się mi pokazać i nie umiałam się oprzeć
A tak dzisiaj podglądałam, co ma pod spódniczką limonkowa miniaturka
Już nie umiem się doczekać aż będę miała więcej czasu by móc podziwiać Wasze cuda, bo one zawsze mnie radują :P
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczyki Kasi :]
Kasiu, dobrze zobiłaś z cambrią i to b.profesjonalnie. Widać,że korzonki są OK a młode przyrosty duże więc nie powinno być problemu z zaklimatyzowaniem jej w nowej doniczce. Może nawet Ci jeszcze zakwitnie jak pseudobulwy dojrzeją
A nowe nabytki i cudowne niespodzanki są śliczne. Ja ostatnio nie mogę trafić na nic ciekawego ale może już rozkwitło mi coś na parapecie...jestem poza domem i wracam dopiero jutro więc z Przynajmniej net działa i mogę pooglądać forumowe cudeńka. A czy sylwestrowa niespodzianka pachnie? Wygląda na woskowego
A nowe nabytki i cudowne niespodzanki są śliczne. Ja ostatnio nie mogę trafić na nic ciekawego ale może już rozkwitło mi coś na parapecie...jestem poza domem i wracam dopiero jutro więc z Przynajmniej net działa i mogę pooglądać forumowe cudeńka. A czy sylwestrowa niespodzianka pachnie? Wygląda na woskowego
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczyki Kasi :]
Fajowa niespodzianka ....ślicznie zakwitł żółtek
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...